Terenówką uderzył w ciągnik, który miał pierwszeństwo. Dwie osoby w szpitalu
W zdarzeniu uczestniczyły w sumie trzy pojazdy. Dwie osoby ranne, dwa zatrzymane prawa jazdy.
Do zdarzenia doszło 17 października br. w miejscowości Sięciaszka (woj. lubelskie).
Jak ustalili na miejscu policjanci w zdarzeniu uczestniczyły: samochód marki Toyota Hilux, samochód marki Skoda i ciągnik rolniczy marki Zetor. Z miejsca wypadku kierujący Toyoty i Zetora zostali zabrani do szpitala. Na szczęście okazało się, że urazy których doznali nie są groźne, życiu i zdrowiu pokrzywdzonych nie zagraża niebezpieczeństwo.
ZOBACZ TAKŻE: Śmiertelny wypadek w lesie. Rolnik nie żyje [ZDJĘCIA]
Według policjantów z łukowskiej drogówki, kierujący Toyotą 28-latek z Parczewa wyjeżdżając z drogi podporządkowanej uderzył w jadący drogą z pierwszeństwem ciągnik rolniczy, którym kierował 29-letni mieszkaniec gm. Łuków. Następnie Zetor zderzył się z jadącym z przeciwka samochodem marki Skoda, kierowanym przez 38-latka z gminy Kołbiel. Kierowcy ze Skody i Zetora oświadczyli mundurowym, że Toyota bardzo szybko wyjechała z drogi podporządkowanej, a kierujący tym autem nie zatrzymał się przed znakiem drogowym „Stop”. 28-latek tłumaczył się, że nie zauważył znaku drogowego i skrzyżowania, gdyż oślepiło go słońce. Jednak jak ustalili funkcjonariusze, w chwili zdarzenia Toyota poruszała się w kierunku północnym, a słońce znajdowało się w tym czasie za autem.
Policjanci, za rażące naruszenie przepisów bezpieczeństwa w ruchu drogowym zatrzymali kierowcy Toyoty prawo jazdy. Wkrótce jego sprawa znajdzie finał w sądzie.
Prawo jazdy zostało zatrzymane również traktorzyście. Mimo, że to nie on był sprawcą wypadku, jak się okazało nie stosował się do przepisów, gdyż... miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Wkrótce mężczyzna usłyszy zarzut i jego sprawa też zakończy się w sądzie.