Tych roślin nie wolno teraz przycinać. Niektórym grozi nawet "wiosenny płacz"

Wiosną nie powinno się ciąć drzew i krzewów, których pąki kwiatowe związują się na zeszłorocznych pędach. Przyczyna jest prosta. Jeśli je utniemy, możemy zapomnieć o kwiatach (lub w najlepszym przypadku, jeśli wykonamy tylko ciecie korekcyjne, kwiatów będzie dużo mniej niż mogłoby być). Do tej grupy należy wiele roślin kwitnących wczesną wiosną.
Zalicza się do nich m.in. forsycję (Forsythia), ozdobną wiśnię (Prunus), bez (lilak; Syringa), glicynię (Wisteria), kalinę buldeneż (Viburnum opulus ‘Roseum’), magnolię (Magnolia), tamaryszek (Tamarix), migdałek trójklapowy (Prunus triloba), pigwowca (Chaenomeles), krzewuszkę cudowną (Weigela), różaneczniki (Rhododendron) i azalie (Azalea), tawułę wczesną (Spriea arguta) i tawułę van Houte'a. Do tej grupy należy również wierzba iwa (Salix caprea), którą przycinamy dopiero gdy przekwitną „bazie”.
Rośliny ozdobne, których nie przycinamy wiosną. Szczególny przypadek hortensji
Trzy najpopularniejsze grupy hortensji to: hortensje ogrodowe (H. Macrophylla), hortensje drzewiaste (H. arborescsens), hortensje bukietowe (H. Paniculata). Hortensje drzewiaste i bukietowe można, a nawet powinno się przycinać na wiosnę (zalecana pora to przełom marca i kwietnia). Inaczej jest w przypadku hortensji ogrodowej. Roślina ta zawiązuje pąki w drugiej połowie lata, kwiaty z nich zakwitają dopiero w kolejnym roku (to oznacza, hortensja ogrodowa kwitnie na zeszłorocznych pędach). Gdybyśmy je na wiosnę przycięli, roślina w ogóle by nie zakwitła. Dlatego w jej przypadku wiosną wycinamy jedynie resztki zeschniętych kwiatostanów oraz pędy uszkodzone i przemarznięte.
Czytaj też: Zmiana czasu na letni 2025: Kiedy przestawiamy zegarki? Czy to już dziś?
Których drzew owocowych nie przycina się wiosną?
Niektóre drzewa owocowe rosnące w Polsce są bardzo wrażliwe na uszkodzenia spowodowane wiosennym cięciem. Mogą przez nie wniknąć patogeny wywołujące choroby drewna i kory. Do tej grupy zalicza się wiśnie i czereśnie. Dlatego przycina się je tuż po zbiorach, nie później niż do trzech tygodni po ich zakończeniu. Jeżeli jest taka potrzeba, można również przycinać gałęzie razem z owocami.
W przypadku wiśni dopuszcza się również ich cięcie w okresie zimowym. Wtedy powinniśmy jednak celować w okres ich głębokiego spoczynku (grudzień-styczeń). Przy takim cieciu usuwa się przede wszystkim gałęzie najstarsze, uszkodzone, występujące w nadmiarze, położone zbyt nisko).
Czytaj też: Posadź wiosną w ogrodzie, a powstrzymasz inwazję kleszczy. Trzy aromatyczne zioła
Co się stanie, jeśli mimo zaleceń przytniemy wiśnię wiosną? Wiele zależy od kondycji drzewa. Niektóre mogą „przeżyć” taki zabieg bez większych szkód. W przypadku innych może być to początek groźnych chorób. Warto też pamiętać, że zakaz wiosennego cięcia wiśni nie obejmuje młodych, świeżo posadzonych drzewek, w przypadku których wykonuje się cięcia formujące. Przeprowadza się je wiosną.
Rośliny, których nie przycina się wiosną, bo grozi im „wiosenny płacz”
Trzecią grupą roślin, których nie powinno się przycinać na wiosnę, są rośliny (przeważnie drzewa), u których obserwujemy „wiosenny płacz”. Dotyczy to drzew, w których z początkiem wiosny zaczyna krążyć bardzo dużo soków. Cięcie powoduje ich intensywne wyciekanie („płacz”), co z kolei prowadzi do osłabienia rośliny. Do takich drzew i krzewów należą m.in. katalpa, buk, brzoza, wierzba, klon. „Wiosenny płacz” jest czym innym niż zjawisko nazywane gutacją (czyli wydzielaniem kropel wody z domieszką składników mineralnych przez roślinę). W przypadku „wiosennego płaczu” spowodowanego cięciem drzewa tracą więcej soków niż straciłyby naturalnie.
Czytaj też: Czy można dostać mandat za koszenie trawy w niedzielę? Przepisy są jasne