Znamy nowe taryfy prądu. Czy w połowie przyszłego roku będą podwyżki?
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził taryfy na sprzedaż i dystrybucję energii elektrycznej na 2024 r.
Taryfy za prąd w roku 2024. Jakie są stawki?
Zgodnie z podanymi danymi, ceny energii w taryfach sprzedawców na rok 2024 będą niższe o 31,3 proc. w stosunku do taryf zatwierdzonych na rok 2023 r. Jak wyjaśnia URE, wynika to m.in. w związku z sytuacją na rynkach surowców (węgiel, gaz), która stabilizuje się. A to przekłada się na mniejszą zmienność cen energii elektrycznej w obrocie hurtowym.
Wzrosną z kolei, nieznacznie taryfy dystrybucyjne - średnio o ok. 2,9 proc. (rok do roku). Jak tłumaczy URE, jest to związane z koniecznością ponoszenia przez przedsiębiorców odpowiedzialnych za infrastrukturę sieciową w naszym kraju nakładów inwestycyjnych na rozbudowę oraz modernizację sieci przesyłowych i dystrybucyjnych. Dodatkowo, na poziom taryf dystrybucyjnych ma wpływ wzrost taryfy operatora systemu przesyłowego, czyli Polskich Sieci Elektroenergetycznych oraz inflacja.
ZOBACZ GRAFIKĘ:
Mniejsze taryfy za prąd w roku 2024. Czy będzie taniej?
Tak prezentują się zmiany cen (2024 w porównaniu do 2023 roku):
Zatwierdzane taryfy na 2024 rok są niższe od tych na 2023, jednak w praktyce nie oznacza to, że nasze rachunki także będą w związku z tym niższe. Dlaczego?
- Należy pamiętać, że taryfy zatwierdzone na 2023 rok nie były stosowane do rozliczeń z odbiorcami, ponieważ po tzw. ustawowym zamrożeniu cen, płacą oni w tym roku 412 zł/MWh do określonych limitów zużycia energii, a powyżej tych limitów 693 zł/MWh – wyjaśnia Rafał Gawin, Prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
Przypomnijmy: zgodnie z decyzją parlamentarzystów, zamrożenie cen energii i gazu w roku 2024 będzie obowiązywać tylko przez najbliższe pół roku.
– Wejście w życie tych przepisów będzie oznaczało brak zmian na rachunkach odbiorców do końca czerwca 2024 – nadal bowiem będą obowiązywały ceny maksymalne zawarte w ustawie z 7 października 2022 r. o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej - informuje prezes URE.
Pozostaje pytanie: co dalej?
Czy w połowie 2024 roku czekają nas podwyżki za prąd?
Jeśli wspomniane zamrożenie cen rzeczywiście przestanie działać za ok. pół roku, wówczas rzeczywiście trzeba będzie zmierzyć się ze sporą podwyżką - ze wspomnianej stawki 412 zł za MWh (obowiązującej przed zamrożeniem cen, z roku 2022) do obecnej kwoty, czyli 739, 3 zł za MWh).
W praktyce może to być podwyżka o ok. 80 proc.
Koszty za prąd. Jak wyglądają teraz i jak mogą wyglądać w połowie 2024 roku?
W Polsce jest ok. 16,9 mln odbiorców w gospodarstwach domowych.
Jak informuje URE, grupa G11 (czyli ze stałą ceną energii w cyklu dobowym) stanowi aż 88 proc. odbiorców z grup G (ok. 14,8 mln).
Średnie roczne zużycie energii elektrycznej we wspomnianej grupie G11 wynosi 1,8 MWh. W praktyce oznacza to, że obecnie koszt energii to wydatek rzędu ok. 741,6 zł. Jeśli z kolei doszłoby do podwyżki od lipca 2024 - wówczas średnie koszty wynosiłyby 1.330,74 zł.
Średnie roczne zużycie w grupie G12 wynosi z kolei 3,2 MWh (obecnie to koszt ok. 1.318,4 zł, po podwyżce w połowie 2024 roku - byłoby to ok. 2.365,76 zł).
CZYTAJ TAKŻE: Podatek rolny idzie mocno w górę
CZYTAJ TAKŻE: Grunty KOWR. Ile ziemi sprzedano? Ile wydzierżawiono?