Sprawą taniejącego zboża zajmie się NIK?
Samorząd rolniczy chce, by NIK zbadało sytuację na rynku zbóż. Powód: drastyczny spadek cen w wyniku importu zboża z Ukrainy.
Czy ukraińskie zboże spełnia wymogi fitosanitarne?
Według Krajowej Izby Rolniczej, Najwyższa Izba Kontroli powinna zająć się m.in. skontrolowaniem importowanego zboża z Ukrainy pod kątem wymogów fitosanitarnych obowiązujących w Polsce i całej Unii Europejskiej.
Dodatkowo chce, by NIK wziął pod lupę kwestię tego, czy "zboże ukraińskie ma priorytet obsługi w polskich portach, w związku z czym polskie zboże nie może być eksportowane ze względu na ograniczone możliwości przeładunkowe".
Czytaj także: Ceny zbóż i rzepaku [Czerwiec 2022]
Czy ukraińskie zboże pozostaje w Polsce?
Izby rolnicze zastanawiają się na tym, czy zboże z Ukrainy jest w całości eksportowane do odbiorców końcowych na świecie, czy też część pozostaje w Polsce? Jeśli tak, to jaka to ilość? Ten aspekt, według rolników, też powinien zainteresować kontrolujących.
Zdaniem rolników, zniesienie ceł na ukraińskie produkty rolno - spożywcze przez Unię Europejską, przyczyniło się do drastycznego spadku cen zboża na polskim rynku.
- Rozumiemy trudną sytuację rolników ukraińskich, ale pomoc dla tych producentów nie może odbywać się kosztem polskich rolników, którzy z powodu niskich cen i braku możliwości sprzedaży zapasów mogą być zagrożeni upadkiem gospodarstw, tym bardziej, że wkrótce będą żniwa - napisano w piśmie skierowanym do NIK.
Czytaj także: Budowa silosów w Polsce na ukraińskie zboże? [OŚWIADCZENIE MINISTRA]