Członkowie Swiss Beef (organizacji będącej odpowiednikiem polskiej grupy producentów żywca wołowego) co roku zwiedzają ciekawe miejsca w Europie i innych zakątkach świata. W tym roku zdecydowali się wybrać do Polski. Podczas podróży po naszym kraju łączyli przyjemne z pożytecznym. Odwiedzili zarówno miejsca typowo turystyczne - Międzyzdroje, Kraków, Wieliczkę czy Częstochowę, jak i te stricte związane z branżą rolniczą - gospodarstwo pod Szczecinem prowadzone przez ich rodaka Lukasa Engelera, Agrofirmę Witkowo koło Stargardu i Sano Agrar Institut w Lubiniu. W programie wycieczki nie mogło zabraknąć także wizyty w gospodarstwie Dariusza Kołaczkowskiego w Staniewie, tym bardziej, że prezydent Swiss Beef, a zarazem główny organizator wyjazdu ze strony szwajcarskiej - Olivier Engeli, od dawna zna się z rodziną rolnika. - To ja i mój brat (Rafał Kołaczkowski - przyp.red.) - pomogliśmy Oliverowi urozmaicić pobyt w Polsce. Zorganizowaliśmy wyjazd do Witkowa i do Lubinia. Natomiast część typowo wycieczkowa była przygotowana przez biuro podróży - wyjaśnia gospodarz.