Wieści Rolnicze
  • Strona główna
  • Ceny Rolnicze
      • Żywiec wieprzowy
      • Żywiec wołowy
      • Zboża
      • Pasze
      • Owoce
      • Warzywa
      • Mleko i przetwory
      • Drób i jaja
      • Analizy rynkowe
      Czy możemy spodziewać się spadków cen paliwa? Eksperci nie mają złudzeń
      Pszenica tańsza nawet o 70 zł/t. Co z innymi gatunkami?
      Z ostatniej chwili. Magazyny pełne. Skupy zbóż nie przyjmują
      Ceny tego mięsa poszybowały w górę. Polacy płacą w sklepach o 10 zł więcej za kg
  • Newsy
  • Hodowla
      • BYDŁO I MLEKO
      • TRZODA CHLEWNA
      • DRÓB
      • INNE HODOWLE
      • ŻYWIENIE
      • WYPOSAŻENIE BUDYNKÓW INWENTARSKICH
      • ZDROWIE I DOBROSTAN
      5 tys. zł do jednego zwierzęcia. ARiMR zachęca do składania wniosków
      Szykują się ważne zmiany dla hodowców zwierząt
      Nowy program z dotacjami z ARiMR ruszy już we wrześniu. Max to 100 tys. zł
      Znalazły się pieniądze dla producentów świń. Na co i dla kogo konkretnie?
  • Uprawy
      • ZBOŻA
      • INNE UPRAWY
      • NAWOŻENIE
      • CHOROBY I SZKODNIKI
      • UPRAWA GLEBY
      • PRZECHOWALNICTWO
      • Owoce i warzywa
      Wkrótce ruszy zbiór buraków cukrowych. Jakie ceny proponują cukrownie? Jaki plon?
      Rolnicy o żniwach i sprzedaży zbóż: "ceny spadają o 150 zł na tonie"
      Trwają III Ogólnopolskie Targi Ziemniaczane [ZDJĘCIA]
      Artykuł sponsorowany Jak wybrać odmianę rzepaku ozimego?
  • Technika
      • CIĄGNIKI
      • MASZYNY
      • URZĄDZENIA
      Artykuł promocyjny Kubota M7004 z systemem TIM: Nowa era automatyzacji w rolnictwie
      Materiał partnera Czy słońce zasili gospodarstwa rolne? Finansowa analiza agroPV w rolnictwie
      Ten rolnik ma jeden z największych kombajnów w Polsce. Skosił 10 ha w godzinę
      Kiedy można używać drona do oprysków? Co mówią przepisy?
  • Prawo i finanse
      • VAT
      • EKONOMIKA
      • POMOC UNIJNA
      • PRZEPISY
      • WNIOSKI DO POBRANIA
      • KRUS
      • GIEŁDOWY RYNEK ROLNY
      Kontrowersje wokół "aktywnego rolnika". Postulaty rolników trafiły do ministra
      OPR-y przejmą spółki Skarbu Państwa? Trwa dyskusja o dużych majątkach rolnych
      ARiMR wykrywa błędy. Sprawdź swój wniosek o dopłaty zanim będzie za późno
      Będą dopłaty do zbóż i innych upraw? W terenie ponad tysiąc komisji szacujących straty
  • Sylwetki
  • Video
  • Dla domu
      • Kulinaria
      • Hotblog
      • Koła gospodyń wiejskich
      • Zdrowie
      Wymieszaj z wodą 1:3 i podlej borówki w sierpniu. Zbierzesz więcej owoców
      Coś dziwnego dzieje się hortensją? Na te objawy trzeba reagować szybko
      To teraz ogromne zagrożenie dla jabłek, śliwek i gruszek. Porady na sierpień
      Za rok posadź zamiast pelargonii lub surfinii. Kwitnie nawet 180 dni
  • iEKO iLOGICZNIE
      • Ekologia z certyfikatem
      • Dobre praktyki w uprawie roślin
      • Zrównoważony chów zwierząt
      • Odnawialne źródła energii
      • Zdrowa żywność
      • Środki pomocowe
      Trzy duże nabory ARiMR jeszcze w tym roku. Wsparcie od 200 tys. do 1,5 mln zł
      Od tego zależy, ile można zarobić na biogazowni rolniczej
      Czy agrowoltaika może zagwarantować plony i przychody rolnika?
      Duże zmiany dla właścicieli fotowoltaiki. Będzie bez koncesji i bez pozwolenia?
  • Wieści Rolnicze
  • Hodowla
  • W grupie się opłaca. Można uzyskać dodatkowo kilkadziesiąt tysięcy rocznie

W grupie się opłaca. Można uzyskać dodatkowo kilkadziesiąt tysięcy rocznie

Sylwetki 21 sierpnia 2025 06:14 Franciszek Szklennik
Spółdzielcza Grupa Producentów Bydła „Gołańcz” powstała w 2012 roku. Jej siedzibą jest miasto o tej samej nazwie, położone w powiecie wągrowieckim. Na czele zarządu grupy stoi Bogusław Leszczyński.
Spółdzielcza Grupa Producentów Bydła „Gołańcz” powstała w 2012 roku. Jej siedzibą jest miasto o tej samej nazwie, położone w powiecie wągrowieckim. Na czele zarządu grupy stoi Bogusław Leszczyński.
Źródło: wiescirolnicze.pl
Grupa może negocjować lepsze warunki sprzedaży, co już jest o wiele trudniejsze dla pojedynczego rolnika – zapewnia Bogusław Leszczyński, rolnik szefujący grupie producentów bydła.
Spis treści:

    Spółdzielcza Grupa Producentów Bydła „Gołańcz” powstała w 2012 roku. Jej siedzibą jest miasto o tej samej nazwie, położone w powiecie wągrowieckim. Na czele zarządu grupy stoi Bogusław Leszczyński. Wcześniej, bo w 2008 roku, tworzył podobną grupę hodowców trzody chlewnej.
    Spotykamy się w domu Leszczyńskiego. Ma tam swoje biuro, w którym załatwia żywotne sprawy członków grupy. A jest co robić. Sam przecież też posiada gospodarstwo. Nie tak duże, jak wcześniej - gdy był producentem świń, i teraz nastawione na produkcję roślinną. Marzenia o ewentualnej produkcji zwierzęcej odłożył już na półkę. Dwa zawały zweryfikowały jego życie. Teraz głównym gospodarzem właściwie jest córka Anna, która ukończyła studia na obecnym Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu.

    Dalsza część artykułu pod materiałem wideo


    Nawet 40 tys. dodatkowych korzyści  z grupy producenckiej rocznie


    - To, żebyśmy mogli zrzeszać się w grupy producenckie jest wynikiem wieloletnich starań samych rolników. Uchwalenie ustawy zawdzięczamy także Andrzejowi Lepperowi i naszym akcjom protestacyjnym. Obowiązujące wtedy przepisy były bardzo restrykcyjne. Nie mogliśmy jako rolnicy np. prowadzić uboju dla gospodarstwa. Kiedy ustawa weszła w życie, uznałem, że trzeba spróbować ją zmaterializować. Zorganizowałem wtedy spotkanie w Panigrodzu. Przybyli m.in. dyrektor biura powiatowego ARR, burmistrz, a nawet ks. proboszcz Wojciech Cierniak się pojawił. Ale najważniejsze było to, że powstanie grupy producenckiej zainteresowało samych rolników, których przybyło ponad 75. Efektem było powstanie dwóch grup producenckich trzody chlewnej. Pierwsza powstała w Tomczycach i zrzeszała naprawdę dynamicznych rolników sprzedających sztuki poubojowo. Druga grupa specjalizowała się w produkcji trzody chlewnej sprzedawanej jako żywiec i było już także bydło – wyjaśnia Leszczyński.


    Grupa podpisała korzystne umowy z zakładami mięsnymi, pojawiły się dotacje, co przyciągnęło następnych chętnych. Jednakże załamanie cen na żywiec wieprzowy nakazało weryfikować plany.


    - Ustawa nakazuje, że 80 proc. produkcji musi być prowadzone przez grupę. Bywały jednak przypadki, że niektórzy członkowie grupy poszukiwali rozwiązań na własną rękę, co automatycznie eliminowało ich z grupy – mówi prezes grupy. – Korzyści z członkostwa w grupie, nawet zakładając minimalne opłaty na rzecz grupy, pozwalały uzyskać dodatkowo do 40 tysięcy złotych rocznie. To różnica na plus przy produkcji 400-800 tuczników sprzedawanych na wolnym rynku.

    Grupa uzyskiwała najwyżej 2 grosze z kilograma sprzedawanej trzody, w przypadku bydła jest to obecnie 12 groszy.


    Teraz grupa producencka hodowców bydła


    Spółdzielcza grupa producentów bydła jest stowarzyszeniem rolników, którzy wspólnie troszczą się o poprawę swojej pozycji na rynku, głównie w zakresie produkcji i sprzedaży bydła. Grupa skupia się na efektywniejszym zaopatrzeniu w materiał hodowlany, posiada możliwość wspólnego wykorzystania maszyn i urządzeń, a także tworzy wspólną platformę marketingu i sprzedaży produktów. 


    - Nasza działalność oparta jest na zasadach spółdzielczości. Wspólnie zatem decydujemy o wszystkich ważnych dla jej członków i całej grupy sprawach. Możemy dokonywać wspólnych zakupów materiału hodowlanego, korzystać z maszyn. To pozwala obniżać koszty i podnosić efektywność. I co najważniejsze – grupa może negocjować lepsze warunki sprzedaży, co już jest o wiele trudniejsze dla pojedynczego rolnika – wyjaśnia Bogusław Leszczyński.


    Grupę tworzą rolnicy o zróżnicowanej liczbie bydła. Cyryl Wachowiak z Oleszna sprzedaje rocznie ok. 120  byków, Izabela Dembska, sołtyska Oleszna i radna powiatowa - do 30 sztuk, Mirosław Przybylski z Potulina, przewodniczący rady nadzorczej grupy prowadzący gospodarstwo w Morakowie przeznacza do sprzedaży 40 – 50 sztuk. Do grupy należy także Marcin Zmudziński z Tomczyc sprzedający od 20 do 30 sztuk bydła rocznie. Członkiem grupy jest też zasłużony działacz i społecznik Józef Loose – rolnik z Morakowa, który produkuje kilkadziesiąt sztuk. Za pośrednictwem grupy swoje bydło opasowe sprzedają także Natasza i Jarosław Baronowie. W ich gospodarstwie, które opisywaliśmy na łamach „Wieści Rolniczych”, obsadzonych bydłem jest ponad 120 stanowisk. W ramach ich grupy tylko jeden rolnik prowadzi także produkcję trzody chlewnej. Dziś o tym decydują przepisy dotyczące zagrożenia ASF.

    Warto wspierać grupę, bo to realna siłą nie tylko w słowach, ale i w działaniu. Wszystkie sprzedawane przez nas sztuki trafiają do odbiorców za pośrednictwem grupy. Dzięki temu mamy lepsze warunki cenowe, większą pewność i uczciwe zasady – mówi Natasza Baron z Konar. – Razem jesteśmy mocniejsi, wspieramy się, pomagamy sobie i wspólnie rozwijamy. To daje poczucie bezpieczeństwa i sensu działania. Prezes grupy jest bardzo operatywny, otwarty na rozmowy i zawsze się można z nim dogadać – uważa rolniczka. Trzeba dodać, że w działania Grupy jest mocno zaangażowany jej teść Stanisław Baron, który jest członkiem zarządu Grupy. 
    Pani Natasza powiedziała mi również, że kontaktują się z nimi ludzie oferujący kupno ich bydła, jednakże rolnicy kierują się zasadą lojalności wobec siebie i minimalizacji jakiegokolwiek ryzyka. – Pan Leszczyński zna realia, sam jest rolnikiem i choć życie zweryfikowało jego plany związane z hodowlą, to doskonale zna realia rynku – dodaje pani Natasza.

    Trzeba negocjować cenę dla grupy


    - Można powiedzieć, że grupa utrzymuje cenę na bydło na terenie gminy. To powoduje, że rolnicy uczestniczący w grupie nie są zdani na samodzielne poszukiwanie najkorzystniejszych ofert i są niejako chronieni przed ryzykownymi transakcjami – dodaje prezes grupy. – Zdarzają się tąpnięcia cenowe sięgające nawet 30-40 groszy na kilogramie bydła. Moim zadaniem jest reagowanie na takie zjawiska i podjęcie negocjacji. Wiadomo przecież, że każdy zakład mięsny chce wykorzystać możliwość kupna taniej. Jeśli nawet dochodzi do obniżki ceny skupowej, to staram się o wyrównanie różnicy. Dyrektor zakładu woli rozmawiać z jednym przedstawicielem grupy niż toczyć boje ze wszystkimi członkami oddzielnie.
    Rozmowy o cenach i warunkach sprzedaży są poprzedzone analizą cen na rynku, atrakcyjnością oferowanego bydła i prognozami cenowymi. To wszystko wymaga bieżącego śledzenia rynku i niekiedy nieustępliwości wobec zdeklarowanych nabywców. Leszczyński angażuje się również na platformie politycznej, bo uważa, że interesy rolników muszą być przypominane i zabezpieczane.
    Obecnie prowadzi rozmowy o przystąpienie do organizacji producenckiej, która skupia grupy i może uzyskiwać dwukrotnie wyższe dotacje. Rodzi się również nowa grupa producencka.


    Prezesowanie grupie i gospodarstwo 


    Swoje pierwsze gospodarstwo kupione w 1995 roku w Panigrodzu Leszczyński ukierunkował na trzodę chlewną, ponieważ – jak sam twierdzi – było to najłatwiejsze przy posiadanych budynkach i sprzęcie. Hodowla i chów bydła wymagają już pokoleniowego wysiłku. Trzoda dawała też szybszy przychód, a w przypadku bydła wymaga to minimum dwóch lat. Ponieważ na zakup gospodarstwa zaciągnął zobowiązania, musiał myśleć o takim profilu, który pozwoliłby w miarę szybko się z nich wywiązać.

     
    - Dysponowałem dużym budynkiem gospodarczym i wkrótce doprowadziłem do uzyskiwania 400 sztuk sprzedażnych. Sprzedawałem także prosięta, bo uzyskiwałem 80 - 90 wyproszeń rocznie od 40 macior, co dawało najmniej ok. 800 prosiąt.


    Los sprawił jednak, ze Bogusław Leszczyński musiał niejako zaczynać życie od nowa. Odskocznią było kupione wspólnie z córką Anną drugie gospodarstwo w 2012 roku w Morakówku.

    – Kupiłem grunty wraz z budynkami, przygotowałem je do produkcji trzody chlewnej, ale serce upomniało się o swoje i plany hodowlane musiałem odłożyć na półkę. Mój zięć prowadzi własną prężną firmę. Wnuczęta: Kacper, Marcel i Marysia – to grono potencjalnych następców. Córka ma serce do gospodarstwa, ukończyła zaocznie studia rolnicze i spełniła wszystkie kryteria, żeby uzyskać pomoc finansową w ramach „Młodego Rolnika”.


    - Wcześniej nie przypuszczałam, że będę rolniczką – mówi z uśmiechem sympatyczna drobna dziewczyna. – Tata jest tu głównym specjalistą i doradcą, ale mam świadomość, że potrzebuje pomocy, zwłaszcza, że sprawy związane z prowadzeniem grupy wymagają też sporo wysiłku – dodaje.


    Gospodarstwo o powierzchni 26 ha gruntów ornych nastawione jest obecnie wyłącznie na produkcję roślinną: rzepak, pszenicę i kukurydzę. Mój rozmówca pokazuje mi podczas wizyty na jego polach spory kawałek pszenicy, która plonuje nawet do 10,5 ton z hektara. – Tu były kiedyś nieużytki, które zamieniłem w bardzo wydajne pola. Po drugiej stronie drogi okazale prezentuje się również spory areał rzepaku. Już na pierwszy rzut oka widzę znaczącą różnicę między sąsiadującym polem rzepaku należącym do innego rolnika. Leszczyński chętnie pozuje wśród swoich upraw.
    - Wiesz, w głowie mam tyle planów, bo kocham swój zawód rolnika. Lubię też to, co robię dla innych rolników i to pozwala mi zapomnieć o swoich ograniczeniach wynikających ze zdrowia – mówi na zakończenie. – Zobacz, przy tej pogodzie szybko przystąpimy do żniw i mój wysłużony, ale zasłużony kiedyś Bizon Gigant, a obecnie Super przyda się nie tylko na moich polach – mówi z uśmiechem.

    • Tagi:
    • producencka
    • grupa
    Franciszek Szklennik
    Podobne artykuły
    Inne uprawy

    W grupie działa stu producentów. Dlaczego im się opłaca?

    31 marca 2025
    Warto wiedzieć
    Inne uprawy
    Plony rzepaku 2025. Tym wynikiem niejeden może być zaskoczony
    21 sierpnia 2025
    Analizy rynkowe
    Czy ceny zbóż w najbliższych tygodniach wzrosną? Analityk wyjaśnia
    21 sierpnia 2025
    Trzoda chlewna
    ASF zbiera kolejne żniwo
    21 sierpnia 2025
    Najnowsze
    Sylwetki
    Tę rasę wybrali dla pieniędzy. Jakie dopłaty i za ile można sprzedać sztukę?
    20 sierpnia 2025
    Sylwetki
    Obszański doradcą prezydenta ds. wsi. Tak wygląda gospodarstwo pana Tomasza
    19 sierpnia 2025
    Sylwetki
    Własne mleko od krowy i wędliny z własnej świni. U nich to tradycja
    7 sierpnia 2025
    Sylwetki
    Mamy nowego ministra rolnictwa. Co wiadomo o Stefanie Krajewskim?
    23 lipca 2025
    Materiał Promocyjny
    Sylwetki
    Gospodarka rolna w nowoczesnym wydaniu – wywiad z p. Maciejem Majewskim
    11 lipca 2025
    Wieści Rolnicze
    Wieści Rolnicze
    Dane kontaktowe
    Wieści Rolnicze
    RP Digital Sp. z o.o.
    NIP: 5273128894
    REGON: 529596954
    tel. +48 627 47 15 31
    ul. Prosta 51
    00-838 Warszawa
    [email protected]
    Numer dyżurny -- 501 267 226
    Kategorie
    • Ceny Rolnicze
    • Newsy
    • Hodowla
    • Uprawy
    • Owoce i warzywa
    • Technika
    • Prawo i finanse
    • Sylwetki
    • Video
    • Dla Domu
    © 2025 WieściRolnicze
    • Redakcja
    • Reklama
    • Kontakt
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    • Prenumerata
    • Konkursy
    • Deklaracja dostępności