Rekompensaty czy poświęcenie rolników w nowej WPR?
Janusz Wojciechowski, komisarz Unii Europejskiej ds. rolnictwa deklaruje, że zalecenia dotyczące ekologicznych celów nowej Wspólnej Polityki Rolnej nie mają mocy prawnej. Zdaniem polskich organizacji rolniczych to krok w dobrym kierunku, który pozwoli rolnikom lepiej przygotować się do nowej WPR.
Plany Komisji Europejskiej od początku budziły poważne obawy wśród rolników, ponieważ strategia „Od pola do stołu” zakłada 10% odłogowanie gruntów rolnych, przeznaczenie 25% gruntów pod uprawy ekologiczne oraz znaczące ograniczenie stosowania nawozów i środków ochrony roślin. Organizacje skupione w Copa-Cogeca wielokrotnie alarmowały, że Komisja Europejska nie przygotowała analizy skutków wprowadzenia tych zmian.
Podczas jednej z ostatnich konferencji prasowych Janusz Wojciechowski, odpowiadając na pytania redakcji Politico Europe, wyjaśnił, że państwa Unii Europejskiej nie będą miały prawnego obowiązku dostosowania następnej WPR.
- To bardzo ważna dla wszystkich europejskich farmerów deklaracja. Pokazuje bowiem, że Komisja Europejska nie zamierza poświęcić rolników w imię walki ze zmianami klimatycznymi. Mamy nadzieję, że znajdzie to wyraz w ostatecznych propozycjach unijnych aktów prawnych
- mówi Marian Sikora przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.
- Rozumiejąc potrzebę dostosowania się rolnictwa do nowych wyzwań klimatycznych twardo stoimy na stanowisku, że zmiany takie nie mogą podcinać podstaw opłacalności produkcji rolnej oraz musza uwzględniać rekompensaty dla rolników, którzy ponoszą koszty nowych wyzwań
- dodają przedstawiciele Federacji.