Wieści Rolnicze
  • Strona główna
  • Ceny Rolnicze
      • Żywiec wieprzowy
      • Żywiec wołowy
      • Zboża
      • Pasze
      • Owoce
      • Warzywa
      • Mleko i przetwory
      • Drób i jaja
      • Analizy rynkowe
      Ceny bydła spadają. Co wpływa na obniżki na rynku?
      Korekty w cenach za mokrą kukurydzę
      Ceny tuczników leżą na łopatkach! Ile płacono w skupach?
      Świń brakuje na rynku, a skupy i tak obniżają ceny? Terka: mamy deficyt
  • Newsy
  • Hodowla
      • BYDŁO I MLEKO
      • TRZODA CHLEWNA
      • DRÓB
      • INNE HODOWLE
      • ŻYWIENIE
      • WYPOSAŻENIE BUDYNKÓW INWENTARSKICH
      • ZDROWIE I DOBROSTAN
      Ci rolnicy mogą otrzymać nawet 100 tys. zł. Wielkopolska liderem
      Rolnicy zaskakiwani mandatami. "Hodowcy bydła są nękani". Czy coś się zmieni?
      W prezydencie ostatnia nadzieje hodowców tych zwierząt
      Te loszki dają mu zysk. Hodowca świń z Łodzi zabrał nas do swojej chlewni [VIDEO]
  • Uprawy
      • ZBOŻA
      • INNE UPRAWY
      • NAWOŻENIE
      • CHOROBY I SZKODNIKI
      • UPRAWA GLEBY
      • PRZECHOWALNICTWO
      • Owoce i warzywa
      Plus 80 ton buraków z hektara na słabych glebach - zbiór buraków u Kryszaków
      Ta choroba pustoszy pola. Już daje o sobie znać
      Sprzedajesz ziemniaki? Tak już tego lepiej nie rób. Ekspert wyjaśnia
      Jaka cena za buraki? W KGS już wiadomo
  • Technika
      • CIĄGNIKI
      • MASZYNY
      • URZĄDZENIA
      Nowa firma podbija polski rynek maszyn rolniczych. Startują z ładowarkami [VIDEO]
      AGROTECH w Kielcach 2026. Rezerwujcie terminy! [VIDEO]
      Kujawa o początkach Agro Show: Źle nas potraktowali. Nikt nie wierzył [VIDEO]
      Podsumowanie Agro Show 2025. Premiery, nowości i stali bywalcy [VIDEO]
  • Prawo i finanse
      • VAT
      • EKONOMIKA
      • POMOC UNIJNA
      • PRZEPISY
      • WNIOSKI DO POBRANIA
      • KRUS
      • GIEŁDOWY RYNEK ROLNY
      Rolnicy zaskakiwani mandatami. "Hodowcy bydła są nękani". Czy coś się zmieni?
      Tyle hektarów KOWR sprzedał tylko w tym roku. Rekord w dzierżawach bliski
      Dziś rusza ważny nabór wniosków. Agencja apeluje: nie odwlekaj tego w czasie
      Dotacje i pożyczki dla rolników. Pula środków na ten rok to miliard złotych
  • Sylwetki
  • Video
  • Dla domu
      • Kulinaria
      • Hotblog
      • Koła gospodyń wiejskich
      • Zdrowie
      To musisz zrobić jeszcze przed zimą. Kalendarz ogrodnika na najbliższe tygodnie
      Egzotyczny zamiennik chryzantem? Przetrwa długo, nie zniszczą jej przymrozki
      Jak ożywić zimowy ogród? Wybierz jedną z tych 7 zimozielonych roślin
      Wiele osób popełnia przy pelargonii kardynalny błąd. Uważaj zwłaszcza teraz
  • iEKO iLOGICZNIE
      • Ekologia z certyfikatem
      • Dobre praktyki w uprawie roślin
      • Zrównoważony chów zwierząt
      • Odnawialne źródła energii
      • Zdrowa żywność
      • Środki pomocowe
      Artykuł sponsorowany Fotowoltaika dla rolnika. Jak skorzystać z pomocy ekspertów PGE?
      Trzy duże nabory ARiMR jeszcze w tym roku. Wsparcie od 200 tys. do 1,5 mln zł
      Od tego zależy, ile można zarobić na biogazowni rolniczej
      Czy agrowoltaika może zagwarantować plony i przychody rolnika?
  • Wieści Rolnicze
  • Choroba niebieskiego języka. „Ceny żywca wołowego w Polsce nie powinny spaść”

Choroba niebieskiego języka. „Ceny żywca wołowego w Polsce nie powinny spaść”

Hodowla - Bydło i mleko 12 grudnia 2024 09:06 Aktualizacja: 12 grudnia 2024 12:30
Jacek Zarzecki z Polskiej Platformy Zrównoważonej Wołowiny ocenia sytuację w branży produkcji bydła
Jacek Zarzecki z Polskiej Platformy Zrównoważonej Wołowiny ocenia sytuację w branży produkcji bydła
Źródło: J. Zarzecki
Sytuacja w branży hodowli i produkcji bydła staje się coraz bardziej niepokojąca. Doniesienia o kolejnym ognisku choroby niebieskiego języka w zupełnie innym województwie oddalonym od pierwszego ogniska o setki kilometrów oraz wprowadzone zakazy importu przez trzy kraje rodzi wiele pytań. Przede wszystkim związane są one z tym, czy polscy producenci bydła powinni obawiać się spadku ceny żywca i utraty stabilności swoich gospodarstw rolnych.
Spis treści:

    Z Jackiem Zarzeckim z Polskiej Platformy Zrównoważonej Wołowiny rozmawiamy o tym, jakie zagrożenie niesie ze sobą pojawienie się choroby niebieskiego języka w Polsce.

    Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

    Już nie tylko Rosja i Ukraina, ale i Chiny wprowadziły zakaz importu polskiego bydła. Jak bardzo wpłynie to na nasz eksport?

    Zakaz, który wprowadzono w Rosji i na Ukrainie, nie dotyczy wołowiny, a żywych zwierząt. Jeżeli chodzi o eksport, ten segment nie ma on dużej wartości w całej strukturze sprzedażowej, ale przede wszystkim daje możliwość uzyskania wyższych cen producentom bydła hodowlanego i bydła wyższej jakości, który specjalizują się w rasach mięsnych. Zakaz wprowadzony przez Chiny oznacza wykluczenie możliwości eksportu także wołowiny. Tam jednak obecnie nie eksportowaliśmy polskiego mięsa.

    Dlaczego?

    Polskie zakłady były na etapie certyfikacji. Do tej pory tylko jeden z nich – Sokołów - przeszedł certyfikację. Pozostała certyfikacja została wstrzymana po tym, jak wykryto w Polsce atypowy przypadek BSE. Toczyły się rozmowy między ministerstwem rolnictwa, inspekcją weterynaryjną, Ambasadą RP w Pekinie, by tę certyfikację uzyskać. Teraz po wystąpieniu choroby niebieskiego języka, nie będzie ona wznowiona. Zakaz importu jest aż do odwołania. Sytuacji na naszym rynku nic nie zmienia. Jak nie eksportowaliśmy mięsa, tak dalej nie będziemy mogli eksportować. Ale z zupełnie innych przyczyn.

    Polskie zakłady przetwórcze miały pewnie ogromne nadzieje na wznowienie certyfikacji? Upatrywały spore korzyści w eksporcie mięsa do Chin?

    Rynek chiński nazywam świętym Graalem wołowiny. To największy importer wołowiny na świecie. Niewiele krajów posiada uprawnienia eksportowe do tego rynku. I my liczyliśmy na to, że zaczniemy tam eksportować. Niestety ze względu na chorobę niebieskiego języka ten eksport będzie niemożliwy. Kiedy Chiny zniosą ten zakaz, dopiero wtedy polskie zakłady będą mogły powrócić do rozmów.

    Jakie ilości żywego inwentarza sprzedajemy rocznie?

    W zeszłym roku do krajów UE i krajów trzecich wyeksportowaliśmy bydła za ponad 50 mln euro. Problemem jest nie tylko to, że zakazywany jest import w poszczególnych krajach, ale także wstrzymywany jest tranzyt przez niektóre kraje, tak jak np. Rosja. Rosja wstrzymała tranzyt bydła z Polski przez swój kraj. A tamtędy szedł tranzyt do Kazachstanu, gdzie w ubiegłym i w tym roku sprzedaliśmy bardzo dużą ilość bydła hodowlanego. Prawdopodobne straty z tytułu zakazu importu i tranzytu mogą sięgnąć 50 mln euro w skali roku.

    Zakaz importu i tranzytu spowodują utratę rynków zbytu żywych zwierząt

    Nie ma innych możliwości rozwiązania tego problemu? Czy Kazachstan byłby ewentualnie zainteresowany mięsem?

    Kazachstanowi chodzi o żywe zwierzęta. Tam bardzo szybko rozwija się sektor hodowli bydła. Od kilku lat jest bardzo duże zainteresowanie importem żywych zwierząt, ponieważ oni chcą rozbudowywać ten sektor. Wołowina obok koniny jest jednym z najbardziej popularnych produktów. Mają naturalne warunki do hodowli bydła mięsnego. Rozwijają sektor mleczarski. W minionym, jak i obecnym roku byli największym odbiorcą polskich żywych zwierząt. Ten zakaz importu i tranzytu żywych zwierząt spowoduje, że te rynki utracimy.

    Nie ma innych możliwości transportu?

    Byłoby ciężko logistyczne to spiąć. Najczęściej szło to drogą Białoruś, Rosja i Kazachstan. Ale proszę pamiętać, że naszym rynkiem jest nie tylko Kazachstan, ale także Uzbekistan czy Kirgistan. Jest to cały blok, do którego nie będziemy mogli wysyłać naszych zwierząt. Tamten rynek był dla nas bardzo znaczący. Ten eksport dawał stabilność, jeśli chodzi o rynek żywych zwierząt. Na dziś nie możemy sprzedawać do Algierii i Libanu żywych zwierząt z terenów objętych chorobą. Co więcej, choroba niebieskiego języka jest też problemem dla tych, którzy zajmują się opasem, ponieważ nie będą mogli przywozić dużych partii zwierząt do swoich gospodarstw i ich opasać.

    Skąd przede wszystkim kupujemy cielęta do odchowu?

    Import mamy na poziomie 250 000 sztuk rocznie. I jest on z roku na rok wyższy. Dotychczas kupowaliśmy z Francji, Niemiec, Czech, Słowacji, Węgier, Litwy, Łotwy, praktycznie z całej UE. Jeśli jest zakaz przemieszczania w strefę to oznacza jedno: te gospodarstwa będą miały problemy ze wsadami do odchowalni w swoich gospodarstwach. A to może powodować zmniejszenie ilości produkcji i zagrożenie stabilności finansowej danych gospodarstw. To jest potężny problem, zwłaszcza że na terenie objętym strefą są bardzo duże gospodarstwa zajmujące się opasem.

    Ceny bydła po wybuchu choroby niebieskiego języka

    Choroba niebieskiego języka może wpłynąć negatywnie na ceny żywca w naszym kraju?

    To nie są aż tak duże ilości, które powinny mieć wpływ na cenę żywca. Na pewno jest to problem dla gospodarstw hodowlanych z tamtych terenów, ponieważ nie ma możliwości przemieszczania zwierząt do innych gospodarstw. A więc te zwierzęta, które mogły iść na hodowlę, będą mogły iść tylko na ubój i to jest problem. Dotknie to bardzo mocno gospodarstw, które zajmowały się hodowlą i których dochód stanowił nie sprzedaż zwierząt na mięso, tylko właśnie sprzedaż zwierząt hodowlanych. Ciężko określić liczbowo, ilu sztuk może to dotyczyć. Średniorocznie może to być nawet kilkanaście tysięcy.

    Choroba niebieskiego języka. Hodowcy boją się spadku cen bydła

    Problem będzie narastać.

    Dziś możemy dziś liczyć na to, że będzie sroga zima, która wykończy naturalne wektory choroby, czyli zmniejszy znacząco populację kuczmanów. Po drugie potrzebna jest bardzo mocna akcja informacyjna, skierowana do hodowców przez inspekcję weterynaryjną i przez organizacje rolnicze - w jaki sposób chronić gospodarstwa przed możliwością zarażenia zwierząt. Istotne jest także wprowadzenie szczepionki na rynek, co przyczyni się do szybkiego zwalczenia tej choroby. Jeśli nie zwalczymy jej w zarodku, będzie rozpowszechniała się na teren całego kraju. Mamy przypadek dolnośląski, jest ognisko w woj. zachodniopomorskim, więc widzimy jaki to jest rozrzut. Wystarczą jeszcze trzy - cztery przypadki w skali kraju i będziemy strefą mieć objęty cały kraj.

    Choroba niebieskiego języka. Gospodarstwa hodowlane stracą najwięcej

    Pojawiają się insynuacje, że to nie przypadek, iż choroba wybuchła w naszym kraju.

    To kompletna bzdura. W woj. dolnośląskim nie przebywały zwierzęta, które były importowane. Do zakażenia musiało dojść z przyczyn naturalnych. Nikt przecież w reklamówce nie wniósł do gospodarstwa wirusa. Sektor jest nadal stabilny, mamy największy wzrost produkcji mięsa wołowego w UE. W tej chwili największy problem mają gospodarstwa hodowlane i gospodarstwa, które sprzedają towar wysokiej jakości na rynki eksportowe, ponieważ one de facto stracą. Jeśli sprzedając do uboju do Algierii czy Libanu można było zarobić na bydle o 1,00 - 1,50 zł na kilogramie więcej, łatwo sobie obliczyć, jakie to są dla tych gospodarstw straty. Ale najważniejsze jest teraz działanie, a nie szukanie taniej sensacji. Znalezienie sposobu, by tę chorobę zwalczyć w zarodku i by nie było dalszych komplikacji, dalszego rozpowszechniania się wirusa.

    Pośrednicy wykorzystują chorobę niebieskiego języka do negocjacji cen z producentami bydła

    Niektórzy producenci boją się, że mimo wszystko, chociażby przez różne spekulacje, ceny żywca zaczną lecieć w dół.

    Są pośrednicy, którzy mówią, że jeśli nie sprzedasz teraz, to już nie sprzedaż do ubojni w ogóle. Na rynku brakuje towaru, więc ceny nie będą spadały. Mamy dziś górkę cenową, praktycznie jesteśmy na historycznym poziomie cen z roku 2022. Jeśli ktoś mówi, że ceny będą spadały, to chce negocjować niższą stawkę. Nie ma co wprowadzać paniki. Hiszpanie, Francuzi i Niemcy mają tę chorobę. My przez wiele lat chroniliśmy się przed nią. Teraz trzeba podjąć wszelkie działania, by ją zwalczyć w zarodku.

    Zakaz importu i tranzytu to ogromne straty dla polskich producentów bydła

    • Tagi:
    • BTV
    • bydło
    • choroba niebieskiego języka
    • zarzecki
    • zakaz importu
    Dorota Andrzejewska
    Dziennikarka magazynu „Wieści Rolniczych”, portalu wiescirolnicze.pl i Wieści Rolnicze TV. Masz pytania lub wątpliwości - napisz: [email protected]
    Zobacz wszystkie wpisy autora
    Podobne artykuły
    Ceny rolnicze

    Ceny bydła spadają. Co wpływa na obniżki na rynku?

    26 października 2025
    Newsy

    Nowy rynek zbytu dla polskiej wołowiny. Gdzie trafi nasze mięso?

    21 października 2025
    Sylwetki

    Byki karmią trzy razy dziennie paszą wysokobiałkową

    19 października 2025
    Bydło i mleko

    Niebieski język zbiera kolejne żniwo

    18 października 2025
    Bydło i mleko

    Uwaga hodowcy. Pierwszy taki przypadek w tym roku w Polsce

    18 października 2025
    Ceny rolnicze

    Niepokojące zmiany na rynku bydła. Co dzieje się z cenami?

    17 października 2025
    Hodowla

    Aż trzy nowe ogniska. Choroba nie daje za wygraną. Hodowcy nie mogą spać spokojnie

    15 października 2025
    Bydło i mleko

    Wartość ekspotru tego mięsa wzrosła o ponad 30 procent. Gdzie sprzedajemy go najwięcej?

    7 października 2025
    Warto wiedzieć
    Newsy
    Skandal wokół gruntów i ministra Telusa. KOWR zajął stanowisko. Co z prawem odkupu?
    27 października 2025
    Pomoc unijna
    Kontrole ARiMR na Lubelszczyźnie. Wiadomo, gdzie będą. Lista gmin
    27 października 2025
    Pomoc unijna
    Dziś rusza ważny nabór wniosków. Agencja apeluje: nie odwlekaj tego w czasie
    27 października 2025
    Najnowsze
    Trzoda chlewna
    Ci rolnicy mogą otrzymać nawet 100 tys. zł. Wielkopolska liderem
    27 października 2025
    Bydło i mleko
    Rolnicy zaskakiwani mandatami. "Hodowcy bydła są nękani". Czy coś się zmieni?
    27 października 2025
    Hodowla
    W prezydencie ostatnia nadzieje hodowców tych zwierząt
    25 października 2025
    Trzoda chlewna
    Te loszki dają mu zysk. Hodowca świń z Łodzi zabrał nas do swojej chlewni [VIDEO]
    22 października 2025
    Trzoda chlewna
    Świń brakuje na rynku, a skupy i tak obniżają ceny? Terka: mamy deficyt
    20 października 2025
    Wieści Rolnicze
    Wieści Rolnicze
    Dane kontaktowe
    Wieści Rolnicze
    RP Digital Sp. z o.o.
    NIP: 5273128894
    REGON: 529596954
    tel. +48 627 47 15 31
    ul. Prosta 51
    00-838 Warszawa
    [email protected]
    Numer dyżurny -- 501 267 226
    Kategorie
    • Ceny Rolnicze
    • Newsy
    • Hodowla
    • Uprawy
    • Owoce i warzywa
    • Technika
    • Prawo i finanse
    • Sylwetki
    • Video
    • Dla Domu
    © 2025 WieściRolnicze
    • Redakcja
    • Reklama
    • Kontakt
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    • Prenumerata
    • Konkursy
    • Deklaracja dostępności