Czy Polska żywność jest bezpieczna? Ważna dyskusja w Karpaczu [VIDEO]

W Karpaczu trwa XXXIV Forum Ekonomiczne. Podczas tego jednego z najważniejszych wydarzeń polityczno - gospodarczych w Polsce ogrom dyskusji dotyczy bezpieczeństwa - w tym także bezpieczeństwa żywnościowego.
We wtorek w Salonie „Rzeczpospolitej” zorganizowano bardzo ważną debatę - własnie na ten temat. Jednym z moderatorów dyskusji pt. "Bezpieczeństwo żywnościowe, zrównoważone rolnictwo, środki zapewniające efektywność produkcji”, była zastępca redaktor naczelnej "Wieści Rolniczych", Dorota Andrzejewska.
Czy Polska jest krajem bezpiecznym żywnościowo?
ZOBACZ WIDEO:
Bezpieczeństwo żywnościowe w Polsce
Podczas dyskusji Renata Bielak, wiceprezes Głównego Urzędu Statystycznego, informowała, że w Globalnym Indeksie Bezpieczeństwa Żywnościowego Polska zajmuje obecnie 21. miejsce na 113 krajów, co jest dobrą pozycją i oznacza awans w ostatniej dekadzie.
Zaznaczyła, że krajowa produkcja zaspokaja potrzeby wewnętrzne i pozwala na eksport, co potwierdza dodatni bilans w handlu produktami rolno-spożywczymi. Jednocześnie wskazała jednak na pewne niepokojące sygnały, takie jak niskie wydatki rządowe na rolnictwo oraz na badania i rozwój, co może hamować innowacyjność i zdolność adaptacji do zmian klimatu.
Bezpieczeństwo żywnościowe a wsparcie dla rolników. Dotacje tylko "plastrem na ranę"?
Część dyskusji w Salonie "Rzeczpospolitej" poświęcono formom wsparcia dla rolników. Paneliści, w tym senator Monika Piątkowska i poseł Alicja Łebkowska-Gołoś, podkreślali konieczność odejścia od prostych dopłat na rzecz systemowego wsparcia rolnictwa.
Jak argumentowano, dotacje są jedynie „plastrem na ranę”, który nie rozwiązuje problemów w długiej perspektywie, a rolnicy potrzebują przede wszystkim stabilnych i opłacalnych warunków produkcji.
Kluczowe działania systemowe to obniżanie kosztów produkcji oraz aktywna polityka handlowa państwa, otwierająca nowe rynki zbytu dla polskich produktów.
Profesor Sławomir Kalinowski z Polskiej Akademii Nauk zwrócił z kolei uwagę, że unijne dotacje, choć stanowią ponad 40 proc. dochodów rolników, utrwaliły niekorzystną strukturę polskiego rolnictwa, gdzie dominują małe, często nieefektywne gospodarstwa. To z kolei jest przyczynkiem do trwającej w Polsce dyskusji o "aktywnym rolniku" - o czym piszemy na naszych łamach na bieżąco.
Bezpieczeństwo żywnościowe a nowe modele produkcji rolnej
Podczas dyskusji w Salonie "Rzeczpospolitej" eksperci wskazali także na nowe modele produkcji rolnej - jako możliwą odpowiedź na współczesne wyzwania. Dr Jacek Czarnecki, dyrektor Regulatory & Scientific Affairs na Europę Środkowo-Wschodnią z firmy Nestle przedstawił koncepcję rolnictwa regeneratywnego, które skupia się na odbudowie żyzności gleby, ochronie bioróżnorodności i racjonalnym gospodarowaniu wodą. Podkreślił, że firmy - takie jak Nestle - są gotowe płacić więcej za surowce pozyskiwane w ten sposób, co stanowi dla rolników bezpośrednią korzyść finansową i zapewnia stabilność plonów.
Z kolei Małgorzata Waszewska, dyrektor Biura Rolnictwa Ekologicznego i Produktów Regionalnych Głównego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych mówiła o rosnącym znaczeniu rolnictwa ekologicznego. W Polsce już prawie 5 proc. użytków rolnych jest objętych taką produkcją, a liczba certyfikowanych producentów stale rośnie.
Dr inż. Andrzej Gantner, wiceprezes zarządu i dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności Związek Pracodawców podczas dyskusji mówił m.in. że największymi wyzwaniami są dostęp do wody, rosnące koszty (w tym energii) oraz presja konkurencyjna związana z umowami o wolnym handlu, zwłaszcza z krajami Mercosur. Ostrzegł, że bez strategicznych inwestycji w retencję wody i bez obniżenia kosztów w całym łańcuchu żywnościowym, Polska może utracić swoją konkurencyjność. Zwłaszcza w obliczu możliwej umowy z krajami Mercosur i przyszłym wejściem Ukrainy do UE.