Politykom zależy na tym, by skłócać rolników z przetwórcami [VIDEO]
W debacie pt. „Rolnictwo - system naczyń połączonych. Perspektywy współpracy" wzięli udział minister rolnictwa Czesław Siekierski, przedstawiciele instytucji i organizacji rolniczych, a także biznesu. Słuszny głos w rozmowach zabierał także rolnik.
ZOBACZ WIDEO:
Według ministra rolnictwa, polski rolnik to najsłabsze ogniwo w łańcuchu od pola do stołu.
- I to jest także trochę za sprawą rolników. Jest problem z niechęcią do wspólnych działań - dodał Czesław Siekierski.
Wpływ na to, jego zdaniem, mają złe doświadczenia ze spółdzielczością państwową, z którą mieliśmy do czynienia w okresie komunizmu.
- A tak naprawdę w Unii spółdzielnie są sprawdzoną formą. Mam duże obawy, czy te zmiany świadomościowe dokonają się w takim kierunku, żeby jednak rolnicy byli przekonani do wspólnych działań. Myślę, że pewną formą współpracy mogłyby być spółdzielnie energetyczne, które w pewien sposób wymuszają wspólne działanie. (…) Pojawiają się nowe formy wśród młodych rolników i myślę, że postęp techniczny to będzie wymuszał. Maszyny są tak wydaje i tak drogie jednocześnie, że będą wymagały kapitału, który nawet przekracza możliwości dużego rolnika – powiedział Czesław Siekierski.
Zapytamy o grupy producenckie, minister rolnictwa stwierdził, że dużo grup rozpadło się za przyczyną ich członków.
- Myślę, że za mało było wsparcia merytorycznego ze strony różnych instytucji, w tym także resortu rolnictwa, a często członkowie tych grup mówili: „jakoś to będzie”. Tam nie były czyste sprawy, ale także nie było wystarczającego instruktażu z zewnątrz, który powinien być skierowany do grup - zaznaczył minister Siekierski.
Monika Piątkowska, prezes Izby Zbożowo - Paszowej stwierdziła, że rolnicy, co prawda, jeszcze sporo muszą się nauczyć w zakresie partnerstwa między sobą, ale w dużej mierze negatywny wpływ na ich współpracę, wywierają naciski z zewnątrz, którym zależy na tym, by skłócać rolników z przetwórcami czy handlowcami.
- Rolnik jest niezwykle ważną częścią systemu naczyń połączonych, który zaczyna się w produkcji a kończy na naszych stolach. Aby ten cały system działał sprawnie, potrzebna jest życzliwa, owocna na partnerskich zasadach współpraca – powiedziała Monika Piątkowska.
Komu zależy na tym, by skłócać rolników z przetwórcami? Skłonni do tego, według Moniki Piątkowskiej, zwłaszcza w okresach kampanijnych są różne ugrupowania polityczne.
Podczas dyskusji wspomniano także o tym, że rolnikom, którzy zdecydują się wspólnie zawnioskować o środki unijne na zakup maszyny, będzie przysługiwał bonus.
Tomasz Nawrocki, zastępca prezesa ARIMR dodał, że przez 30 lat działalności Agencja przekazała na polskie rolnictwo 500 mld zł. A każdego roku do polskiego rolnictwa trafia około 30 mld zł.
- Mamy szereg programów, które są nie tylko programami na przetrwanie, ale również na inwestowanie. Była mowa o konieczności współpracy i można przedstawiać szereg zachęt prospołecznych do współpracy, ale chyba nic tak nie łączy, jak wspólne pieniądze i wspólne maszyny. Stąd mamy programy, które są dodatkowo premiowane pod warunkiem, że rolnicy będą współpracować ze sobą. Są programy, które są wyżej premiowane dla grup, w których jest minimum trzech rolników. Wtedy rolnicy są zobligowani do współpracy przez okres 7 lat – powiedział Tomasz Nawrocki, zastępca prezesa ARIMR.
Seweryn Borkowski, prezes kujawskiej fabryki maszyn „Krukowiak” przyznał, że rolnicy mają problem z dzieleniem się maszynami.
- To są pewnie te naleciałości. Będąc dzieckiem, pamiętam, że był agregat, który był na całą wioskę, siewnik i wiele innych maszyn i do użytkowania było wielu, ale do naprawy już nie za bardzo – wspominał Seweryn Borkowski.
Dodał także, że często rolnicy decydują się na maszyny, które są zbyt duże na ich gospodarstwa i nie w pełni wykorzystane.
- Przychodzi do mnie rolnik i mówi, że ma być najlepsza, ma być numerem jeden – opowiedział Seweryn Borkowski.
W jego opinii pozycja rolnika rośnie. Staje się coraz bardziej ważnym partnerem w rozmowach biznesowych.
- Rolnik coraz bardziej zna swoją wartość i nie pozwoli się oszukać (…) Jaki rolnik w latach 90-tych dostał kredyt? Teraz bez problemu. Kredyty fabryczne, leasingi. Coraz więcej polskich rolników jest dostawcami do dużych sieci handlowych. I to jest bardzo pozytywny objaw, ale to musi przejść pewien okres ewolucji. Świat dąży ku maksymalizacji obrotu i minimalizacji zysku, ale w tej naszej gospodarce jest też miejsce dla małych rolników. To też są nasi odbiorcy. Oni wyspecjalizowali się w pewnych uprawach, które wymagają dużego nakładu pracy. I oni swoje miejsce znajdą. Ważne, by ministerstwo potrafiło wyważyć: gospodarka wielkoobszarowa, która zaspokoi potrzeby mas ludzi, ale też uprawy specjalistyczne – zaznaczył Seweryn Borkowski.
W rozmowie wziął udział także Andrzej Kurtys, rolnik z miejscowości Budyń w woj. kujawsko – pomorskim, który prowadzi duże gospodarstwo specjalizujące się w produkcji roślinnej. W jego opinii, rolnicy stają się w rozmowach biznesowych partnerami w chwili, gdy wytwarzają dobrej jakości produkty rolne.
- Można iść strajkować, blokować drogi. Jest to jakieś rozwiązanie. Ale są też inne metody pokazania niezadowolenia, gdy nam coś nie pasuje. Ale trzeba wykazać się wtedy dobrą produkcją, zdolnością finansową, magazynami - wyliczał Andrzej Kurtys.
Jego zdaniem trudność w zrzeszaniu się wynika z natury rolnika.
- Ale wiecie, nasze gospodarstwa to nasze życie codzienne, nasz cały świat. Żyjemy tym, to jest dla nas najważniejsze. I każdy rolnik jest indywidualnością – zaznaczył producent rolny z woj. kujawsko – pomorskiego.
Debata „Rolnictwo - system naczyń połączonych. Perspektywy współpracy" zorganizowana została podczas targów Agro Show.
Udział w niej wzięli:
Czesław Siekierski – minister rolnictwa
Tomasz Nawrocki - zastępca prezesa ARIMR
Przemysław Bochat - prezes PIGMIUR
Monika Piątkowska - prezes Izby Zbożowo – Paszowej
Tomasz Pasalski - prezes zarządu Cefetra Polska
Seweryn Borkowski – prezes firmy Krukowiak
Andrzej Kurtys - rolnik
Czytaj także: Programy unijne dla rolników w 2024 [HARMONOGRAM WPR]
- Tagi:
- minister rolnictwa
- pigmur