Jan Pocheć - z wiśni zysk słaby [ZDJĘCIA]
Zdaniem pana Jana jeszcze pięć lat temu nie było takich problemów.
- Przez lata cieszyłem się z pracy na roli, bo były dobre czasy na gospodarzenie. Teraz zupełnie się to zmieniło. Z rolnictwa emerytura mała, z wojska byłoby na pewno lepiej, ale kto to przewidział? Człowiek już swoje lata ma, sił do pracy coraz mniej, młodzi ze wsi uciekają. Dopóki jeszcze żyjemy, będziemy się tym zajmować. To całe nasze życie. A co po nas, nie wiem. Jeśli się nic nie zmieni, dzieci ziemię sprzedadzą i będzie po wszystkim - mówi z pewna nutą zawodu nasz gospodarze.
ZOBACZ TAKŻE: Barbara i Wiktor Sobolewscy - prowadzą fermę drobiu
Czy wiesz, że...
Na terenie gminy Pawłów uprawiana jest ok. 500 ha wiśni. Przy dobrym roku, zbiory wiśni kształtują się na poziomie 20-25 ton z hektara. Kiedy były słabe zbiory, z 15-hektarowego gospodarstwa państwa Pocheciów udało się zebrać raptem 8 ton owoców.