Jesienią składają jaja. Działaj teraz, a wiosną będziesz mieć spokój

W Polsce żyje około 230–250 gatunków ślimaków. Największe szkody w uprawach przynoszą ślimaki nagie – czyli takie, które są pozbawione widocznej skorupy. Do największych szkodników roślin uprawnych specjaliści zaliczają ślimaki należące do czterech rodzin: ślinikowate, (Arionidae), pomrowcowate (Milacidae) pomrowikowate (Agriolimacidae) i pomrowiowate (Limacidae). Wymieniając konkretne gatunki, najczęściej wskazują na pomrowika plamistego, ślinika luzytańskiego, ślinika wielkiego i ślinika zmiennego. Z kolei w uprawach pod osłonami lubi żerować pomrowik mały.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jesień to dobry moment na walkę z tymi szkodnikami, ponieważ dla wielu gatunków jest to okres składania jaj. Warto działać na dwa sposoby. Po pierwsze, zmniejszać liczebność dorosłych osobników, a po drugie – przeprowadzać zbiegi, dzięki którym zmniejszy się liczebność jaj.
Czytaj też: Niemcy ofiarą ślimaka-prankstera. Rolnikom i ogrodnikom nie jest do śmiechu
Walka ze ślimakami przez zmniejszenie liczebności jaj
Jaja ślimaków wyglądają jak małe, przezroczyste lub białe kuleczki o średnicy ok. 2-4 mm. Ślimaki lubią je składać w wilgotnych, zacienionych miejscach: pod doniczkami, deskami, folią, w szczelinach murków, przy kompostownikach. W związku tym warto pozbyć się z grządki czy ogrodu wszelkich elementów, które mogą stanowić potencjalną kryjówkę dla tych mięczaków.
Oczywiście nie wszystko da się usunąć. Wtedy jednak warto regularnie sprawdzać tego typu miejsca i pozbywać się z nich dorosłych osobników. Jeśli natomiast widzimy, że gdzieś zostały już złożone jaja – można usunąć je mechanicznie. Drugim sposobem jest wystawienia ich na działanie słońca, które po prostu je wysuszy. Przypomnijmy - zarówno jaja ślimaków, jak i same ślimaki są bardzo wrażliwe na brak wody. Jest im ona potrzebna do przeprowadzenia wszystkich procesów życiowych. Bez niej zamierają.
Ślimaki składają jaja również pod ziemią. Zruszając ziemię w polu czy ogrodzie (np. poprzez motykowanie) wyrzucamy jaja ślimaków na powierzchnię, gdzie mogą po prostu wyschnąć. Optymalnym rozwiązaniem pod kątem zwalczania ślimaków jest przeprowadzanie zabiegów spulchniających glebę, kiedy jest w miarę sucho i słonecznie. Więcej jaj może wtedy po prostu wyschnąć. Podczas takich zabiegów na powierzchnię wyrzucane są też dorosłe ślimaki. Jeżeli mamy taką możliwość – warto je zbierać i usuwać z pola czy ogrodu.
Sposoby na zwalczania dorosłych ślimaków
W przypadku mniejszych upraw skutecznym sposobem walki ze ślimakami jest ich odławianie i usuwanie z ogrodu. W tym celu stosuje się pułapki. Można je nabyć w sklepach ogrodniczych, a można również zastosować domowe sposoby. Pułapką może być podstawka od doniczki, kawałek deski, dachówki czy płyty pilśniowej. Kładziemy je na ziemi, a pod nimi umieszczamy coś, co może zwabić ślimaki – na przykład kawałki świeżych warzyw (kapustę, sałatę, buraka). Taką pułapkę trzeba sprawdzać 3-4 razy w tygodniu, usuwać z niej odłowione ślimaki i wkładać nową przynętę.
Innym rodzajem pułapki są pojemniki, do których wkładamy przynętę, a sam pojemnik częściowo zakopujemy w ziemi. Przynętą może być piwo, miód, mleko zmieszane z wodą czy drożdże zmieszane z wodą. Poleca się także wykorzystanie rumowego zapachu do ciast. W sklepach można kupić specjalne pojemniki, które są zabezpieczone od góry (żeby do pułapki nic nie wpadało), ale mają też specjalne otwory, którymi ślimaki, zwabione zapachem, mogą się do nich wśliznąć.
Biologiczne i chemiczne preparaty zwalczające ślimaki
Jeżeli mamy większą powierzchnię upraw, uprawiamy warzywo, które jest szczególne podatne na zjadanie przez ślimaki lub po prostu ślimaków jest wyjątkowo dużo, a inne metody są nieskuteczne, można rozważyć zastosowanie biologicznych lub chemicznych preparatów zwalczających ślimaki. Jednym z najbardziej znanych są preparaty zawierające nicienie Phasmarhabditis hermaphrodit. Po zastosowaniu na glebę aktywnie wyszukują one ślimaki i wnikają do ich ciała. Następnie wprowadzają do niego bakterię (Moraxella osloensis), która hamuje żerowanie ślimaków. Nicienie odżywiają się bakteriami oraz rosną i namnażają się w ciele ślimaków powodując ich zamieranie.
Innym sposobem są np. granulki z fosforanu żelaza zawierające też substancje wabiące ślimaki. Granulka po zjedzeniu przez ślimaka powoduje, że traci on apetyt i przestaje żerować. To ostatecznie prowadzi do jego zamierania. Preparaty z fosforanem żelaza są bezpieczne dla innych organizmów i dla przyrody.
Czytaj też: Ostatni dzwonek. Jeśli przegapisz ten moment, piwonie ci tego nie wybaczą
Ochrona zagonów i pojedynczych roślin przed ślimakami
Często polecanym sposobem na ochronę roślin przed ślimakami jest zastosowanie barier utrudniających ślimakom dotarcie do nich. Można do tego wykorzystać sypkie produkty, które rozsypuje się wokół roślin czy zagonów. Można do tego wykorzystać np. trociny, korę i igły sosnowe, popiół, plewy jęczmienia, skorupki jajek, żwir, niektórzy mówią też o fusach po kawie. Poleca się także stosowanie barier z wapna niegaszonego. Powoduje ono szybkie odwodnienie i zamieranie ślimaków. Warto jednak pamiętać, że po zwilżeniu traci ono swoje właściwości. Lepiej więc nie stosować go, kiedy jest duża szansa na deszcz lub ryzyko wystąpienia dużej rosy.