Rolnicy wybrali. Oto najpopularniejszy ekoschemat 2025 roku. Jaka stawka?

Od czwartku, 16 października wypłacane są zaliczki, a od listopada Agencja zajmie się transferem docelowych kwot dopłat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trwa wypłata dopłat rolniczych
Do końca tego miesiąca na kontach rolników, według zapowiedzi prezesa Agencji - Wojciecha Legawca, ma trafić 7 mld zł.
Ten ekoschemat rolnicy wybierali w tym roku najczęściej
262,56 zł do hektara to wysokość płatności najczęściej wybieranego ekoschematu przez rolników w tym roku. O jaki ekoschemat chodzi? Jest to Rolnictwo węglowe i praktyka - uproszczone systemy uprawy. Jej realizację we wniosku zadeklarowało ponad 144 tysiące rolników, o prawie 17 tys. więcej niż w roku 2024. Wzrost ten jest zdecydowanym wyjątkiem, gdy przyjrzymy się statystykom obrazującym zainteresowanie ekoschematami w latach 2024 - 2025. Z reguły bowiem odnotowywane są spadki - i to spore.
Zdecydowane spadki w udziale w ekoschematach
Udział rolników w poszczególnych ekoschematach jest zdecydowanie mniejszy. Spadki te, w zależności od konkretnego ekoschematu czy praktyki, wynoszą tysiąc, dwa, a nawet 100 tysięcy! Rekordowo rzadziej rolnicy w tym roku, w porównaniu do 2024 roku, zdecydowali się na wymieszanie słomy z glebą. O ile jeszcze w 2024 roku chęć realizacji tej praktyki w swoim gospodarstwie deklarowało ponad 208 tys., o tyle w roku obecnym – ponad połowę mniej, czyli niewiele więcej niż 99 tys.
O niespełna 15 tys. mniej rolników wyraziło chęć realizowania praktyki - stosowanie płynnych nawozów naturalnych inną metodą niż rozbryzgowo. W przypadku praktyki: wymieszanie obornika z glebą w ciągu 12 godzin - spadek wyniósł 7 tysięcy. Mniej rolników otrzyma także środki za praktykę: opracowanie i przestrzeganie plany nawożenia (różnica w porównaniu do 2024 roku to aż 10 tysięcy).
Organiczenia w dostępie do płatności ekoschematowych
Wniosek jest taki, że na ekoschematy w tym roku zdecydowało się o wiele mniej rolników. Dodatkowo te spore różnice to efekt ograniczeń, jakie w tym roku pojawiły się w zakresie ubiegania się o środki w ramach ekoschematów. Chodzi głównie o możliwość objęcia jednej działki tylko dwoma ekoschematami. Dodatkowo wprowadzono limit 300 hektarów na gospodarstwo, do których można było sięgnąć po pieniądze w ramach tej płatności.
W tym ekoschematach jest minimalny wzrost
W przypadku niektórych ekoschematów zauważalne są także wzrosty zainteresowań.
O 3 tysiące zwiększyła się chociażby liczba rolników, którzy zgłosili udział w systemach integrowanej produkcji roślin. Wynika to zapewne z faktu, że zróżnicowana została kwota przewidziana na poszczególne rodzaje upraw. Inne stawki przewidziane są dla upraw sadowniczych (1 185,24 zł/ha), jagodowych (1 069,41 zł/ha), warzyw (1 069,41 zł/ha) czy rolniczych (505,18 zł/ha).
Prawie 6 tysięcy rolników więcej w tym roku uczestniczy także w Biologicznej ochronie upraw. Przypomnijmy, że w tym ekoschemacie w tym roku pojawiły się zmiany. Od tego roku rolnicy mogą dostać pieniędzy nie tylko za to, że stosują mikrobiologiczne środki ochrony roślin (310,88 zł/ha), ale także nawozowe produkty mikrobiologiczne (87,18 zł/ha).
Wzrost zauważalny jest także w przypadku ekoschematu Retencjonowanie wody na trwałych użytkach zielonych (+prawie 5 tys.). W tym przypadku płatność do hektara wynosi 245,02 zł.
Warto wspomnieć także o tym, że w tym roku pojawił się nowy ekoschemat: Materiał siewny. Łącznie o to wsparcie zawnioskowało 21 tysięcy rolników. O środki do siewu zbóż i mieszanek zbóż zawnioskowało ponad 18 tys. beneficjentów (stawka to 104,15 zł/ha). Zainteresowanych wsparciem do zakupu materiału siewnego roślin strączkowych było niewiele ponad tysiąc gospodarstw (płatność w wysokości 168,93 zł/ha), a ziemniaków – ponad 2 tys. (stawka - 436,76 zł/ha).
Rolnicy zdecydowali się na płatność dla małych gospodarstw
Co ciekawe, w tym roku o ryczałtową płatność dla małych gospodarstw zawnioskowało ponad 300 tys. więcej osób, niż w roku 2024.
Przypomnijmy, że wybór tej płatności z automatu wyklucza rolników do pobierania podstawowego wsparcia dochodów, co też odbiło się w statystykach. Porównując ten i poprzedni rok różnica wynosi - 314 tys. Mniej rolników zawnioskowało także o płatność redystrybucyjną (spadek o 313 tys.). Zdecydowanie więcej hodowców wyraziło chęć uczestnictwa w programie dobrostanowym (+ 11 752).
Zdecydowanie mniej rolników otrzyma środki w ramach płatności do krów ( - 11 tys.), bydła (- 13 tys.), roślin strączkowych na nasiona (- 12 tys.). Z systemu wypadło także sporo młodych rolników. W 2024 roku o tę płatność zawnioskowało o ponad 13,5 tys. więcej osób, niż w obecnym sezonie.
- Tagi:
- zaliczki
- ekoschematy
- dopłaty