Wieści Rolnicze
  • Strona główna
  • Ceny Rolnicze
      • Żywiec wieprzowy
      • Żywiec wołowy
      • Zboża
      • Pasze
      • Owoce
      • Warzywa
      • Mleko i przetwory
      • Drób i jaja
      • Analizy rynkowe
      Kryzys w branży buraczanej. Wiceminister rolnictwa reaguje
      W Broniszach pojawiła się konkurencja dla polskich ziemniaków
      Znowu korekty w cenach bydła [WYKRES]
      W Niemczech płacą więcej, a w kraju kolejne korekty w cenach tuczników [WYKRES]
  • Newsy
  • Hodowla
      • BYDŁO I MLEKO
      • TRZODA CHLEWNA
      • DRÓB
      • INNE HODOWLE
      • ŻYWIENIE
      • WYPOSAŻENIE BUDYNKÓW INWENTARSKICH
      • ZDROWIE I DOBROSTAN
      Polscy producenci zwierząt mogą skorzystać na taniej paszy z Ukrainy?
      Stada drobiu w Wielkopolsce zagrożone. Fala ognisk i ogromne straty
      Minister podjął decyzję: odstrzał dzików będzie zintensyfikowany
      Kolejne ogniska ptasiej grypy i ograniczenia w eksporcie. GIW nie ma dobrych wieści
  • Uprawy
      • ZBOŻA
      • INNE UPRAWY
      • NAWOŻENIE
      • CHOROBY I SZKODNIKI
      • UPRAWA GLEBY
      • PRZECHOWALNICTWO
      • Owoce i warzywa
      Polska potrzebuje rzepaku z Ukrainy. Embargo zostanie zniesione?
      Tak przechowasz ziemniaki do wiosny - wybierz jedną z dwóch metod
      Siew w grudniu? Tak, ale przede wszystkim pod tym warunkiem
      Nie bagatelizuj tego, zwłaszcza teraz. Prosta sprawa, a może znacząco wpłynąć na plon kukurydzy
  • Technika
      • CIĄGNIKI
      • MASZYNY
      • URZĄDZENIA
      Te kombajny możesz kupić dzięki wsparciu z ARiMR. Co zrobić, by poprawnie złożyć wniosek?
      Z ostatniej chwili. Nagle odwołano jedno z najważniejszych wydarzeń rolniczych
      Stęskniliście się za dobrymi imprezami dla rolników? To będzie hit 2026 roku
      Rolnik stawia za zboże. Zainwestował w tym roku milion złotych w nową suszarnię
  • Prawo i finanse
      • VAT
      • EKONOMIKA
      • POMOC UNIJNA
      • PRZEPISY
      • WNIOSKI DO POBRANIA
      • KRUS
      • GIEŁDOWY RYNEK ROLNY
      Te terminy mają kluczowe znaczenie, by otrzymać wypłaty z KRUS
      Polscy producenci zwierząt mogą skorzystać na taniej paszy z Ukrainy?
      Najpierw były przelewy, teraz przyszedł czas rozliczeń. ARiMR przypomina: termin mija w grudniu
      Są dodatkowe środki na kredyty obrotowe dla rolników
  • Sylwetki
  • Video
  • Dla domu
      • Kulinaria
      • Hotblog
      • Koła gospodyń wiejskich
      • Zdrowie
      Przygotuj w ten sposób lawendę do zimy. W przyszłym sezonie pięknie zakwitnie
      Kwitnie aż do stycznia. Krzew, który musisz mieć w ogrodzie, zanim spadnie śnieg
      Nie wylewaj do zlewu, tylko podlej gwiazdę betlejemską. Będzie długo kwitła
      Wykonaj te zabiegi w grudniu, a trawnik odwdzięczy się bujnym wzrostem na wiosnę
  • iEKO iLOGICZNIE
      • Ekologia z certyfikatem
      • Dobre praktyki w uprawie roślin
      • Zrównoważony chów zwierząt
      • Odnawialne źródła energii
      • Zdrowa żywność
      • Środki pomocowe
      Artykuł sponsorowany Fotowoltaika dla rolnika. Jak skorzystać z pomocy ekspertów PGE?
      Trzy duże nabory ARiMR jeszcze w tym roku. Wsparcie od 200 tys. do 1,5 mln zł
      Od tego zależy, ile można zarobić na biogazowni rolniczej
      Czy agrowoltaika może zagwarantować plony i przychody rolnika?
  • Wieści Rolnicze
  • Hodowla
  • W grupie się opłaca. Można uzyskać dodatkowo kilkadziesiąt tysięcy rocznie

W grupie się opłaca. Można uzyskać dodatkowo kilkadziesiąt tysięcy rocznie

Sylwetki 21 sierpnia 2025 06:14 Franciszek Szklennik
Spółdzielcza Grupa Producentów Bydła „Gołańcz” powstała w 2012 roku. Jej siedzibą jest miasto o tej samej nazwie, położone w powiecie wągrowieckim. Na czele zarządu grupy stoi Bogusław Leszczyński.
Spółdzielcza Grupa Producentów Bydła „Gołańcz” powstała w 2012 roku. Jej siedzibą jest miasto o tej samej nazwie, położone w powiecie wągrowieckim. Na czele zarządu grupy stoi Bogusław Leszczyński.
Źródło: wiescirolnicze.pl
Grupa może negocjować lepsze warunki sprzedaży, co już jest o wiele trudniejsze dla pojedynczego rolnika – zapewnia Bogusław Leszczyński, rolnik szefujący grupie producentów bydła.
Spis treści:

    Spółdzielcza Grupa Producentów Bydła „Gołańcz” powstała w 2012 roku. Jej siedzibą jest miasto o tej samej nazwie, położone w powiecie wągrowieckim. Na czele zarządu grupy stoi Bogusław Leszczyński. Wcześniej, bo w 2008 roku, tworzył podobną grupę hodowców trzody chlewnej.
    Spotykamy się w domu Leszczyńskiego. Ma tam swoje biuro, w którym załatwia żywotne sprawy członków grupy. A jest co robić. Sam przecież też posiada gospodarstwo. Nie tak duże, jak wcześniej - gdy był producentem świń, i teraz nastawione na produkcję roślinną. Marzenia o ewentualnej produkcji zwierzęcej odłożył już na półkę. Dwa zawały zweryfikowały jego życie. Teraz głównym gospodarzem właściwie jest córka Anna, która ukończyła studia na obecnym Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu.

    Dalsza część artykułu pod materiałem wideo


    Nawet 40 tys. dodatkowych korzyści  z grupy producenckiej rocznie


    - To, żebyśmy mogli zrzeszać się w grupy producenckie jest wynikiem wieloletnich starań samych rolników. Uchwalenie ustawy zawdzięczamy także Andrzejowi Lepperowi i naszym akcjom protestacyjnym. Obowiązujące wtedy przepisy były bardzo restrykcyjne. Nie mogliśmy jako rolnicy np. prowadzić uboju dla gospodarstwa. Kiedy ustawa weszła w życie, uznałem, że trzeba spróbować ją zmaterializować. Zorganizowałem wtedy spotkanie w Panigrodzu. Przybyli m.in. dyrektor biura powiatowego ARR, burmistrz, a nawet ks. proboszcz Wojciech Cierniak się pojawił. Ale najważniejsze było to, że powstanie grupy producenckiej zainteresowało samych rolników, których przybyło ponad 75. Efektem było powstanie dwóch grup producenckich trzody chlewnej. Pierwsza powstała w Tomczycach i zrzeszała naprawdę dynamicznych rolników sprzedających sztuki poubojowo. Druga grupa specjalizowała się w produkcji trzody chlewnej sprzedawanej jako żywiec i było już także bydło – wyjaśnia Leszczyński.


    Grupa podpisała korzystne umowy z zakładami mięsnymi, pojawiły się dotacje, co przyciągnęło następnych chętnych. Jednakże załamanie cen na żywiec wieprzowy nakazało weryfikować plany.


    - Ustawa nakazuje, że 80 proc. produkcji musi być prowadzone przez grupę. Bywały jednak przypadki, że niektórzy członkowie grupy poszukiwali rozwiązań na własną rękę, co automatycznie eliminowało ich z grupy – mówi prezes grupy. – Korzyści z członkostwa w grupie, nawet zakładając minimalne opłaty na rzecz grupy, pozwalały uzyskać dodatkowo do 40 tysięcy złotych rocznie. To różnica na plus przy produkcji 400-800 tuczników sprzedawanych na wolnym rynku.

    Grupa uzyskiwała najwyżej 2 grosze z kilograma sprzedawanej trzody, w przypadku bydła jest to obecnie 12 groszy.


    Teraz grupa producencka hodowców bydła


    Spółdzielcza grupa producentów bydła jest stowarzyszeniem rolników, którzy wspólnie troszczą się o poprawę swojej pozycji na rynku, głównie w zakresie produkcji i sprzedaży bydła. Grupa skupia się na efektywniejszym zaopatrzeniu w materiał hodowlany, posiada możliwość wspólnego wykorzystania maszyn i urządzeń, a także tworzy wspólną platformę marketingu i sprzedaży produktów. 


    - Nasza działalność oparta jest na zasadach spółdzielczości. Wspólnie zatem decydujemy o wszystkich ważnych dla jej członków i całej grupy sprawach. Możemy dokonywać wspólnych zakupów materiału hodowlanego, korzystać z maszyn. To pozwala obniżać koszty i podnosić efektywność. I co najważniejsze – grupa może negocjować lepsze warunki sprzedaży, co już jest o wiele trudniejsze dla pojedynczego rolnika – wyjaśnia Bogusław Leszczyński.


    Grupę tworzą rolnicy o zróżnicowanej liczbie bydła. Cyryl Wachowiak z Oleszna sprzedaje rocznie ok. 120  byków, Izabela Dembska, sołtyska Oleszna i radna powiatowa - do 30 sztuk, Mirosław Przybylski z Potulina, przewodniczący rady nadzorczej grupy prowadzący gospodarstwo w Morakowie przeznacza do sprzedaży 40 – 50 sztuk. Do grupy należy także Marcin Zmudziński z Tomczyc sprzedający od 20 do 30 sztuk bydła rocznie. Członkiem grupy jest też zasłużony działacz i społecznik Józef Loose – rolnik z Morakowa, który produkuje kilkadziesiąt sztuk. Za pośrednictwem grupy swoje bydło opasowe sprzedają także Natasza i Jarosław Baronowie. W ich gospodarstwie, które opisywaliśmy na łamach „Wieści Rolniczych”, obsadzonych bydłem jest ponad 120 stanowisk. W ramach ich grupy tylko jeden rolnik prowadzi także produkcję trzody chlewnej. Dziś o tym decydują przepisy dotyczące zagrożenia ASF.

    Warto wspierać grupę, bo to realna siłą nie tylko w słowach, ale i w działaniu. Wszystkie sprzedawane przez nas sztuki trafiają do odbiorców za pośrednictwem grupy. Dzięki temu mamy lepsze warunki cenowe, większą pewność i uczciwe zasady – mówi Natasza Baron z Konar. – Razem jesteśmy mocniejsi, wspieramy się, pomagamy sobie i wspólnie rozwijamy. To daje poczucie bezpieczeństwa i sensu działania. Prezes grupy jest bardzo operatywny, otwarty na rozmowy i zawsze się można z nim dogadać – uważa rolniczka. Trzeba dodać, że w działania Grupy jest mocno zaangażowany jej teść Stanisław Baron, który jest członkiem zarządu Grupy. 
    Pani Natasza powiedziała mi również, że kontaktują się z nimi ludzie oferujący kupno ich bydła, jednakże rolnicy kierują się zasadą lojalności wobec siebie i minimalizacji jakiegokolwiek ryzyka. – Pan Leszczyński zna realia, sam jest rolnikiem i choć życie zweryfikowało jego plany związane z hodowlą, to doskonale zna realia rynku – dodaje pani Natasza.

    Trzeba negocjować cenę dla grupy


    - Można powiedzieć, że grupa utrzymuje cenę na bydło na terenie gminy. To powoduje, że rolnicy uczestniczący w grupie nie są zdani na samodzielne poszukiwanie najkorzystniejszych ofert i są niejako chronieni przed ryzykownymi transakcjami – dodaje prezes grupy. – Zdarzają się tąpnięcia cenowe sięgające nawet 30-40 groszy na kilogramie bydła. Moim zadaniem jest reagowanie na takie zjawiska i podjęcie negocjacji. Wiadomo przecież, że każdy zakład mięsny chce wykorzystać możliwość kupna taniej. Jeśli nawet dochodzi do obniżki ceny skupowej, to staram się o wyrównanie różnicy. Dyrektor zakładu woli rozmawiać z jednym przedstawicielem grupy niż toczyć boje ze wszystkimi członkami oddzielnie.
    Rozmowy o cenach i warunkach sprzedaży są poprzedzone analizą cen na rynku, atrakcyjnością oferowanego bydła i prognozami cenowymi. To wszystko wymaga bieżącego śledzenia rynku i niekiedy nieustępliwości wobec zdeklarowanych nabywców. Leszczyński angażuje się również na platformie politycznej, bo uważa, że interesy rolników muszą być przypominane i zabezpieczane.
    Obecnie prowadzi rozmowy o przystąpienie do organizacji producenckiej, która skupia grupy i może uzyskiwać dwukrotnie wyższe dotacje. Rodzi się również nowa grupa producencka.


    Prezesowanie grupie i gospodarstwo 


    Swoje pierwsze gospodarstwo kupione w 1995 roku w Panigrodzu Leszczyński ukierunkował na trzodę chlewną, ponieważ – jak sam twierdzi – było to najłatwiejsze przy posiadanych budynkach i sprzęcie. Hodowla i chów bydła wymagają już pokoleniowego wysiłku. Trzoda dawała też szybszy przychód, a w przypadku bydła wymaga to minimum dwóch lat. Ponieważ na zakup gospodarstwa zaciągnął zobowiązania, musiał myśleć o takim profilu, który pozwoliłby w miarę szybko się z nich wywiązać.

     
    - Dysponowałem dużym budynkiem gospodarczym i wkrótce doprowadziłem do uzyskiwania 400 sztuk sprzedażnych. Sprzedawałem także prosięta, bo uzyskiwałem 80 - 90 wyproszeń rocznie od 40 macior, co dawało najmniej ok. 800 prosiąt.


    Los sprawił jednak, ze Bogusław Leszczyński musiał niejako zaczynać życie od nowa. Odskocznią było kupione wspólnie z córką Anną drugie gospodarstwo w 2012 roku w Morakówku.

    – Kupiłem grunty wraz z budynkami, przygotowałem je do produkcji trzody chlewnej, ale serce upomniało się o swoje i plany hodowlane musiałem odłożyć na półkę. Mój zięć prowadzi własną prężną firmę. Wnuczęta: Kacper, Marcel i Marysia – to grono potencjalnych następców. Córka ma serce do gospodarstwa, ukończyła zaocznie studia rolnicze i spełniła wszystkie kryteria, żeby uzyskać pomoc finansową w ramach „Młodego Rolnika”.


    - Wcześniej nie przypuszczałam, że będę rolniczką – mówi z uśmiechem sympatyczna drobna dziewczyna. – Tata jest tu głównym specjalistą i doradcą, ale mam świadomość, że potrzebuje pomocy, zwłaszcza, że sprawy związane z prowadzeniem grupy wymagają też sporo wysiłku – dodaje.


    Gospodarstwo o powierzchni 26 ha gruntów ornych nastawione jest obecnie wyłącznie na produkcję roślinną: rzepak, pszenicę i kukurydzę. Mój rozmówca pokazuje mi podczas wizyty na jego polach spory kawałek pszenicy, która plonuje nawet do 10,5 ton z hektara. – Tu były kiedyś nieużytki, które zamieniłem w bardzo wydajne pola. Po drugiej stronie drogi okazale prezentuje się również spory areał rzepaku. Już na pierwszy rzut oka widzę znaczącą różnicę między sąsiadującym polem rzepaku należącym do innego rolnika. Leszczyński chętnie pozuje wśród swoich upraw.
    - Wiesz, w głowie mam tyle planów, bo kocham swój zawód rolnika. Lubię też to, co robię dla innych rolników i to pozwala mi zapomnieć o swoich ograniczeniach wynikających ze zdrowia – mówi na zakończenie. – Zobacz, przy tej pogodzie szybko przystąpimy do żniw i mój wysłużony, ale zasłużony kiedyś Bizon Gigant, a obecnie Super przyda się nie tylko na moich polach – mówi z uśmiechem.

    • Tagi:
    • producencka
    • grupa
    Franciszek Szklennik
    Podobne artykuły
    Inne uprawy

    W grupie działa stu producentów. Dlaczego im się opłaca?

    31 marca 2025
    Warto wiedzieć
    Ceny rolnicze
    Ceny spadają, kontrakty kurczą się. Co dalej z burakiem? Branża komentuje
    13 grudnia 2025
    Przepisy
    Jeździsz ciągnikiem po drodze publicznej? Ten błąd może sporo kosztować. Kara to nawet 1.500 zł
    13 grudnia 2025
    Uprawy
    Nowa i opłacalna strategia uprawy ziemniaków. Rolnicy z Wielkopolski są z niej zadowoleni
    13 grudnia 2025
    Najnowsze
    Sylwetki
    Sprzedaje co miesiąc, żeby załagodzić zawirowania na rynku trzody chlewnej
    9 grudnia 2025
    Zboża
    Rolnik stawia za zboże. Zainwestował w tym roku milion złotych w nową suszarnię
    30 listopada 2025
    Sylwetki
    Tacy ludzie to skarb dla społeczności lokalnych. Czym zajmują się regionaliści?
    24 listopada 2025
    Sylwetki
    Rolnik z Wielkopolski zbudował tę oborę bez użycia jednej cegły [VIDEO]
    9 listopada 2025
    Sylwetki
    Do czterdziestoletniego liaza zamontował 320-konny silnik
    2 listopada 2025
    Wieści Rolnicze
    Wieści Rolnicze
    Dane kontaktowe
    Wieści Rolnicze
    RP Digital Sp. z o.o.
    NIP: 5273128894
    REGON: 529596954
    tel. +48 627 47 15 31
    ul. Prosta 51
    00-838 Warszawa
    [email protected]
    Numer dyżurny -- 501 267 226
    Kategorie
    • Ceny Rolnicze
    • Newsy
    • Hodowla
    • Uprawy
    • Owoce i warzywa
    • Technika
    • Prawo i finanse
    • Sylwetki
    • Video
    • Dla Domu
    © 2025 WieściRolnicze
    • Redakcja
    • Reklama
    • Kontakt
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    • Konkursy
    • Deklaracja dostępności