31-latek sprzedał ciągnik. Problem w tym, że maszyna nie należała do niego
Pod koniec lipca policjanci z Ełku zatrzymali 31-latka, który z kradzieży uczynił sobie źródło dochodu. Jak wskazują ustalenia, mężczyzna umieścił na portalu ogłoszeniowym wiadomość o chęci sprzedaży ciągnika. Problem polegał na tym, że pojazd nie należał do niego.
Znalazł kupca i zamówił lawetę, ale...
Jak informują policjanci, mężczyzna wiedział, że na okolicznej posesji stoi nieużywany ciągnik. - I postanowił ten fakt wykorzystać w przestępczym celu. Znalazł kupca na ten pojazd i zamówił lawetę, żeby go przetransportować. Przeciął łańcuch w bramie na posesję oraz zabezpieczenia w budynku gospodarczym, żeby wywieźć ciągnik. Jednak właściciele dowiedzieli się o tej sytuacji, zareagowali, a 31-latek wówczas uciekł. Jego tożsamość i miejsce przebywania szybko zostały ustalone przez policjantów - czytamy w komunikacie na stronie Warmińsko-Mazurskiej Policji.
To nie był pierwszy raz
Funkcjonariusze ustalili także, że w maju mężczyzna zadziałał bardzo podobnie. Wykorzystał wtedy fakt nieobecności właściciela ciągnika, zrobił zdjęcia pojazdu i umieścił ogłoszenie. Zorganizował transport i sprzedał nie swój pojazd. Właściciel jednak dopiero zamierzał złożyć zawiadomienie.
Ciągniki to nie wszystko
Ciągniki "sprzedane" przez 31-latka zostały wycenione na kwotę 8 tys. złotych. Dodatkowo policjanci ustalili, że mężczyzna kilkukrotnie ukradł artykuły spożywcze i przemysłowe ze sklepów o wartości blisko 750 złotych.
Ostatecznie 31-latek usłyszał 3 zarzuty za kradzież z włamaniem i kradzież. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ TAKŻE: Agresywny kierowca busa zaatakował gazem traktorzystę!