Czy stawki ekoschematów mogą być większe? "Należy obniżyć płatność podstawową"

Drastycznie obniżone stawki za ekoschematy 2024, wywołały ogromne emocje wśród rolników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obniżone stawki za ekoschematy 2024. Rolnicy: "to gwóźdź do trumny rolnictwa"
Przypomnijmy: zgodnie ze stawkami, jakie opublikowało w miniony piątek ministerstwo, rolnicy realizujący poszczególne ekoschematy otrzymają w niektórych przypadkach nawet o 500 zł mniej do hektara! Pisaliśmy o tym szerzej m.in. tutaj:
CZYTAJ TAKŻE: Ekoschematy 2024. Stawki niższe nawet o 500 zł!
Gdy opisaliśmy sprawę - wśród rolników padały dosadne komentarze
- To kolejny gwóźdź do trumny rolnictwa - napisał gorzko m.in. pan Jacek na naszym profilu na FB.
- Drażnią rolnika, ale cierpliwość się kończy. Niszczą tradycyjne małe gospodarstwa - dodawał z kolei pan Leszek.
Sprawa wywołuje emocje. I trudno się dziwić. Obniżone stawki to bowiem dziś bardzo gorzka pigułka dla ogromu aktywnych rolników, którzy zadeklarowali realizację poszczególnych ekoschematów.
Ministerstwo: ogromne zainteresowanie ekoschematami 2024
Według informacji samego ministerstwa rolnictwa - to właśnie ogromne zainteresowanie ekoschematami - oraz obniżony kurs euro - spowodował niższe stawki.
Przypomnijmy: według aktualnych danych powierzchnia, na której będą w Polsce realizowane ekoschematy zwiększyła się aż o 2,3 mln ha.
CZYTAJ TAKŻE: Dopłaty bezpośrednie 2024. Kiedy ruszą wypłaty? Kto najpierw dostanie zaliczkę?
Ponadto wielu rolników zadeklarowało, że będzie realizować więcej niż jeden z ekoschematów na tych samych działkach.
Dla porównania: w roku 2023 kumulacja dotyczyła 28 proc. deklarowanych działek, z kolei w roku 2024 powierzchnia działek z kilkoma ekoschematami wynosi już ponad 35 proc.
Niestety jednak - w praktyce większa ilość rolników, którzy zadeklarowali realizację poszczególnych interwencji, spowodowała dla nich mniejsze wypłaty.
I tu pojawia się pytanie: dlaczego aktywni rolnicy są w ten sposób "karani"?
Unijny komisarz ds. rolnictwa: "Obniżenie stawek za ekoschematy to decyzja polskiego rządu, a nie KE"
Na informację o stawkach płatności bezpośrednich i za ekoschematy zareagował unijny komisarz ds. rolnictwa, Janusz Wojciechowski.
Wojciechowski wprost napisał, że stawki za ekoschematy - wynikają z decyzji polskiego rządu, a sama KE "chętnie przyjmie takie zmiany polskiego KPS, które pozwolą zachować a nawet podwyższyć obecne stawki ekoschematów, o ile polski rząd przedstawi takie zmiany"
Żeby było jasne - zwiększenie liczby rolników zainteresowanych ekoschematami (dowód sukcesu ekoschematów) jest dobrym uzasadnieniem do takiej zmiany KPS, która pozwoli zachować stawki dobrostanowe przynajmniej na dotychczasowym poziomie. KE da zielone światło dla takiej zmiany. https://t.co/TuO1eLEjxq
— Janusz Wojciechowski (@jwojc) October 6, 2024
Obniżyć płatność podstawową i zwiększyć stawki ekoschematów 2024?
Na platformie X odbyła się większa wymiana zdań w kwestii dopłat dla rolników.
Podkreśla się w niej wprost, że obniżanie stawek za ekoschematy jest niesprawieliwe właśnie wobec tych najbardziej aktywnych rolników:
Pan Szymon ma rację, tak należało zrobić.
— Janusz Wojciechowski (@jwojc) October 6, 2024
Szli krzycząc - wspierać tylko aktywnych! - a gdy sami już usiedli do podziału koperty i mogli tym najbardziej aktywnym "ekoschematowym" dodać, to wbrew własnym hasłom odjęli.
Można to jeszcze naprawić, wystarczy wniosek o zmianę KPS. https://t.co/TrAJf5iFEo
Pełna zgoda Panie Jacku, nie ma lepszego testu aktywności rolniczej niż właśnie ten przeprowadzony przez ekoschematy, a już w szczególności ten związany z hodowlą, dobrostanowy. Obniżanie stawek za ekoschematy to niesprawiedliwość właśnie wobec tych najbardziej aktywnych. https://t.co/P0wi3ymKpJ
— Janusz Wojciechowski (@jwojc) October 6, 2024