100 tysięcy naszych gospodarstw bez płatności bezpośrednich
Na ogólną liczbę gospodarstw przekraczającą w 2022 r. 1 mln 355 tys. prawie 430 tys. z nich hodowało zwierzęta. Zdecydowanie dominują wśród nich te, w których utrzymywane jest bydło - prawie 350 tys. Na drugim miejscu jest trzoda - ok. 60 tys. gospodarstw, a potem owce i kozy hodowane przez niewiele ponad 10 tys. gospodarstw w jednym i drugim przypadku.
Zdecydowanie dominują gospodarstwa z bydłem
Wśród gospodarstw utrzymujących zwierzęta, które nie pobierały płatności bezpośrednich w 2022 roku, także zdecydowanie dominują te z bydłem - było ich prawie 88,5 tys. Ale za nimi nie są te, które hodują trzodę - ponad 2,9 tys., a utrzymujące kozy - prawie 4,3 tys., co oznacza, że niewiele więcej niż połowa gospodarstw hodujących kozy pobierała w 2022 r. dopłaty. Jeśli chodzi o owce, gospodarstw niekorzystających z tego wsparcia było prawie 2,7 tys.
Największe uzależnienie od dopłat wśród hodowców trzody chlewnej
Patrząc na uzależnienie gospodarstw ze zwierzętami od dopłat, widać, że procentowo zdecydowanie największe jest wśród hodowców trzody i wynosi ok. 95 %, czyli jedynie co dwudzieste gospodarstwo nie korzysta ze wsparcia. Dla bydła ten wskaźnik wynosi zdecydowanie mniej - ok. 75%, co oznacza, że co czwarte gospodarstwo hodujące bydło nie otrzymuje tej pomocy. Podobnie kształtuje się to wśród hodowców owiec (ok. 73%). Prym wiedzie tutaj hodowla kóz, dla której wskaźnik uzależnienia od dopłat wynosi zaledwie 57 %.
Coraz więcej gospodarstw hodujących kozy i owce bez dopłat bezpośrednich
W przypadku kóz i owiec liczba gospodarstw niezależnych od dopłat przez kilka ostatnich lat z rzędu (od 2018 r.) rosła: dla kóz od 3 tys., a dla owiec od 1,9 tys. Zupełnie inaczej zachowywała się liczba niezależnych gospodarstw z hodowlą bydła. Od 2018 do 2021 r. zmalała o prawie 11 tys. - do nieco ponad 57 tys., by w 2022 r. mocno wzrosnąć - do prawie 88,5 tys., a więc o 31,5 tys. Dla gospodarstw z trzodą chlewną było jeszcze inaczej. Liczba gospodarstw bez dopłat bezpośrednich rosła od prawie 2,5 tys. (2018) do prawie 3,8 tys. (2021), by w 2022 r. spaść do niespełna 3 tys.
Niepokojąca tendencja wśród polskich gospodarstw hodujących świnie
Ogólna liczba gospodarstw rośnie nieprzerwanie od kilku lat jedynie w odniesieniu do tych hodujących kozy i owce. Gospodarstw utrzymujących bydło było najmniej w 2021 roku - ich liczba spadła wtedy do 320,5 tys. W przypadku trzody chlewnej bardzo duży spadek liczby gospodarstw zanotowano pomiędzy rokiem 2021 (76 tys.) a 2022, kiedy pozostało z nich niewiele ponad 60 tys. Tych gospodarstw nadal ubywa - w 2023 r. pozostało ich już tylko niecałe 52,5 tys., a jeszcze w 2020 r. było w Polsce prawie 80 tys. gospodarstw hodujących świnie.