Rekordowe zbiory kukurydzy na świecie. Jakie będą zapasy końcowe?
Wojciech Sabarański ze Sparks Polska prognozuje rekordowe globalne zbiory kukurydzy. Mimo to, analityk ostrzega, że światowe zapasy kukurydzy na koniec sezonu 2025/26 mają być niższe niż w obecnym sezonie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Historycznie wysokie zbiory kukurydzy na świecie, a w Unii Europejskiej spadek
Według prognoz USDA, globalne zbiory kukurydzy w bieżącym sezonie 2025/26 (październik-wrzesień) wyniosą rekordowe 1286,2 mln ton, tj. aż o 55,5 mln ton więcej niż wielkość produkcji tego zboża w poprzednim sezonie. W porównaniu do poprzedniego sezonu, wzrost zbiorów kukurydzy spodziewany jest głównie w USA (aż o 47,2 mln ton do 425,5 mln ton), na Ukrainie (o 5,2 mln ton do 32,0 mln ton) i w Argentynie (o 3,0 mln ton do poziomu 53,0 mln ton). Z drugiej strony, USDA przewiduje spadek zbiorów kukurydzy w UE-27 (o 3,2 mln ton do 55,8 mln ton).
USDA prognozuje jednocześnie dalszy wyraźny wzrost zużycia kukurydzy na świecie w sezonie 2025/26 aż do 1296,5 mln ton, o 41,9 mln ton więcej od wielkości zużycia sezon wcześniej.
Tym samym globalne zapasy kukurydzy na koniec sezonu 2025/26 mogą spaść do 281,3 mln ton, tj. o 10,4 mln ton poniżej wielkości zapasów kukurydzy na koniec sezonu 2024/25.
- Zbiory kukurydzy w UE w bieżącym sezonie 2025/26 będą mniejsze, dlatego też niektóre kraje UE będą musiały zaimportować większe wolumeny kukurydzy. Opóźnione zbiory kukurydzy na Ukrainie powodują, iż wielkość importu kukurydzy ogółem przez UE jest, jak na razie, o 22% mniejsza niż w tym samym okresie poprzedniego sezonu. W kolejnych tygodniach należy się spodziewać przyspieszenia importu kukurydzy z Ukrainy przez unijnych przetwórców, a ewentualne braki w krajach Europy Zachodniej zapewne zostaną uzupełnione z innych kierunków, w tym głównie z USA, które zanotowały rekordowe zbiory w bieżącym sezonie - wyjaśnia Wojciech Sabarański, analityk ze Sparks Polska.
Jak mniejsze zbiory w Unii Europejskiej wpłyną na krajową kukurydzę?
Wydaje się, jak zaznacza specjalista, iż z racji uszczuplonej podaży w niektórych krajach UE, spore wolumeny polskiej kukurydzy zostaną wyeksportowane m.in. na Węgry i do Czech, ale jak zawsze, również do krajów Europy Zachodniej i zapewne do Skandynawii.
Obecnie, zakończenie zbiorów kukurydzy w kraju napotyka na problemy, co w połączeniu z uszczuploną podażą rynkową oraz barierami logistycznymi, brakiem transportu i wysokimi stawkami, znacząco utrudnia eksport tego zboża z Polski do krajów sąsiednich.
- Spory eksport kukurydzy zanotowaliśmy natomiast drogą morską w październiku i listopadzie br. w ramach wcześniej zawartych kontraktów - wyjaśnia specjalista.






























