Posadź ten rodzaj malin we wrześniu. Już w przyszłym roku zbierzesz pyszne owoce

Nie da się ukryć, że maliny to bardzo popularne owoce – głównie ze względu na ich pyszny smak, lecz także szereg właściwości zdrowotnych. Maliny zawierają bowiem witaminy i minerały, na przykład witaminę C, B1, B2, B6, kwas foliowy, magnez, potas, wapń czy żelazo. Owoce wpływają też dobrze na pracę układu pokarmowego – zawierają błonnik (na 100 gramów owoców aż 6,7 gramów błonnika), substancje śluzowate oraz pektyny. Malinom przypisuje się również działania przeciwnowotworowe (głównie w wątrobie i płucach), przeciwzapalne i przeciwwirusowe. Jeśli dodać do tego obfite owocowanie, dość łatwą pielęgnację i kilkukrotne zbiory, nic w tym dziwnego, że chętnie sadzimy je w przydomowych ogrodach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj też: Zagrożenie dla upraw w Niemczech. Eksperci ostrzegają przed groźnym szkodnikiem
Maliny letnie i jesienne. Czym się różnią?
Maliny występują w dwóch odmianach – letniej oraz jesiennej. Głównie różnią się one czasem owocowania, choć malina jesienna ma też nieco mniejsze owoce.
Maliny letnie owocują na dwuletnich pędach – na ich owoce trzeba więc nieco poczekać. Owocują krótko – od czerwca do lipca. Po owocowaniu należy usunąć stare pędy i zostawić nowe, które w następnym sezonie będą kwitły i owocowały.
Z kolei maliny jesienne owocują na jednorocznych pędach – posadzone jesienią dadzą pierwsze plony już następnego lata. Ponadto owocują wielokrotnie – od sierpnia (w przypadku niektórych odmian nawet od lipca) aż do pierwszych przymrozków. Uznaje się, że ich pielęgnacja jest łatwiejsza, po sezonie należy bowiem ściąć je przy ziemi.
Kiedy sadzić maliny?
Maliny w zależności od odmiany można sadzić zarówno wiosną, jak i jesienią. Przy sadzeniu wiosennym najlepiej wybrać marzec oraz kwiecień – by gleba była ciepła i korzenie mogły się rozwijać.
W przypadku odmiany jesiennej najczęściej wybieranym terminem sadzenia jest jesień (choć w tym czasie można też sadzić maliny letnie). Można się za to zabrać już we wrześniu, niektórzy czekają jednak do października lub nawet listopada – czasu, gdy pierwsze przymrozki już się pojawiły, ale nie było jeszcze silnych mrozów. Rośliny sadzone jesienią wymagają odpowiedniej pielęgnacji – głównie nawodnienia i ochrony przed niskimi temperaturami.
Czytaj też: Czy robić wertykulację trawnika na jesień?
Warunki uprawy malin
Malinom należy przygotować stanowisko, które wspomoże ich prawidłowy wzrost. Jeżeli chodzi o podłoże, rośliny te rosną najlepiej w dobrze przepuszczalnej, żyznej i próchniczej glebie o odczynie lekko kwasowym (6,5 pH). Nie sprzyja im gleba podmokła lub zbyt lekka i piaszczysta. Podłoże pod uprawę malin powinno być pozbawione chwastów.
Stanowisko malin powinno być słoneczne, jednak nie należy ich sadzić w miejscu, gdzie słońce pada bezpośrednio i będą narażone na upały. Ponadto roślina nie lubi przeciągów – wiatr może również połamać pędy, które są dość delikatne.
Podłoże pod sadzenie malin warto wcześniej wymieszać z kompostem. Dzięki temu ziemia będzie odżywiona, co sprzyja przyjęciu się roślin i ich dalszemu rozwojowi.
Jak sadzić maliny jesienią?
Po odpowiednim przygotowaniu gleby (odchwaszczenie i nawożenie) należy wykopać w podłożu dołki o średnicy około 30 centymetrów w odstępach średnio 35–45-centymetrowych. Odstępy między rzędami powinny natomiast wynosić od 1,5 do 2 metrów.
Sadzonki należy włożyć do wykopanego dołka i przykryć ziemią – warto również usypać mały kopczyk wokół pędu, dzięki czemu dolna część rośliny będzie lepiej chroniona przed niskimi temperaturami. Obok sadzonki warto wbić też tyczkę – pędy mogą bowiem potrzebować podpory.
Jak już wspominaliśmy, jesienne sadzenie wymaga ochrony przed mrozami. Tę zapewnić może między innymi ściółkowanie. Do tego celu można użyć kory sosnowej lub torfu. Po zasadzeniu rośliny należy obficie podlać.
Czytaj też: Ostatnie opryski w sadzie. Nie przegap terminów, bo za rok stracisz zbiory
Jak pielęgnować rośliny po zasadzeniu jesienią?
Po zasadzeniu malin nie można zapomnieć o ich podlewaniu. Pierwsze tygodnie wymagają stale wilgotnej gleby, co jednak ważne – nie powinno się przelewać roślin, podłoże ma być lekko wilgotne. Jesienią można podlewać rośliny umiarkowanie.
Włożone w podłoże sadzonki należy również przyciąć – najlepiej około 15 do 20 centymetrów nad ziemią. Sprawia to, że ukorzenienie następuje szybciej, a to sprzyja wypuszczaniu młodych, zdrowych pędów.
Należy też pamiętać o zabezpieczeniu roślin przed zimą. Oprócz wspomnianego wcześniej kopczyka warto też skorzystać z agrowłókniny i przykryć nią roślinę. Dzięki temu chronimy ją przed przemarznięciem.