Leszek Simiński - pomysłowy hodowca trzody chlewnej
Rolnik specjalizuje się w produkcji trzody chlewnej. W jego chlewni znajduje się 2 tys. stanowisk w cyklu otwartym. - Codziennie kupuję około 100 sztuk warchlaków o wadze 15 kg i tyleż samo sprzedaje tuczników. Od 15 lat ma stałego dostawcę w odległości około 100 km od siebie. Łatwiej jest kupić partię 100 sztuk niż tysiąca od jednego krajowego producenta - wyjaśnia Leszek Simiński i dodaje, że obiekty wykorzystywane są w 100 procentach. Chlewnia podzielona jest na sektory. Pierwszy z nich składa się z czterech komór, które stanowią odchowalnię sztuk najmłodszych. Warchlaki przebywają tam około miesiąca. Dalej jest część, w której przez kolejne 3 miesiące znajdują się warchlaki starsze i tuczniki. - Żywiec sprzedaję do ZM "Sokołów" SA. Z tym zakładem mam podpisaną umowę od 2000 roku. Nie ma problemów z płatnościami i odbiorem na czas - zdradza hodowca. Od kilku lat w swej chlewni stosuje mikroorganizmy EM. - Pozytywne rezultaty ich podawania świniom można zauważyć już po pewnym czasie, np.: zmienia się klimat w chlewni, jest inny obornik, nie ma potrzeby stosowania zakwaszaczy do paszy, nie stosuje środków na mykotoksyny, poprawia się zdrowotność zwierząt - wyjaśnia Leszek Simiński.