Rynek trzody chlewnej w 2025 r. Produkcja na świecie spadnie
Niższe pogłowie loch w 2024 r. ma globalnie, według analityków z USDA - Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych, doprowadzić do spadku liczby prosiąt, które wyrosną na świnie do konsumpcji. Ponadto oczekuje się, że produkcja wieprzowiny w drugiej połowie 2025 r. będzie wyższa niż w pierwszej połowie 2025 r., ponieważ zapasy loch odbudują się do końca 2024 roku. Ten wzrost produkcji, jak czytamy na portalu 3trzy3.pl, wynika z reakcji producentów trzody chlewnej i dużych firm na niedawne wzrosty cen trzody chlewnej.
Nie tylko pogłowie ma spaść w 2025 r., ale także spożycie wieprzowiny. Powód? Konsumenci coraz częściej rezygnują z mięsa wieprzowego na rzecz innych źródeł białka zwierzęcego, takich jak wołowina, drób czy owoce morza. Co ciekawe, w ciągu ostatnich 14 lat całkowite spożycie mięsa w Chinach wzrosło o prawie 20% ze względu na zmiany demograficzne, dostępność białka, zwiększoną siłę nabywczą, ulepszenia w łańcuchu chłodniczym oraz zmiany preferencji konsumentów, które obejmują pewne zmiany w konsumpcji mięsa. Jednak udział wieprzowiny w konsumpcji mięsa w Chinach, jak wskazuje USDA, spadł i oczekuje się, że trend ten utrzyma się do 2025 roku.
Ciekawe są wyniki raportu dotyczącego światowego rynku trzody chlewnej prezentującego perspektywy rozwoju na lata 2024-2033 opublikowanego przez Organizację Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) oraz Organizację Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa Organizacji Narodów Zjednoczonych (OECD). Z dokumentu wynika, że globalny rynek wieprzowiny czekają istotne zmiany, z różnymi wyzwaniami i szansami dla producentów.
Zgodnie z raportem, Azja i Ameryka Łacińska będą regionami z najszybszym wzrostem produkcji wieprzowiny w nadchodzącej dekadzie. W jakiej sytuacji będzie wówczas Europa? No cóż. W tym zakresie analitycy nie mają dobrych wieści. Ich zdaniem branża trzody chlewnej na Starym Kontynencie będzie musiała zmierzyć się ze spadkami produkcji. To z kolei wymusi na europejskich producentach wieprzowiny zmianę strategii eksportowej.
Osłabić się ma międzynarodowy handel wieprzowiną, z prognozowanym spadkiem eksportu o 6,4 proc. i importu o 5,8 proc. do 2033 roku. Co ciekawe, w perspektywie długoletniej o 8 proc. wzrosnąć ma natomiast światowa konsumpcja wieprzowiny. Gdzie przede wszystkim? W raporcie wskazane są takie rejony, jak Ameryka Łacińska (wzrost o 20,2 proc.), Azja (wzrost o 8,5 proc.) i Ameryka Północna (wzrost o 8,2 proc.).
Te informacje są cenne dla polskich przetwórców wieprzowiny. W raporcie wyraźnie wskazane jest bowiem, jakie kierunki należy obierać w kontekście eksportu.
- Chiny wyraźnie ograniczają import z krajów europejskich i faworyzują inne rejony świata np. Rosję czy Brazylię. Powinniśmy skupiać się na bardziej stabilnych i przewidywalnych rynkach takich jak Korea Południowa czy Japonia. Szczególne przyspieszenie dotyczy Korei Południowej. W czerwcu byliśmy uczestnikami misji handlowej mającej na celu z jednej strony promocję polskiej branży mięsnej, a z drugiej uproszczenie i przyspieszenie procedur eksportowych. We wrześniu zaś przedstawiciele delegacji koreańskiej odwiedzą zakłady mięsne w Polsce - powiedział portalowi Wiadomości Handlowe Wiesław Różański, prezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego (UPEMI).