Sabotaż w zagłębiu wieprzowiny? Minister reaguje w sprawie podrzuconego dzika z ASF
Przypomnijmy: pod koniec listopada, w trudno dostępnych zaroślach nad rzeką Luciążą (województwo łódzkie) znaleziono fragmenty martwego dzika. Zwierzę było niekompletne i oskórowane, a miejsce znalezienia natychmiast wzbudziło podejrzenia myśliwych oraz lokalnych mieszkańców. Wszystko wskazywało na to, że tusza nie znalazła się tam przypadkiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wstępne badania potwierdziły najgorszy scenariusz: dzik był zakażony afrykańskim pomorem świń. Dla powiatu piotrkowskiego, będącego jednym z kluczowych zagłębi hodowlanych w Polsce, to wiadomość paraliżująca. W okolicy "znaleziska" funkcjonuje bowiem wiele gospodarstw utrzymujących właśnie świnie.
Podrzucony dzik z ASF? ABW wkracza do gry
Tymczasem sprawa wykroczyła daleko poza ramy standardowej procedury weterynaryjnej.
Podejrzenie celowego podrzucenia zakażonej tuszy sprawiło, że do akcji wkroczyła policja oraz Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Śledczy badają wątek sabotażu gospodarczego, a lasy w okolicy zostały dokładnie przeszukane przez psy tropiące - na szczęście nie odnaleziono kolejnych padłych zwierząt.
Teraz oficjalnie głos w sprawie zabrał minister rolnictwa, Stefan Krajewski. Nie wyklucza wprost udziału obcych służb.
Minister rolnictwa o podrzuconym dziku z ASF
- O sprawie dzika z ASF pod Piotrkowem byłem informowany od pierwszych minut. Natychmiast zleciłem służbom podjęcie działań i zabezpieczenie terenu. Nie wykluczamy sabotażu, w tym wschodniej dywersji. Chronimy polską wieś i nie pozwolimy na celowe roznoszenie wirusa. Działamy! - zaznacza Stefan Krajewski.
Jak zaznacza przy tym resort rolnictwa "to jest jak uderzenie w polskie rolnictwo i nasze bezpieczeństwo żywnościowe".
- W opinii Inspekcji Weterynaryjnej wszystko wskazuje na to, że szczątki martwego zwierzęcia zakażonego wirusem Afrykańskiego Pomoru Świń celowo zostały przeniesione do zagłębia hodowli trzody, gdzie do tej pory ASF nie występował - zaznacza ministerstwo w swoim wpisie w mediach społecznościowych.
Przypomnijmy: incydent z Piotrkowskiego nie jest odosobniony. W rok 2024 także odnotowano podobne doniesienia. W sierpniu w powiecie gnieźnieńskim znaleziono trzy martwe dziki przy drodze, a wcześniej w województwie kujawsko-pomorskim wykryto ognisko ASF wywołane przez dzika podrzuconego prawdopodobnie z innego regionu Polski. Wówczas także wprost mówiono o "znamionach sabotażu".
- Tagi:
- afrykański pomór świń
- ASF
- dzik




























