250 tysięcy - Minister Telus rozdaje pieniądze, ale nie rolnikom
O formach tego wsparcia informowali podczas konferencji prasowej minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus, minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk oraz wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński.
Jak donosi ministerstwo rolnictwa, wsparcie dla gmin ma stanowić zachętę do aktywnego udziału mieszkańców w wyborach parlamentarnych.
Minister rozdaje pieniądze
Rozdawanie pieniędzy jako zachęta do głosowania budzi kontrowersje. Choć może zwiększyć frekwencję wyborczą, to nie zawsze jest słuszne. Ważne jest, aby wybory opierały się na wyborze najlepszych kandydatów i programów, a nie na motywacji finansowej. Długofalowe zaangażowanie obywateli w proces demokratyczny jest bardziej wartościowe niż krótkotrwałe zachęty pieniężne. Istotne jest także, aby przeciwdziałać potencjalnym nadużyciom i korupcji związanym z taką praktyką.
- 250 tys. zł wsparcia mogą otrzymać gminy o wielkości do 20 tys. mieszkańców na działalność kół gospodyń wiejskich, zespołów ludowych lub orkiestr dętych. Zachęcamy do udziału w święcie demokracji, jakim są wybory - mówił podczas konferencji prasowej minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus.
Minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk poinformował natomiast, że kolejne 250 tys. zł gmina może otrzymać na działalność zespołów sportowych.
Minister Robert Telus przypomniał ponadto, że wcześniej został ogłoszony program pn. Bitwa o Remizy, w ramach którego jest możliwość uzyskania 1 mln zł na remont lub przebudowę remizy strażackiej. Środki te może otrzymać gmina licząca do 20 tys. mieszkańców, w której frekwencja wyborcza będzie najwyższa w powiecie.
Natomiast wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński zapowiedział przekazanie 1 mln złotych na zadania wybrane przez mieszkańców gminom, w których będzie najwyższa frekwencja wyborcza w danym powiecie.
Jakie jest Twoje zdanie? Czy rozdawanie pieniędzy jako zachęta do głosowania jest słuszne?
- Tagi:
- ministerstwo rolnictwa