Marianna i Tadeusz Sikora - ekologiczne pomidory [ZDJĘCIA]
- Do uprawy ziemi trzeba podejść z pokorą. Niewiele człowiek ma do powiedzenia jeśli chodzi o warunki pogodowe. Nie zawsze jest tak jakby się chciało, ale satysfakcja ze zbiorów jest ogromna – dodają gospodarze.
- Praca w sadownictwie i ogrodnictwie to świadomy nasz wybór. Gdybyśmy mogli cofnąć czas, pewnie poszlibyśmy tą samą drogę, ale z jednego powodu. Robimy to sentymentu, umiłowania do ziemi i tradycji. To bardzo ciężka praca, praktycznie cały rok, czy słońce czy deszcz, trzeba iść w pole, ale nie ma przyjemniejszej rzeczy niż zbiór pierwszych w sezonie malin – mówi pani Marianna, która z owoców robi głównie soki, czasem dżemy lub oddaje do ciasta. - Żona nie dopuszcza nikogo do pierwszych malin – dodaje pan Tadeusz…