Czy jakość polskiej pszenicy idzie w parze z ceną?

Podczas jednej z debat na Polish Grain Day w Warszawie, wydarzeniu organizowanym przez Izbę Zbożowo-Paszową, padło wiele pozytywnych słów dotyczących jakości krajowych zbóż, zwłaszcza pszenicy.
Polska produkuje pszenicę dobrej jakości
Marcin Miśkiewicz, z Cefetra Polska Sp. z o.o. zwrócił uwagę na to, że nie zawsze jakość idzie w parze z ceną, jednak przez klientów jest ona pożądana, dlatego musimy te ceny przyjąć i konkurować z największymi eksporterami.
- Główne różnice cenowe mają swój próg i tutaj musimy mieć na uwadze, że jeżeli nie będziemy reagować, to część rynków zbytu jest dla nas zagrożona - mówił Miśkiewicz.
Z kolei Marcin Chim z uważa z FOB BST Brokers, że dobra jakość polskiej pszenicy, to dla nas szansa.
- Liczymy w tym sezonie, że białko w polskiej pszenicy będzie wysokie, co pozwoli nam trochę inaczej ukierunkować nasz eksport, bo będzie on niezbędny. Mamy nadwyżkę i musimy znaleźć swoje miejsce, a ten sezon nie będzie łatwy. Częścią tej konkurencji będzie konkurencja jakościowa i osobiście mam nadzieję, że również będzie ona działać wewnątrz Unii. Bo jeśli spojrzelibyśmy na to, że jednak pewne ograniczenie będzie, jeśli chodzi o import pszenicy chociażby z Ukrainy do krajów południowych w Europie, to jest jakaś szansa dla naszych produktów - mówił z nadzieją Marcin Chim.
Polska pszenica zbyt droga
Aktualnie odbiorcą dobrej jakości pszenicy z Polski jest Nigeria. Niestety ten kierunek jest zagrożony z uwagi na zbyt wysoką cenę krajowego ziarna.
- Polska na dzisiaj jest mniej więcej 15 dolarów za droga w stosunku do innych źródeł, z których pochodzi pszenica dobrej jakości - podkreślał Michał Jaskowski z Louis Dreyfus Company Polska.
Jak podkreśla, alternatywą dla Polski jest Rumunia, która ma bardzo dobre zbiory i co istotne sprzedaje towar z kontraktami już do przodu, kiedy my z uwagi na niską podaż ze strony rolników, a co za tym idzie eksport na niskim poziomie, zostajemy powoli wykluczani również i z tego kierunku handlu. Kolejnym zagrożonym kierunkiem, do którego trafia polskie ziarno jest Egipt.
- Eksportujemy do Egiptu, tam mamy problemy z listą kwarantannową, mamy w Polsce chwasty, które są nieprzyjmowane w Egipcie - zaznaczał Jaskowski.
Zobacz ile kosztuje ziarno w krajowych skupach?