Dopłaty do kukurydzy. W dwa dni do rolników trafiło 100 mln zł
ARiMR oszacowała zapotrzebowanie na pomoc ze złożonych dokumentów i przystąpiła do wydawania decyzji. Od 6 do 7 marca, do 25 tys. rolników trafiło 100 mln zł. Planowane są kolejne płatności.
Dopłaty do kukurydzy - dla kogo skierowana jest ta pomoc?
Ta pomoc finansowa skierowana była do rolników, którzy zajmują się uprawą kukurydzy i są zagrożeni utratą płynności finansowej w związku z ograniczeniami na rynku rolnym spowodowanymi agresją Rosji na Ukrainę.
- Warunek otrzymania pomocy to spełnianie kryterium mikro-, małego lub średniego przedsiębiorstwa i złożenie wniosku o dopłaty bezpośrednie za poprzedni rok, w którym wykazano uprawy kukurydzy. Nie było wymagane załączanie do wniosku dokumentów potwierdzających sprzedaż kukurydzy - podaje ARiMR.
Jak liczona jest wysokość wsparcia?
Wysokość pomocy wyliczana jest jako iloczyn deklarowanej we wniosku o przyznanie płatności bezpośrednich za 2023 r. powierzchni upraw kukurydzy (z wyłączeniem kukurydzy na kiszonkę) nie większej niż 100 ha i stawki pomocy wynoszącej:
- 1 000 zł dla województw lubelskiego i podkarpackiego;
- 700 zł dla województw małopolskiego, mazowieckiego, świętokrzyskiego i podlaskiego;
- 500 zł dla województw dolnośląskiego, kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, łódzkiego, opolskiego, pomorskiego, śląskiego, warmińsko-mazurskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego.
- W związku z tym, że wynikająca ze złożonych wniosków kwota zapotrzebowania na pomoc nie przekroczyła puli środków przewidzianej na dofinansowanie, przy obliczaniu wysokości wsparcia nie było konieczności stosowania ułamkowego współczynnika korygującego - informuje ARiMR.