Za wypalanie traw grozi kara
Utrata części dopłat bezpośrednich i grzywna do 5 tys. zł to kary, jakie mogą spotkać rolnika wypalającego trawy.
- Od lat przypominamy, że wskutek wiosennego wypalania suchej roślinności ziemia staje się jałowa. Płomienie zabijają dżdżownice i hamują naturalne zjawisko gnicia pozostałości roślinnych, dzięki któremu tworzy się urodzajna warstwa gleby. Ogień zabija także owady, np. pszczoły i dziko żyjące zwierzęta, takie jak: jeże, zające, lisy czy kuropatwy. Jednocześnie niszczy ich naturalne siedliska. Ponadto palące się trawy czy chwasty mogą wytwarzać toksyczne substancje, które zatruwają zarówno glebę, wody gruntowe, jak również niszczą atmosferę - podkreśla Karol Junory, kierownik BP ARiMR w Miejskiej Górce.
Towarzysząca pożarom pozostałości roślinnych emisja pyłów i gazów zagraża też jadącym po drogach w pobliżu pożarów kierowcom. Podpalenia traw mogą stać się też przyczyną pożarów pobliskich lasów czy zabudowań. Wypalanie gruntów jest zabronione prawem.
- Zakazuje tego ustawa o ochronie przyrody i o lasach. Jeśli ktoś zostanie przyłapany na podpalaniu trawy, podlega karze aresztu lub grozi mu grzywna do 5 tys. zł, a w przypadku zagrożenia większego, czyli spowodowania pożaru stanowiącego zagrożenie dla życia, zdrowia czy mienia, jest przewidziana kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat - wyjaśnia Beata Jarczewska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Rawiczu.
Za wypalanie traw, rolnika może ukarać też Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa poprzez nałożenie dotkliwej kary finansowej. Zakaz wypalania traw wynika z konieczności przestrzegania norm tzw. dobrej kultury rolnej przez rolników ubiegających się o m.in. dopłaty bezpośrednie. Rolnikowi, który nie przestrzega tych norm, grozi zmniejszenie należnej wysokości wszystkich rodzajów płatności o 3%.
- Każdy przypadek wypalania traw rozpatrywany jest indywidualnie i karę można zwiększyć lub zmniejszyć o 1-5%. Może ona być podwyższona, gdy rolnikowi zostanie np. udowodnione celowe wypalanie traw i wtedy ARiMR może obniżyć każdy z rodzajów płatności o 20%, a w zupełnie skrajnych przypadkach stwierdzenia uporczywego wypalania traw, można pozbawić rolnika całej kwoty płatności obszarowych za dany rok - informuje Karol Junory.