Jak działają OSP? W jaki sposób strażacy pozyskują pieniądze na działalność?

Źródło:
Na wypadku drogowym czy pożarze, zwłaszcza na wsiach, to właśnie oni zjawiają się jako pierwsi. Niosą pomoc i budują relacje społeczne. Rola ochotniczych straży pożarnych jest nieprzeceniona.
Spis treści:
Członkowie OSP to aż 700 tys. osób, spośród których ponad 300 tys. strażaków może brać bezpośrednio udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych.
Strażacy - ochotnicy wspierają straż państwową
Przedstawiciele tych jednostek wspierają także służby w akcjach poszukiwawczo-ratowniczych. Pierwsze jednostki pożarnicze - pierwowzory dzisiejszych OSP powstały w Śremie w Wielkopolsce w 1801 roku. Obecnie w całej Polsce jest ich ponad 16 tys.
Co istotne, rośnie liczba jednostek włączanych do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego (KSRG). W ciągu 10 lat ich liczba zwiększyła się o tysiąc. W tej chwili w KSRG jest ponad 5 tysięcy jednostek OSP, w których działa 120 tys. strażaków - ratowników, dysponujących 12 tys. pojazdów ratowniczych, gotowych do działania o każdej porze.
To właśnie te jednostki OSP są najlepiej wyposażone, mają najbardziej wykwalifikowane drużyny i najczęściej wspierają Państwową Straż Pożarną. - KSRG to kompleksowy system odpowiadający na różnorodne wyzwania - od walki z pożarami, poprzez ratownictwo techniczne, chemiczne, ekologiczne, po współpracę z Państwowym Ratownictwem Medycznym i innymi systemami bezpieczeństwa - czytamy na stronach rządowych.
OSP dociera na zdarzenie jako pierwsze
Nie można jednak zapominać o jednostkach, które w systemie tym nie są, ale również aktywnie działają - gaszą pożary, zabezpieczają miejsca wypadku, udzielają pierwszej pomocy. Są to druhowie z tzw. Jednostek Operacyjno-Technicznych: mają od 18 do 65 lat, aktualne badania lekarskie, ukończone przeszkolenie pożarnicze, w tym podstawowe szkolenie udzielania pierwszej pomocy.
Z OSP od 1973 roku związany jest Grzegorz Marszałek, wieloletni prezes OSP w Karolewie (powiat gostyński, Wielkopolska) oraz wiceprezes Zarządu Oddziału Wojewódzkiego Województwa Wielkopolskiego ZOSP RP w Poznaniu. Jak podkreśla, na przestrzeni lat zmieniło się nie tylko umundurowanie druhów, ale także stopień wyposażenia, które niejednokrotnie nie odbiega od tego, jakim dysponują jednostki państwowe.
- Były nawet wypowiedzi, że państwowe jednostki czasem zazdroszczą sprzętu niektórym jednostkom OSP. A to wynika ze wsparcia ze strony samorządów - opowiada Grzegorz Marszałek.
Dlaczego samorządowcom tak bardzo zależy na jednostkach OSP?
- Bo to właśnie ochotnicze straże pożarne, z reguły, docierają na miejsce zdarzenia jako pierwsze. W sytuacji, gdy komenda państwowa oddalona jest o 20 km, czas dotarcia strażaków z jednostki państwowej jest dłuższy, niż strażaków z OSP. I wcale to nie musi być jednostka z krajowego systemu, a jednostka typu S z przeszkolonymi i ubezpieczonymi strażakami, gotowymi do działań (S – oznacza samochód gaśniczy na wyposażeniu - przyp.red) - mówi Grzegorz Marszałek.

W Karolewie koło Gostynia w Wielkopolsce działa jedna z najlepiej wykwalifikowanych i profesjonalnie wyposażonych jednostek OSP w naszym kraju. Fot. OSP Karolew
Wśród strażaków ochotników również są rolnicy
Często piszemy o tym, że to właśnie OSP dociera jako pierwsza do zdarzeń, które mają miejsce w gospodarstwach. Druhowie gaszą pożary budynków inwentarskich, pomagają gospodarzom w wyprowadzaniu bydła z palącej się obory, w okresie żniwnym nieraz widać ich na polu - walczących z ogniem, który zajmuje coraz większe tereny ścierniska i niebezpiecznie dociera do zabudowań czy lasu. To ważne, że są, bo w takich sytuacjach liczą się minuty. Sami rolnicy również często są strażakami druhami.
Od 8 lat do OSP należy jedna z rolniczek z miejscowości Gostyń w woj. zachodniopomorskim - Renata Kwiecień. Na co dzień zajmuje się hodowlą 100 sztuk bydła. Gdy jest wezwanie, z innymi strażakami rusza na pomoc.
- Byłam pierwszą kobietą w powiecie, która jeździła do pożarów. Pierwsze dwa lata to był jeden wielki sprawdzian: czy dam radę podnieść coś ciężkiego, czy wejdę gdzieś wysoko, czy mogą na mnie polegać – mówi rolniczka.
Dla jednostek OSP, posiadanie w swoich zasobach gospodarzy rolnych, to ogromna wartość. Mają przeszkolenie, są gotowi do wyjazdu na akcję i co niezwykle ważne - pracują na swoim - nie muszą pytać pracodawcy, czy mogą opuścić linię technologiczną w fabryce, gdy otrzymują powiadomienie z systemu ratownictwa na telefon komórkowy o zdarzeniu.
Strażacy budują społeczność
OSP to także ważna organizacja integrująca społeczności lokalne. Często jednoczy pokolenia, angażuje się w akcje sportowe, w których młodzi odciągani są od komórek, szerzy wiedzę dotyczącą udzielania pierwszej pomocy, prowadzi działalność kulturalną i wychowawczą (jednostki OSP opiekują się 800 orkiestrami w całej Polsce).
Warto choćby dodać, że przy OSP działa łącznie blisko 7 tysięcy Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych (MDP), do których należy 120 tys. członków.

Druhowie OSP chętnie dzielą się swoją wiedzą z zakresu udzielania pierwszej pomocy z mieszkańcami wiosek. Fot. OSP Karolew
Adam Nowak, wiceminister rolnictwa: OSP pełnią ważną funkcję w systemie bezpieczeństwa naszego państwa. Dziś ma także przydzielone ważne zadania w ramach Ustawy o ochronie ludności i obrony cywilnej. Jest to 300 tysięcy ratowników OSP - wyszkolonych, z badaniami lekarskimi, to więcej niż wojsko, policja i Państwowa Straż Pożarna razem wzięte. Ale poza działaniami ratowniczymi, gotowością do niesienia pomocy w czasach pokoju, OSP pełnią też ważne funkcje społeczne, bo to w remizach często tętni życie kulturalne, tam działają też kluby sportowe.
- Tagi:
- OSP