Produkują mleko, marzą o oborze za 25 mln zł [FOTO]
2 mln zł kosztowała budowa obory porodowej w Zakrzewie. Główny budynek to porodówka składająca się z 21 kojców, gdzie przebywać będą krowy już 3 tygodnie przed planowanym terminem porodu, a jałówki 4 tygodnie. Jest tam również pomieszczenie dla 21 cieląt oraz izolatka dla 14 krów, które z przyczyn chorobowych muszą być odseparowane od zdrowych zwierząt. Budynek jest wykonany przez firmę budowlaną Monimar z Włocławka z „ciepłych” i przepuszczających wilgoć materiałów. Zrobiona jest tam wentylacja firmy Arntjen, a w dachu zamontowane są świetliki kalenicowe firmy JFC. Specjalnie izolowany jest też dach, co latem uchroni zwierzęta od nadmiernej temperatury. Z kolei zimą w przypadku silnych mrozów obiekt można zamknąć, by zapewnić cielętom w pierwszych dniach życia dokładne osuszenie - tłumaczy hodowca. Posadzka w nowej oborze jest tak wykonana, by uniemożliwiała poślizgnięcie się zwierzęcia. Oświetlenie obiektu wykonane jest również w nowoczesnej w technologii LED. Poza tym, wyposażono go w monitoring, co pozwala zootechnikowi na wnikliwą obserwację tego, co się dzieje w oborze już zza biurka.