Mieczysław Łuczak został nowym prezesem WIR-u. Jakie ma plany?
Wielkopolska Izba Rolnicza ma nowy zarząd. W wyniku tajnego głosowania na poszczególne stanowiska zostali wybrani:
Prezes - Mieczysław Łuczak,
Wiceprezes - Zbigniew Stajkowski,
Członkowie zarządu: Bartosz Banaszak, Jerzy Kostrzewa, Anna Majer.
Delegat na Walne Zgromadzenie do Krajowej Rady Izb Rolniczych - Jolanta Nawrocka.
Kim jest nowy prezes WIR-u?
W wyborach do Izb na Mieczysława Łuczaka głos oddało 36 z 61 delegatów obecnych na sali.
- W Samorządzie Rolniczym jestem nieprzerwanie od momentu jego reaktywacji w 1996 roku. Wtedy, będąc najmłodszym delegatem w Kaliskiej Izbie Rolniczej, sprawowałem funkcję członka zarządu tej izby. Później przewodniczyłem mojej radzie powiatowej w Kaliszu - wyjaśnia Mieczysław Łuczak, nowy prezes WIR-u.
Od 1991 roku prezes prowadzi gospodarstwo, które obecnie zajmuje 38 hektarów. Jest ono specjalistyczne, skoncentrowane na produkcji kwalifikowanego materiału siewnego.
- Na całej powierzchni prowadzę plantacje nasienne, a finalny produkt sprzedaję pod własnym imieniem i nazwiskiem. Od 7 lat buduję swoją markę, jako gospodarstwo nasienne. Myślę, że dobrze odnalazłem się na tym rynku. Potwierdza to zaufanie wielu klientów. W związku z tym, co roku zwiększam produkcję. Od dwóch lat w moim gospodarstwie prowadzony jest program „ Kwalifikat Plus" we współpracy z firmą Danko. Zamierzam rozwijać gospodarstwo, gdyż rolnictwo to nie tylko mój zawód, ale również pasja i styl życia, z którego utrzymuję rodzinę - mówi Mieczysław Łuczak.
Mieczysław Łuczak jest także szczęśliwym tatą.
- Najstarszy syn uczęszcza do szkoły rolniczej na kierunku agrotronika i mechanizacja rolnictwa, córka do liceum, a najmłodszy syn do 8 klasy - zaznacza.
Mieczysław Łuczak o przyszłości WIR-u
Prezes wyjaśnił również, jakie są najpilniejsze kwestie, którymi powinien zająć się samorząd rolniczy.
- Przed nami ogrom pracy. Jedną z najważniejszych spraw jest uporządkowanie rynków rolnych, które obecnie są, niestety, rozregulowane. Szczególnie rynek zbożowy, poprzez niepokojącą sytuację związaną z nadmiernym importem zbóż z Ukrainy. Myślę, że naprawienie tego stanu przy dużej determinacji, będzie wymagać wielu miesięcy, a może nawet kilku lat. Jednakże jest to niezbędne dla zabezpieczenia interesów polskich producentów zbóż - tłumaczy Mieczysław Łuczak i dodaje - W ubiegły czwartek Komisja Europejska formalnie podjęła decyzję o rozpoczęciu negocjacji z Ukrainą w sprawie jej przystąpienia do Unii Europejskiej. Jeśli to nastąpi, będzie to raczej zagrożenie niż szansa dla polskiego rolnictwa. Wiemy, że Ukraina ma duży potencjał rolniczy, dlatego nasz samorząd musi lobbować i uwrażliwiać wszystkich, że ewentualne rozszerzenie UE o Ukrainę, będzie wiązało się z zagrożeniami generalnie dla rolnictwa europejskiego, a my jesteśmy najbliżej.
Mieczysław Łuczak podkreśla, że na forum Krajowej Rady Izb Rolniczych, będzie wnioskować o ujawnienie informacji na temat tego, kto jest odpowiedzialny za nadmierny import zbóż z Ukrainy.
- Wciąż słyszymy, że jest to tajemnica gospodarcza, że RODO. Ja natomiast uważam, że rolnikom po prostu należy się informacja - kto zafundował nam taki los - podsumował prezes WIR-u.
Źródło: WIR
Od lewej: Jerzy Kostrzewa, Mieczysław Łuczak, Anna Majer, Zbigniew Stajkowski, Bartosz Banaszak
Przeczytaj także: Mieczysław Łuczak - zrezygnował ze świń na rzecz roślin [ZDJĘCIA]
- Tagi:
- Mieczysław Łuczak
- prezes WIR