Indeks Ekonomiczny? Sprawdź, żeby rozród bydła się opłacał
O tym, jak ważna jest genetyka dla hodowców, profesor Tomasz Strabel z Katedry Genetyki i Podstaw Hodowli Zwierząt UPP opowiada na łamach „Wieści Rolniczych” w cyklu wywiadów: „Co hodowca powinien wiedzieć o genetyce”.
Badania genetyczne, także te dotyczące zwierząt, przynoszą niesamowity postęp. W jakim zakresie polski rolnik, np. z pięćdziesięcioma krowami, ma szansę korzystać z tego postępu genetycznego, z najnowszych badań prowadzonych w tej dziedzinie?
Droga najprostsza, podstawowa, to jest korzystanie z nasienia najlepszych, najwyżej ocenionych pod względem wartości hodowlanych buhajów. To w tym nasieniu kumuluje się cały postęp i cała wiedza, jaką mamy. W ostatnich latach została wdrożona nowa metoda oceny i selekcji buhajów, opierająca się na tak zwanej selekcji genomowej i ona przyniosła kolejne zmiany, przede wszystkim umożliwiła ocenę jeszcze dokładniejszą dla cech trudnych w doskonaleniu - nie mówimy tutaj o cechach produkcyjnych, ale tak zwanych funkcjonalnych, czyli związanych ze zdrowiem, z płodnością, z długowiecznością. Jeśli hodowca chce skorzystać z tych osiągnięć, z tych efektów pracy naukowej i wdrożeń, które miały miejsce, to powinien przede wszystkim skupić się na zwróceniu uwagi, jakie zwierzęta stają się rodzicami przyszłych jego krów, które wyprodukują mleko, z którego żyje. To jest pierwsza podstawowa rzecz. Dalej są może trochę bardziej wyrafinowane metody, czyli korzystanie z oceny samic, ich genotypowaczy, stosowania biotechnik rozrodu. Rozumiem, że będziemy mieli okazję o tym powiedzieć trochę później.
Gdzie szukać najlepszego buhaja
Jeśli rolnik chce właściwie dobrać nasienie do rozrodu, to gdzie ma sprawdzić, jakie byłoby dla jego samicy najlepsze rozwiązanie? Są takie strony internetowe, które pozwalają to zweryfikować?
Myślę, że firmy które oferują nasienie, takie strony prowadzą. I trzeba umieć z nich skorzystać, to znaczy zwrócić uwagę na to, co powinno być takim uniwersalnym wskaźnikiem, miernikiem wartości tych zwierząt. Ponieważ cech ocenianych u bydła jest mnóstwo, to w tym zakresie najlepszym wskaźnikiem są tak zwane indeksy, przykładem może być Indeks Ekonomiczny, który kumuluje w sobie wszystkie cechy, które zostały ocenione u danego buhaja. Jeśli do hodowcy przyjeżdża dostawca nasienia - ktoś, kto reprezentuje producenta - i oferuje mu nasienie, hodowca powinien zwrócić uwagę na to, co mu jest oferowane. Najprostszym sposobem, żeby to zweryfikować, jest wejście na stronę internetową na przykład Centrum Genetycznego i tam sprawdzenie, gdzie taki buhaj znajduje się w rankingu. Czy jest to jeden z 20% najlepszych, czy też to są zwierzęta z drugiej, czy trzeciej ligi. I te wskaźniki pozwalają przez stronę internetową zweryfikować, czy dany buhaj będzie dobrym ojcem, czy nie ma takiego potencjału.
Indeks Ekonomiczny. Co to jest?
Wspomniał pan o Indeksie Ekonomicznym. Co to jest i co się składa na ustalenie tego indeksu?
Indeks ekonomiczny to jest taki wskaźnik, który możemy zastosować zarówno do buhajów, jak i do samic. Pozwala on ocenić przyszłe potomstwo tych zwierząt pod względem efektywności ekonomicznej. Ta efektywność zależy zarówno od tego, ile dane krowy będą produkowały mleka i jaki będzie skład tego mleka, jak również od tego, na ile te zwierzęta będą miały problemy z rozrodem, z chorobami, z długowiecznością, ile będą na przykład spożywały paszy na kilogram wyprodukowanego mleka i tak dalej. Ten indeks ekonomiczny jest w związku z tym połączeniem wszystkich istotnych z punktu widzenia ekonomiczego cech, jakie potrafimy ocenić u krów i z tego tytułu powinien być stosowany do wyboru przede wszystkim w pierwszej kolejności buhaja, o czym mówiliśmy na początku. I tu przykładowo: jeśli mamy dwa buhaje, które różnią się wartościami indeksu na poziomie dajmy na to 400 zł - oznacza to, że połowa tej różnicy, bo tylko połowę swojego genetycznego garnituru będzie przekazywał buhaj, resztę przekaże samica, w związku z tym te 200 zł to będzie 200 zł różnicy zysku, jaką będzie miał hodowca z każdej laktacji tej krowy. Wskaźnik pozwala więc bardzo łatwo przełożyć wartość genów na rachunek ekonomiczny, na efektywność ekonomiczną tego gospodarstwa. Jeśli zobaczymy ranking buhajów, to rozpiętość tego, co jest dostępne na rynku, a można to sprawdzić na stronie Centrum Genetycznego, jest ogromna.
Jak ogromna?
Z tego, co pamiętam, to nawet 3000 zł! Przyznam szczerze, że zastanawiam się, jak to jest w ogóle możliwe, żeby ktoś oferował zwierzęta z końca tego wykazu, ponieważ one praktycznie nie mają szans poprawić wartości genetycznej krów.
Jakie błędy popełniają hodowcy w rozrodzie bydła - czytaj tu/
19 kwietnia na Forum Zootechniczno-Weterynaryjnym w Poznaniu prof. Tomasz Strabel wygłosi wykład: Rozród i genetyka - naczynia połączone we współczesnych programach hodowlanych bydła mlecznego.
Program forum oraz formularz rejestracyjny na stronie: forumzoowet.pl