Buraki cukrowe przysychają
- 25 lat pracowałem w cukrowni i jeszcze nigdy nie widziałem, żeby do takich sytuacji dochodziło - stwierdza Jan Naskręt, doradca, emerytowany pracownik cukrowni Gostyń. Są obszary, na których z hektara uda się uzyskać nawet 80 ton, ale już na innych tylko 40 ton. Przy tak niskim plonowaniu pojawia się wątpliwość, czy w ogóle opłaca się wjeżdżać w takie pole kombajnem. Eksperci zauważają, że na plantacjach dochodzi do pojawiania się szczeliny między burakiem a glebą. A to oznacza, że jest naprawdę źle. Korzeń usycha. Z polaryzacją cukru jest już lepiej.
- Średnia w Wielkopolsce na dziś to powyżej 16,2%, a niektóre próby pokazały nawet 18,5% - podaje Mateusz Krawczyk.