Aplikacja suszowa ponownie ruszy około 20 lipca
Podczas wczorajszego briefingu prasowego minister Telus poruszył temat pomocy suszowej dla rolników dotkniętych tegorocznym brakiem opadów. Aby ubiegać się o pieniądze rolnik będzie musiał złożyć wniosek o oszacowanie szkód powstałych w wyniku suszy, tak jak to ma miejsce od 2020 r., za pośrednictwem aplikacji „Zgłoś szkodę rolniczą”.
- Aplikacja jest obecnie poprawiana i ponownie ruszy około 20 lipca. Odpowiadając na pytania rolników, informuję, że nie przeszkadza, jeżeli zebrali już zboże. Jeżeli chodzi o aplikację, to można oszacować szkody również po zbiorach. Naszym celem jest wypracowanie takiej aplikacji, aby była ona funkcjonalna i pozwalała na obiektywne szacowanie strat - stwierdził szef resortu rolnictwa.
Jeżeli poszkodowany w wyniku suszy rolnik chciałby, aby oszacowania szkód dokonała również komisja, wówczas powinien zgłosić to, tak jak w przypadku pozostałych niekorzystnych zjawisk atmosferycznych, w terminie umożliwiającym ich oszacowanie.
- Jeżeli różnica między szacunkami aplikacji i komisji nie będzie większa niż 25proc., będziemy wypłacać wyższą kwotę odszkodowania - poinformował minister.
Dzisiaj rozporządzenie
Przepisy prawa z zakresie powoływania komisji szacujących straty są według Roberta Telusa na końcowym etapie procedowania. Minister zaznaczył, ze rozporządzenie ma zostać podpisane w piątek.
Na podstawie wniosku rolnika i raportu oszacowania szkód sporządzonego przez komisję aplikacja „sporządzi” protokół lub kalkulację.
Kredyty płynnościowe
Podczas spotkania z dziennikarzami szef resortu rolnictwa poruszył także kwestię kredytów płynnościowych, które zostały uruchomione w czwartek.
Rolnicy mogą się o nie ubiegać w bankach współpracujących z ARiMR (więcej TUTAJ).
- Czekam jednocześnie na zgodę KE, która umożliwi stosowanie dopłat do oprocentowania wszystkich kredytów płynnościowych niezależnie od wielkości gospodarstwa do 60 miesięcy - poinformował minister.
Na chwilę obecną limit akcji kredytowej wynosi 2,7 mld zł, w miarę potrzeb ma być on podwyższany do 10 mld zł.
Co się dzieje na rynku malin?
- Na bieżąco monitorujemy sytuację na rynku owoców miękkich oraz prowadzimy dialog z ich producentami i przetwórcami - zaznaczył podczas briefingu Robert Telus, podkreślając, że 30 czerwca oraz 6 lipca br. w siedzibie ministerstwa odbyły się spotkania przedstawicieli plantatorów malin i firm skupowych. Podczas drugiego spotkania branża została poinformowana, że 5 lipca na terenie województwa lubelskiego uruchomiony został skup malin prowadzony przez dwie firmy, które podjęły współpracę ze spółką z udziałem Skarbu Państwa, oferując ceny na poziomie 5,8 zł/kg.
- Podjąłem decyzję, że inspekcje kontrolowane i nadzorowane przez ministerstwo będą monitorować rynek skupu malin, żeby wykluczyć zmowę cenową. Nasza spółka utrzymuje ceny na poziomie 5,5 zł, a z moich informacji wynika, że cena skupu w spółce Skarbu Państwa będzie rosła. Mamy też informację, że firmy, które ceny tak mocno obniżyły, dorównały już do ceny oferowanej przez firmy skupujące w imieniu spółki Skarbu Państwa - mówił minister Telus. Szef resortu rolnictwa poinformował też o planowanej nowej pomocy w formie dopłat do oprocentowania kredytów bankowych.