Jesienią w sklepach podrożeje mięso
Polski drób trafia do RPA
Pozytywny wpływ na cenę ma rosnące zapotrzebowanie na polski drób nie tylko w Unii Europejskiej, ale i poza nią (ostatnio na nasz towar otworzyła się Republika Południowej Afryki). - 80% naszego eksportu zostaje na rynku wewnątrzwspólnotowym. Mięso to w części jest jednak reeksportowane przez te kraje dalej. Fakt, że UE jako całość eksportuje na rynki trzecie o 9% więcej wpływa na naszą koniunkturę - tłumaczy Mariusz Szymyślik.
Bardzo dobra cena kurcząt rzeźnych
Bardzo dobra cena na drób pozwoli przetrwać polskim producentom drobiu trudną sytuację związaną z suszą. Hodowcy poradzą sobie nawet wtedy, gdy cena paszy jesienią wzrośnie o 50%, co wcale nie jest wykluczone. Bo warto zauważyć, że cena kurcząt rzeźnych w skupie w listopadzie 2016 roku wynosiła 3,10 zł/kg, a teraz jest w granicach 3,80 zł/kg. - Może nie jest to tak dynamiczny wzrost cen, jak wzrost cen pasz, ale pozwoli on zachować opłacalność produkcji w trudnym okresie - mówi Mariusz Szymyślik.
Ceny drobiu w sklepach mogą wzrosnąć
Wyższe ceny w skupie mogą oznaczać także podwyżki w detalu, które mogą nastąpić jesienią. Czy cena kurczaka w sklepie wzrośnie? Według Mariusz Szymyślika nie jest to wykluczone, ale wszystko będzie zależeć od ruchów, jakie poczyni sektor handlu.
- Sieci marketów stosują swoje strategie, które mogą wpływać na producentów. Myślę, że część rolników będzie chciała sprzedawać taniej mięso, byleby utrzymać dobre kontakty z sieciami na przyszłość. Nie spodziewamy się gwałtownych podwyżek w detalu, niemniej sądzimy, że powinno być drożej, niż w ubiegłym roku - tłumaczy szef Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz.
Czytaj także: Jak sprzedać drób i zarobić?