Pijany traktorzysta staranował zamkniętą rogatkę

64-letni mężczyzna wjechał ciągnikiem w zamkniętą rogatkę przejazdu kolejowego. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz kara wysokiej grzywny.
31 sierpnia po godz. 17.00 do opatowskich policjantów zadzwonił dyżurny ruchu kolejowego w Janowicach. - Z przekazanych informacji wynikało, że około godz. 16.30 zamknął on rogatki na przejeździe w związku ze zbliżającym się pociągiem. Po chwili pojawił się kierujący ciągnikiem, który wjechał w zamkniętą zaporę, w wyniku czego została ona uszkodzona. Następnie mężczyzna wycofał się i odjechał z miejsca zdarzenia - relacjonuje Komenda Powiatowa Policji w Opatowie. Na miejsce zdarzenia skierowano służby mundurowe.
Funkcjonariusze szybko ustalili, że ciągnikiem kierował 64-letni mieszkaniec gminy Ożarów. Udali się do jego domu. Mężczyzna w rozmowie z mundurowymi przyznał, że wjechał w zamkniętą rogatkę, ponieważ oślepiło go słońce. Policjanci przebadali mężczyznę na zawartość alkoholu w organizmie. Okazało się, że miał blisko 1,5 promila.
64-latek za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem. Może mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności, wieloletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz kara wysokiej grzywny.