Zbudują fermę składającą się z 14 hal [VIDEO]

Od dekady produkujecie hale dla rolnictwa. Chciałam się zapytać pana o dalsze plany i wyzwania, które stoją przed Wami w obliczu rosnących wyzwań?
Naszym priorytetem jest ekspansja na rynki zagraniczne. Osiągnęliśmy już silną pozycję w Polsce, więc naszym kolejnym krokiem jest promowanie marki i produktów poza granicami kraju. W ciągu najbliższych 5 lat chcemy stać się rozpoznawalną marką w całej Europie, co pozwoli nam podwoić naszą sprzedaż i moce produkcyjne.
Ile hal produkowaliście 10 lat temu, ile aktualnie?
Na początku naszej działalności było to rocznie ok. 50-60, teraz jest to rocznie 500-600 hal. Zaczynaliśmy od hal łukowych, które nadal mamy w ofercie i które cieszą się powodzeniem. Ten rodzaj hal/obiektów spotyka się coraz częściej nie tylko w gospodarstwach rolnych lub obiektach sportowych, ale także w obiektach komercyjnych, w gospodarce odpadami i w branży przemysłowej, np. jako zadaszenia do robót budowlanych. W swojej ofercie od niedawna mamy też hale dwuspadowe. To wszechstronne rozwiązanie idealne na magazyny, garaże czy schronienia dla zwierząt. Możliwość dostosowania wysokości i szerokości hali sprawia, że można je idealnie dopasować do indywidualnych potrzeb.
Który rok był kluczowy dla rozwoju waszej firmy?
Trudno powiedzieć. Każdy wniósł coś ciekawego, coś ważnego, czymś się wyróżniał. Każdego roku zrobiliśmy jakiś krok do przodu.
Jaka jest Wasza największa inwestycja?
Budujemy halę o wymiarach 20x120 m. Poza tym przystępujemy do budowy fermy składającej się z 14 hal.
Jesteście w trakcie ekspansji na rynek europejski. Ile osób obecnie pracuje w firmie i czy planujecie w najbliższym czasie nowe rekrutacje?
Obecnie zatrudniamy około 200 osób, a nasz plan rozwoju wymaga pozyskania nowych pracowników. Myślę, że jesteśmy w stanie podwoić obecną liczbę zatrudnionych. Jednocześnie zamierzamy postawić na automatykę i robotykę. W związku z tym planujemy wprowadzić w firmie znaczące innowacje, które pozwolą nam produkować w sposób bezobsługowy.
Rozwińmy zatem ten wątek.
W tym roku planujemy zainwestować około 6 milionów złotych w lasery i dodatkowe roboty. Rozpoczynamy ten projekt, ponieważ nie chcemy zostać w tyle. Jesteśmy pewni, że ten kierunek będzie się bardzo intensywnie rozwijał. Ci, którzy wsiądą do tego pociągu, będą z przodu. My zamierzamy być liderami, dlatego automatyzacja i robotyzacja są dla nas priorytetem.
Czym na tle konkurencji wyróżnia się firma Skavska Hale? Na tegorocznych targach Agro Show w Bednarach można było bowiem odnieść wrażenie, że tego typu firm jest wyjątkowo dużo - że one po prostu wyrosły, jak grzyby po deszczu.
Obecna koniunktura sprzyja produkcji hal. Kiedy dany produkt zyskuje na popularności, naturalnie pojawiają się nowi producenci, i tak też jest w tym przypadku.
Naszym atutem jest stały kontakt z klientami. Dysponujemy dużą bazą kontrahentów i to właśnie w oparciu o ich sugestie modyfikujemy nasze projekty. Dzięki temu, że słuchamy potrzeb naszych klientów, możemy stale dostosowywać nasze konstrukcje, aby jak najlepiej odpowiadały na zapotrzebowanie rynkowe. I to właśnie, w mojej ocenie, jest nasz wyróżnik.
Porozmawiajmy o początkach. Cofnijmy się o 10 lat, by dowiedzieć się, jaki był wasz pierwszy sukces i jak wpłynął na dalszy rozwój firmy.
10 lat temu to było istne szaleństwo. Choć nie zawsze było łatwo, a momentami pracowaliśmy kilkanaście dni bez przerwy, to właśnie dzięki ambicji i dążeniu do bycia najlepszym, osiągnęliśmy to, co mamy dziś. Nigdy się nie poddaliśmy i konsekwentnie realizowaliśmy nasze cele i marzenia, dlatego możemy teraz o tym rozmawiać.
Co z kolei jest waszym największym sukcesem?
Myślę, że to, co jest naszym ogromnym sukcesem, to ludzie. Mieliśmy szczęście zatrudnić ambitne osoby, z którymi podążamy w tym samym kierunku.
Porażki też były na pewno częścią Waszej drogi.
Porażki są nieodłącznym elementem prowadzenia firmy. Człowiek uczy się na błędach, zwłaszcza na własnych. Nie wszystkie decyzje są trafne i nie wszystko idzie zgodnie z planem. To część biznesu. Ważne jest, aby umieć wyciągać wnioski i nie powtarzać tych samych błędów w przyszłości.
Co jest istotne do dalszego rozwoju firmy?
Życzcie nam, abyśmy utrzymali obecną kadrę, która z takim zaangażowaniem dąży do wspólnego celu. Oprócz utrzymania silnej pozycji w Polsce, mamy nadzieję na dalszy rozwój na rynkach zagranicznych.
Myślę, że mogę się z wami podzielić czymś jeszcze. Ostatnio nasze hale wysłaliśmy do Nowej Kaledonii. To najdalsze miejsce, w którym pojawiły się nasze produkty, a jest ono za Australią. Rozwijamy się, bo chcemy dotrzeć do najdalszych zakątków świata i czerpać radość z tego, gdzie pojawiają się nasze produkty.