Karasiowie gospodarują na 560 ha [ZDJĘCIA]
SIEWCA - WIELKOPOLSKI ROLNIK ROKU
Aleksandra i Janusz Karasiowie znaleźli się w gronie dziesięciu laureatów konkursu Wielkopolski Rolnik Roku 2017. Wybrano ich spośród 20 nominowanych gospodarstw.
- To dla nas ogromne wyróżnienie. Myślę, że zapracowaliśmy na to. Cieszę się, że doceniono naszą pracę, zarówno na rzecz miejscowego rolnictwa, jak gminy oraz powiatu - podkreślają Karasiowie.
Do konkursu przystąpiło 56 gospodarstw rolnych z 23 powiatów województwa wielkopolskiego. Warto wspomnieć, że gospodarstwo Karasiów w 2016 roku znalazło się na liście 20 nominowanych do tytułu Rolnika Roku. - Nie byłoby tej nagrody i sukcesu bez pomocy współpracowników. Jest to załoga w znacznej części z dużym doświadczeniem zawodowym, znająca się na swojej pracy. Jest też kilku nowych adeptów, którzy mam nadzieję znajdą tutaj swoje miejsce. To im wszystkim należą się słowa uznania i podziękowania - podkreśla Janusz Karaś.
Czytaj także: Tu chce się być krową. Gospodarstwo Sadłowskiego [ZDJĘCIA]
SYNOWIE KARASIÓW
Czy działalność Aleksandry i Janusza Karasiów kontynuować będą ich trzej synowie? – Zobaczymy. Wszyscy trzej Tomasz, Marcin, Adam uwielbiają rolnictwo i bardzo chętnie kontynuowaliby naszą działalność - mówi Aleksandra Karaś. - Umowa dzierżawy jest wieloletnia w związku z tym liczymy, że to oni będą kontynuować naszą działalność, a nawet z racji młodego wieku, wykształcenia, bo wszyscy trzej skończyli studia rolnicze, będą ją jeszcze bardziej unowocześniać i rozwijać. Dodaje, że od najmłodszych lat byli angażowani do pracy w gospodarstwie.
- Od małego chodzili choćby zbierać kamienie, co miałam za złe mężowi. Ten jednak powtarzał, że muszą się nauczyć pracy w gospodarstwie od podstaw. Jak widać, wyszło im to na dobre, bo związali się zawodowo z rolnictwem - podkreśla Aleksandra Karaś.