500 zł kary za tonę wyrzucanej żywności
Podczas konferencji zostały przedstawione zmiany w przepisach dotyczących niemarnowania żywności.
Wzięli w niej również udział: zastępca przewodniczącego Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Piotr Głowski, prezes Zarządu Federacji Polskich Banków Żywności Beata Ciepła oraz kierownik zespołu ds. sieci handlowych Federacji Polskich Banków Żywności Dorota Napiórkowska.
- W każdej sekundzie w Polsce marnowana jest żywność, którą możemy przeliczyć na 184 bochenki chleba. A każdy Polak co roku wyrzuca średnio ok. 250 kg żywności o wartości ok. 3,5 tys. zł - powiedział sekretarz stanu Michał Kołodziejczak podczas konferencji prasowej w Sejmie RP na temat nowelizacji ustawy o niemarnowaniu żywności. Zmiana przepisów ma spowodować, że żywność w Polsce nie będzie wyrzucana na tak dużą skalę, jak obecnie.
W Polsce marnujemy rocznie 5 mln ton żywności
Dane liczbowe nt. marnowanej żywności przedstawił poseł Piotr Głowski. Zgodnie z nimi w Polsce rocznie marnujemy 5 mln ton żywności, czyli ponad 125 tys. tirów. Tę gigantyczną skalę zmarnowanej żywności można zmniejszyć budując świadomość konsumencką w tym zakresie.
Żywność zamiast do kosza ma trafiać do organizacji społecznych
Jak powiedział wiceminister Kołodziejczak, ustawa ma na celu wprowadzenie takich przepisów i takich zasad, żeby - w dużym skrócie - żywność zamiast do kosza trafiała do organizacji społecznych, które ją przekażą tym, którzy są w potrzebie. Są to m.in. banki żywności.
Prezes Zarządu Federacji Polskich Banków Żywności Beata Ciepła podkreśliła, że nowelizacja ustawy jest wyjątkowo istotna dla banków żywności - głównych realizatorów zapisów ustawy o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności. Dzięki zmianie przepisów będzie można bardziej efektywnie z jednej strony ochronić żywność przed zmarnowaniem, z drugiej strony - zagospodarować ją i wykorzystać, aby pomóc osobom najbardziej potrzebującym.
Wyższe kary za marnowanie żywności
- Ustawa doprecyzowuje definicje: marnowania żywności i sprzedawców żywności. Sprzedawca żywności to nie tylko sieć sklepów, ale każdy sklep o powierzchni powyżej 250 m2. W myśl nowych przepisów podniesiona będzie opłata dla każdego sklepu tej wielkości za każdą tonę zmarnowanej żywności - poinformował wiceminister.
Zgodnie z przekazanymi przez sekretarza stanu Michała Kołodziejczaka informacjami do tej pory żywność, która miała przekroczoną datę ważności, była uznawana za odpad, a opłata dla sklepów za wyrzucanie takiej wynosiła 100 zł za tonę. Nowelizacja ustawy przewiduje podniesienie tej wartości.
- My, jeszcze przed konsultacjami społecznymi, proponujemy, żeby każdy sklep o powierzchni powyżej 250 m2 płacił przynajmniej 500 zł za tonę wyrzucanej żywności. Ja sam będę optował za tym, żeby ta kwota była jeszcze wyższa - powiedział wiceminister Kołodziejczak.
Sklep o powierzchni powyżej 250 m2 będzie musiał mieć podpisną umowę z organizacją odbierającą żywność
- Znowelizowana ustawa wprowadza także obowiązek podpisania umowy z organizacjami społecznymi odbierającymi żywność ze sklepów i zajmującymi się jej przekazywaniem potrzebującym - poinformował sekretarz stanu.
Jak powiedział wiceminister Kołodziejczak, każdy sklep o powierzchni powyżej 250 m2 będzie musiał mieć podpisaną umowę z organizacją, która będzie odbierać żywność. Sieć, która ma 3 tys. sklepów o takiej powierzchni lub większych, będzie musiała mieć więc podpisane 3 tys. umów.
- W znowelizowanej ustawie doprecyzujemy termin podpisania takiej umowy, ponieważ do tej pory to był termin do wyboru. Teraz mówimy jasno: taka umowa ma być podpisana do końca roku na kolejny rok - podkreślił wiceminister.
Obowiązkowa kampania informacyjna w sklepach
Sekretarz stanu poinformował również o wprowadzonym w nowych przepisach obowiązku przeprowadzenia kampanii informacyjnej w sklepach.
- W przeciwnym wypadku sklepy będą płaciły co najmniej 5 tys. zł kary. Teraz, w fazie konsultacji z organizacjami, będę optował za tym, żeby ta kara była jeszcze wyższa – zaznaczył wiceminister.