Katarzyna i Leszek Górni - agroturystyka receptą na życie [ZDJĘCIA]
- 1/5
- następne zdjęcie
Katarzyna i Leszek Górni, choć urodzeni w mieście, życie postanowili związać ze wsią. Być może przeznaczenie faktycznie bywa zapisane w nazwisku, bo gospodarstwo małżeństwa Górnych położne jest wysoko w Gorcach i dojechać do niego można już tylko terenowym samochodem.
Te utrudnienia komunikacyjne gwarantują za to spokój, ciszę i bezpieczeństwo gościom korzystającym z agroturystyki w Górnej Chacie.
Jak zaczęła się ta historia?
Górni pochodzą z Bydgoszczy. Kasia jest absolwentką liceum plastycznego, a Leszek skończył szkołę o profilu ekonomicznym i handlowym. W 2004 roku przeprowadzili się z półrocznym synkiem z miasta w Bieszczady, by zamieszkać na wsi. Zachęciła ich do tego decyzja rodziców Kasi, którzy sprzedali firmę i kupili w tej części Polski kilkadziesiąt hektarów ziemi.
Trzy lata później młodzi Górni stali się właścicielami pierwszego, własnego gospodarstwa rolnego. W niedzielę widzieli je po raz pierwszy, a we wtorek już tam zamieszkali, stawiając na biznes otwarty na ludzi.
Sama produkcja rolna nie zapewniłaby im jednak możliwości utrzymania rodziny i spłaty kredytu, zaciągniętego na zakup gospodarstwa. Najlepszą drogą do wykorzystania zarówno jego zasobów, jak i walorów wsi stało się rozpoczęcie działalności agroturystycznej.
ZOBACZ TAKŻE: Patryk Wiertelak: prywatna stacja badawcza [ZDJĘCIA]
- 1/5
- następne zdjęcie