Zbigniew Kuberka - trzoda chlewna to jego specjalność
Czyli profilaktyka jest szczególnie ważna?
Tak. W tym przypadku immunoprofilktyka, czyli dział profilaktyki operujący szczepionkami.
Co kryje się pod pojęciem „dobrostan zwierząt”?
Na przestrzeni ostatnich lat a szczególnie ostatnich miesięcy kładzie się bardzo wysoki nacisk na dobrostan zwierząt. Pod tym pojęciem rozumie się szereg czynników mających zwierzętom zapewnić optymalne warunki zoohigieniczne, doskonałą paszę, odpowiednią opiekę, tak aby to zwierzę w swoim krótkim życiu, bo tak trzeba to powiedzieć, jak najmniej cierpiało na jakieś uboczne skutki tej.... nawet powiedział bym tej ludzkiej produkcyjnej zachłanności. Naprawdę dużo się zmieniło. Jest dużo kontroli weterynaryjnych, których celem jest sprawdzenie właśnie warunków życia zwierząt, czyli przestrzegania ich dobrostanu. Obecność zabawek w warchlakarni czy tuczarni nie jest niczym szczególnym a wręcz normą. Wielu hodowców, których znam zastanawia się nad zainstalowaniem systemów schładzania ze względu na ocieplający się i drażniący świnie okres letni. Postrzegam to jako naturalną ludzką chęć poprawy bytu tych świń niż jako coś nadzwyczajnego.
Jakie wyzwania stoją przed panem i pana hodowcami w tej dziedzinie obecnie?
Trzech z moich hodowców zastanawia się obecnie na produkcja wieprzowiny bez antybiotyków, aczkolwiek nie jest to jeszcze w Polsce popularne i co za tym idzie, jeszcze niewielu konsumentów chciałoby zapłacić większe pieniądze za taki produkt. Produkowanie wieprzowiny bez antybiotyków jest silnym i wyraźnym trendem, który przychodzi do nas z Zachodu. Już dziś próbujemy wiele rzeczy zastąpić i hodować świnie bardziej ekologicznie, stosując zamiast antybiotyków produkty naturalne takie jak zakwaszacze czy olejki eteryczne. Trend ten jest nieodwracalny i myślę, że dobrze, że tak jest i to ze względu na konsumentów, a zwłaszcza przyszłe ich generacje. W obecnej chwili system kontroli hodowli bez antybiotyków w naszym kraju jeszcze raczkuje, ponieważ nie mamy zakazu używania antybiotyków. Tak naprawdę hodowla bez antybiotyków jest wysiłkiem hodowców wyprzedzających zalecenia i procedury kontrolne w Polsce.