Te środki ochrony roślin to przyszłość, ale konieczne są zmiany w prawie

Polskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin wzywa do pilnej reformy prawa dotyczącego biologicznych środków ochrony roślin, biostymulatorów i bionawozów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W oficjalnym stanowisku organizacja podkreśla, że obecne bariery legislacyjne hamują rozwój nowoczesnego i zrównoważonego rolnictwa w Polsce. Apeluje więc o dialog i szybkie wdrożenie konkretnych rozwiązań.
W obliczu wyzwań związanych z Europejskim Zielonym Ładem i rosnącą potrzebą ograniczania stosowania chemicznych środków ochrony roślin, rolnicy coraz pilniej potrzebują dostępu do skutecznych i bezpiecznych alternatyw. Takimi rozwiązaniami są preparaty biologiczne, których rola w rolnictwie przyszłości będzie kluczowa.
Jednak, jak alarmuje Polskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin, ich potencjał jest w Polsce blokowany przez skomplikowane i przestarzałe procedury. Stowarzyszenie wprost wskazuje, że obecny proces rejestracyjny w Unii Europejskiej jest poważnym utrudnieniem dla wprowadzania na rynek innowacyjnych produktów biologicznych.
Chaos definicyjny hamuje rozwój
Głównym problemem, na który zwraca uwagę PSOR, jest brak spójnych i jednoznacznych definicji prawnych dla kluczowych grup preparatów. Chodzi o biologiczne środki ochrony roślin, biostymulatory i bionawozy. Ten prawny nieład prowadzi do chaosu na rynku.
- Brak jednolitych definicji utrudnia wybór odpowiednich preparatów oraz sprzyja pojawianiu się na rynku produktów o niejasnym przeznaczeniu i trudnym do weryfikacji składzie. Często takie produkty nie spełniają deklarowanej funkcji, co powoduje ich mniejszą skuteczność. W konsekwencji rolnicy nie mają zaufania do takich rozwiązań – czytamy w stanowisku PSOR.
Aby uporządkować rynek, Stowarzyszenie proponuje wprowadzenie precyzyjnych definicji, które jasno określą, czym są m.in.:
- Preparaty mikrobiologiczne (zawierające np. bakterie i grzyby) oraz makrobiologiczne (bazujące na drapieżnych roztoczach czy owadach pożytecznych).
- Preparaty na bazie substancji naturalnych (np. ekstrakty roślinne).
- Bionawozy i biostymulatory, odróżniając je od unijnych produktów nawozowych i środków ochrony roślin.
- Zdecydowane działania legislacyjne pozwolą na uporządkowanie rynku oraz stworzenie przestrzeni dla rozwoju nowoczesnych, skutecznych i bezpiecznych rozwiązań biologicznych - czytamy w stanowisku Stowarzyszenia.
Propozycje usprawnień dla rolników
Oprócz uporządkowania definicji, PSOR postuluje szereg zmian proceduralnych, które mają na celu przyspieszenie i ułatwienie dostępu rolników do innowacyjnych narzędzi.
Kluczowe propozycje to:
- Wprowadzenie tymczasowych zezwoleń dla produktów biologicznych i niskiego ryzyka.
- Skrócenie czasu oceny i wydawania pozwoleń dla już znanych, bezpiecznych substancji.
- Ujednolicenie oceny dla całej strefy klimatycznej w UE, co wyeliminowałoby potrzebę powtarzania badań w każdym kraju.
- Wydłużenie okresu ważności zezwoleń dla preparatów biologicznych.
- Szersze wykorzystanie badań skuteczności z innych regionów o podobnych warunkach (tzw. ekstrapolacja).
Dlaczego zmiany są konieczne?
Warto zaznaczyć, że obecna presja na europejskie rolnictwo, by stawało się bardziej ekologiczne i zrównoważone - jest de facto coraz większa.
Jednocześnie z rynku wycofywane są kolejne chemiczne substancje czynne, co pozostawia rolników bez skutecznych narzędzi do ochrony upraw.
O sprawie alarmowano już m.in. w polskim parlamencie, pisaliśmy o tym w kontekście dyskusji o rolnictwie ekologicznym:
Preparaty biologiczne są odpowiedzią na te wyzwania. Jednak bez realnych ram prawnych ich wdrażanie jest powolne i kosztowne. Stąd apel o szybkie działania.
Polskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin podkreśla jednocześnie w stanowisku swoją gotowość do dialogu i współpracy z administracją publiczną, organizacjami rolniczymi i środowiskiem naukowym, by wspólnie stworzyć warunki do rozwoju innowacji w rolnictwie.