Tuczniki. Wyższe ceny, mniejszy popyt i zapowiadane obniżki
Ledwie ustabilizowała się sytuacja na rynku żywca wieprzowego, zapowiadane są już obniżki cen
Wyższe ceny świń = mniejszy popyt?
Popyt i ilość towaru na rynku regulują jego cenę. Tak samo jest w przypadku tuczników, na które zapotrzebowanie w ostatnim czasie nie jest zbyt duże.
- W kwietniu nie ma specjalnych ruchów. Zawsze bardziej w okresie majowym jest to widoczne - mówił na początki miesiąca Paweł Sworowski z firmy Martrans, skupującej trzodę.
Potwierdza to Andrzej Podgajny prowadzący skup „Jędrek”, który twierdzi, że aktualnie dużego zapotrzebowania w rzeźniach nie ma.
- Jak się idzie do sklepu, to się wybiera pewne produkty, które się kupi i tych których się nie kupi albo kupi się ich mniej, bo są droższe i to samo tyczny się tucznika. Na to wygląda, że jak są wyższe ceny, to mniejszy popyt się robi.
Odmienne zdanie natomiast nasi rozmówcy mają, jeśli chodzi o ilość świń dostępnych na rynku. Andrzej Podgajny sądzi, że przed świętami jest ich sporo, Paweł Sworowski natomiast uważa, że towaru starcza, nie ma przestojów, ale o nadmiarze nie ma mowy.
- Obieramy towaru tyle, że wystarcza, ale żeby były kolejki w odbiorach, to nie. W tej chwili skupujemy śladowe ilości, a w przyszłym tygodniu tylko poniedziałek jest handlowy, wtorek stoi pod dużym znakiem zapytania i to będzie prawdopodobnie ostatni dzień. Pod koniec przyszłego tygodnia może jakieś śladowe uboje zrobią, żeby był towar na wtorek po świętach, więc ewidentnie jest bardzo mały zbyt - mówi pan Paweł.
Przeczytaj także: Żywiec wołowy. Jedni pośrednicy podwyższają ceny, drudzy obniżają. Kwiecień 2022
Aktualne ceny żywca wieprzowego
Po czwartkowych aktualizacjach cen w skupach znajdujących się w naszej bazie danych obniżek jeszcze nie odnotowaliśmy. Ceny utrzymują się na dość stabilnym poziomie. Za tucznika w skupach stawki aktualnie wynoszą od 6,10 do 6,40 zł/kg. W poubojowej klasie E natomiast wahają się one między 7,80 a 8,70 zł/kg. Kwoty za maciory oscylują w granicach 2,80 - 4,55 zł/kg, za knura 3,00 - 4,00 zł/kg.
Wyższe stawki świń = opłacalność?
Pod koniec lutego za tucznika w skupach płacono około 4,00 zł/kg. Teraz stawki oscylują w okolicy 6,00 zł/kg. Czy w obecnej sytuacji możemy powiedzieć, że jest to opłacalne? Tym bardziej, że dziś (7 kwietnia) po raz kolejny podwyższono ceny zbóż w kilku skupach.
- W tej chwili może się nie dokłada, ale myślę, że nie są to takie zarobki, które pozwalałyby zrekompensować to, co było wcześniej. Cena tucznika byłaby dobra, gdyby były stawki zbóż sprzed pół roku, kiedy były o 30% tańsze. A tak różnica ceny w zbożach zabiera przynajmniej 100 zł na każdym tuczniku, czyli można powiedzieć, że złotówka już uciekła na kilogramie. Wiadomo, że wzrosły koszty wszystkiego i dzisiaj trudno, żeby wieprzowina kosztowała inaczej. Ale automatycznie też każdy w sklepie się zastanowi, czego nie kupić, albo kupić tyle, żeby nie zmarnować. Będą wyższe ceny, to będzie mniejsze spożycie. Pewnie też mniej będzie się marnowało. Przy małej produkcji będzie dobrze, a jak ktoś będzie chciał hodować więcej to znowu będzie robił to za darmo - sądzi Andrzej Podgajny.
Co z obniżkami cen tuczników?
Krótko przed publikacją tekstu, otrzymaliśmy informację potwierdzającą zapowiadane obniżki:
- Dziś (8 kwietnia) mogę potwierdzić informację o obniżkach. Powodem jest brak zbytu, słaby handel i dlatego na przyszły tydzień nie ustalają już w rzeźniach dalszych skupów, ponieważ nie mają zamówień. To co już kupili, to przetworzą i na okres przedświąteczny wystarczy - mówi Paweł Sworowski.
I dodaje:
- Na ten moment mówimy o obniżkach rzędu 10 groszy, nie mamy potwierdzenia, że cena miałby spaść bardziej i uważam, że to nie będzie się pogłębiać i już tak prawdopodobnie zostanie na ten moment.
Wyższe ceny tuczników bliżej majówki?
Wydawałoby się, że w okresie przedświątecznym ceny żywca wieprzowego jeszcze wzrosną. Rynek ten jest jednak nieprzewidywalny i zapowiadane są delikatne obniżki. Czy możemy zatem spodziewać się podwyżek bliżej majówki?
- W okresie weekendu majowego potrafi być o 100% więcej zbytu - dodaje Paweł Sworowski.