Trzymał psy w szczerym polu, bez świeżej wody i jedzenia
40-latkowi grożą 3 lata więzienia za znęcanie się nad zwierzętami.
Mężczyzna z gminy Wohyń w woj. lubelskim przetrzymywał swoje psy w szczerym polu, bez schronienia, uczepione na łańcuchach przy belach słomy. Jak ustalili na miejscu policjanci, psy nie miały również świeżej wody a także jedzenia.
Radzyńscy policjanci wspólnie z przedstawicielkami stowarzyszenia „Empatyczni” z Radzynia Podlaskiego w poniedziałek, 10 sierpnia sprawdzili warunki przetrzymywania psów. Było podejrzenie, że nie zajmowano się nimi w należyty sposób.
Czytaj także: Zagłodzili 20 sztuk bydła. Makabryczny widok!
W sąsiedztwie jednego z gospodarstw na terenie gminy Wohyń w polu przy belach słomy ujawniono dwa psy uczepione na łańcuchach, bez obroży. Przy zwierzętach brak było pojemników na karmę, ponadto w ustawionych wiaderkach była zanieczyszczona woda, której zwierzęta nie piły. Zwierzęta nie posiadały schronienia od warunków atmosferycznych. 40-letni właściciel czworonogów obecny był w gospodarstwie.
Mężczyzna wkrótce odpowie przed sądem za znęcanie się nad zwierzętami, za co grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Policjanci ustalają wszystkie okoliczności sprawy.