Ukradł 30 bel siana z łąki. Myślał, że nie są już potrzebne
Mężczyzna zabrał z pola 30 bel bez wiedzy i zgody właściciela. Większość z nich została już zjedzona przez bydło.
Policjanci z Białej Piskiej (woj. warmińsko-mazurskie) otrzymali zgłoszenie o kradzieży z łąki 30 bel siana. Nieznany sprawca miał je zabrać na przełomie października i listopada tego roku. Właściciel wycenił wartość materiału na kwotę 2.400 zł.
Sprawcę szybko udało się ustalić
Sprawcę przestępstwa szybko ustalili dzielnicowy, wraz z policjantami służby kryminalnej. Jak się okazało, bele siana zabrał z łąki 36-letni mieszkaniec gminy Biała Piska. Mężczyzna stwierdził, że zabrał siano, bo myślał, że nie jest już potrzebne właścicielowi. Nie chciał więc, by materiał zmarnował się przez zimę.
Siano wywoził na przyczepce samochodowej
36-latek bele przewoził do swojego gospodarstwa przyczepką doczepioną do samochodu osobowego. Za jednym razem był w stanie przewieźć dwie bele. Większość z nich została już zjedzona przez bydło należące do mężczyzny.
36-latek usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa kradzieży mniejszej wagi, do którego się przyznał. Grozi mu za to kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.