Nie chciał, żeby owoce się zmarnowały. Zaprosił ludzi do wspólnego zbierania
Pan Karol zaznacza, że cieszy się, że mieszka w Wielkopolsce. Mimo że w tym roku ceny wiśni i innych owoców są bardzo niskie, to i tak sytuacja wygląda lepiej niż na Lubelszczyźnie.
– Tam jest zagłębie – opowiada.
Podkreśla, że ważne jest, aby polski rolnik mógł prowadzić handel ze Wschodem.
– Niemcy jakoś dogadują się z Rosjanami i pchają swoje towary, Francja też eksportuje, a nam nie pozwalają. Słyszymy tylko, że mamy być twardzi i nie dawać swoich towarów – mówi Karol Matczak.
Praca zawodowa z niepełnosprawnymi
Pastwo Matczakowie oprócz gospodarstwa pracują również zawodowo.
– Z żoną mówimy, że z pracy idziemy do roboty. Ale sady to jest taka praca sezonowa. Najwięcej jest jej latem i jesienią. Jak ostatni owoc zostanie zerwany z drzew, to stosujemy oprysk mocznikiem, a później przycinanie gałęzi. W gospodarstwie pomagają nam rodzice – wyjaśnia.
Pan Karol w Liskowie prowadzi Zakład Aktywności Zawodowej dla osób niepełnosprawnych.
– Instytucja ta została powołana 14 lat temu przez urząd gminy. Osoby niepełnosprawne rehabilitują się poprzez pracę, czyli produkcję szkółkarską, ogrodniczą oraz pielęgnację terenów zieleni. Dysponujemy profesjonalnymi kosiarkami ciągnikowymi do wykaszania poboczy, odmularkami do rowów oraz koparko–ładowarką Osoby niepełnosprawne na tyle, na ile mogą pracować, to wykonują swoje zadania. I daje im to niesamowitą satysfakcję oraz stały zarobek – mówi, nie kryjąc zadowolenia.
ZOBACZ TAKŻE: Sabina Krupińska i jej ogród składający się z kilku pięter