Ferma drobiu Lechów - kurczęta wysyłają w świat [ZDJĘCIA]
Producenci drobiu stawiają na jakość
Zmieniła się jednak koniunktura, ta ilość kur, którą mieli, nie dawała już zysków, Lechowie zrezygnowali z niosek i zakładu wylęgowego na rzecz odchowu kurcząt ogólnoużytkowych, które są ich sztandarowym produktem. - Kupujemy jednodniowe kurczęta, wpuszczamy je do kurników i odchowujemy minimum do ósmego tygodnia. Potem sprzedajemy je okolicznym rolnikom, głównie na chów przydomowy. 80 proc. hodowli trafia do odbiorców detalicznych - gospodarstw, które znajdują się w promieniu ok. 30 km od prowadzonej działalności - dodaje.
Czytaj także: Jak sprzedać drób i zarobić?
W ofercie: pisklęta oraz brojlery kurze, indycze i kacze
Gospodarstwo oferuje kurczęta w różnych kolorach upierzenia: białym, czerwonym, czarnym, jarzębatym (Rosa 1, 2, 3, 4, 5, sussex). Do dyspozycji klientów są: pisklęta jednodniowe kurze, brojlery kurze 4-tygodniowe, brojlery indycze 8-tygodniowe, brojlery kacze 3-tygodniowe, brojlery perlicze 3-tygodniowe, brojlery gęsie 3-tygodnie oraz kurczęta zielononóżki 8-tygodniowe.
Wieloletnie doświadczenie, uznana ferma wylęgu, skąd Lechowie kupują jednodniowe pisklęta, jak również fachowa opieka weterynaryjna przekładają się na dużą zdrowotność drobiu, a co za tym idzie, zadowolenie klientów, których nie brakuje. W sezonie zbyt ma nawet 60 tysięcy sztuk odchowanych kurczaków. Bywa, że w sobotnie przedpołudnie u bram gospodarstwa stoi kilkanaście samochodów po odbiór zamówienia.