Inne2 Paź 2019
Na pytanie, czy uprawiają niebezpieczny zawód, pokazują liczne blizny, m.in. na rękach. - Zdarzyło mi się też dostać kopytem w twarz. Z bliska nie jest to nawet bardzo bolesne. Gorzej byłoby, gdyby koń zdążył wyprostować nogę - wspomina Maciej Gniazdowski.