Bydło i mleko2 Czerw 2024
- Był taki czas, że trzeba było zdecydować: albo stawiamy nową oborę albo likwidujemy stado – opowiada nam Grzegorz Lepak, rolnik z Kaszub, który na co dzień utrzymuje się z produkcji mlecznej. Obecnie zdecydowana większość jego krów przebywa w nowoczesnym, niemal w pełni zautomatyzowanym budynku z robotami – do doju i podgarniania paszy. Jest tu także zgarniacz gnojowicy oraz czochradła. Przeciwności losu jednak po drodze nie brakowało, w roku 2017 nawałnica zniszczyła m.in. znaczną część gospodarstwa. – Jest jednak takie powiedzenie: co nas nie zabije, to nas wzmocni. I to jest prawda – opowiada nam rolnik.