Japonia znów zmaga się z ptasią grypą. Niewesoło
Te wieści przekazała wczoraj - 4 grudnia - Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz.
Po raz pierwszy w tym roku HPAI w Japonii wykryto pod koniec listopada. Na ten moment (4 grudnia) liczba ognisk wzrosła do czterech - tak wynika z informacji przekazanych przez japońskie władze.
KIPDiP zwraca uwagę na to, że od kilku lat japońska branża drobiarska należy do jednych z najmocniej poszkodowanych w wyniku epizoocji ptasiej grypy. Największe straty zazwyczaj ponoszą producenci jaj konsumpcyjnych. W ubiegłym sezonie w Japonii zlikwidowano bowiem rekordową liczbę - 17,7 miliona sztuk- drobiu.
- Przeszłe doświadczenia pokazują, że kłopoty japońskiego sektora drobiarskiego z HPAI mogą nie pozostać bez wpływu na sytuację na rynku międzynarodowym. Gwałtowne zmiany w podaży produktów drobiarskich w Azji zazwyczaj są impulsem do zwiększenia popytu importowego, co może oddziaływać w kierunku wzrostu cen jaj czy mięsa drobiowego. Niejednokrotnie przekonali już się o tym polscy producenci i eksporterzy produktów drobiarskich, w szczególności jaj konsumpcyjnych. Przy czym siła oddziaływania czynnika związanego z konsekwencjami grypy ptaków na światowy rynek drobiarski zależna jest także od innych równoległych zdarzeń mogących mieć wpływ na relacje podażowo - popytowe na konkurencyjnych rynkach - ocenia Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz.
Czytaj także:
Francuzi znów walczą z grypą ptaków. Czy szczepienia kaczek pomogą?
- Tagi:
- Japonia
- ptasia grypa