Co sądzicie o rozmowach Agrounii z ministrem rolnictwa?
Minister Robert Telus stwierdził, że resort jest otwarty na rozmowy o sprawach polskiego rolnictwa i zaprosił przedstawicieli Agrounii na spotkanie. Co z tej konfrontacji wynikło, jakie wnioski wyciągnięto?
Ponad 3 godziny rozmów
Po trwających ponad 3 godziny rozmowach kierownictwa resortu z przedstawicielami Agrounii odbyła się w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi konferencja prasowa, na której minister Robert Telus oraz pozostali członkowie kierownictwa MRiRW wielokrotnie podkreślali, że resort jest otwarty na dialog ze wszystkimi organizacjami rolniczymi.
- Chcemy rozmawiać, ale merytoryczne. Dziś podczas spotkania z Agrounią nie padły żadne rzeczowe postulaty. Szkoda, bo jest wiele spraw do przedyskutowania. Ceny skupu owoców miękkich, pestkowych, żniwa - mówił sekretarz stanu Rafał Romanowski.
Szef resortu rolnictwa nie omieszkał zaznaczyć, że wymuszone przez Agrounię spotkanie sprawiło, że musiał on odwołać inne, wcześniej zaplanowane spotkania.
- Musiałem przełożyć bardzo ważne spotkanie z ministrem ds. rolnictwa Ukrainy Mykołą Solskim - poinformował minister.
Do sytuacji odniósł się także podsekretarz stanu Krzysztof Ciecióra, który stwierdził, że odwołane spotkanie ministra Telusa z ministrem Solskim miało pomóc odblokować eksport polskiego drobiu do Ukrainy.
Ministerstwo rolnictwa: brak rzeczowych postulatów ze strony Agrounii
Jak informuje resort rolnictwa, podsekretarz stanu Krzysztof Ciecióra zwrócił uwagę na zachowanie oraz wypowiedzi Michała Kołodziejczaka, który siłą wtargnął na teren ministerstwa.
- Lider Agrounii desperacko próbował zwrócić na siebie uwagę. Atakował nas personalnie. Nie podał natomiast żadnych rzeczowych postulatów. Dbajmy o tonowanie emocji wokół polskiego rolnictwa. Agrounia jest partią polityczną, walczy o miejsca w parlamencie - podkreślił podsekretarz stanu Ciecióra.
Do słów Michała Kołodziejczaka oraz do braku merytorycznych argumentów odniosła się sekretarz stanu Anna Gembicka.
- Cały czas jesteśmy otwarci na dialog. Wciąż spotykamy się z organizacjami rolniczymi, które zresztą dziś obrażał lider Agrounii. Tymczasem to ich postulaty i konkretne propozycje, przyczyniły się do stworzenia pakietu pomocy dla rolników - mówiła wiceminister rolnictwa.
Do - jak zauważa resort rolnictwa - rekordowo wysokiej pomocy z budżetu krajowego, odniósł się także wiceminister Rafał Romanowski.
- Jesteśmy jedynym krajem w UE, który zaoferował tak dużą pomoc dla rolników. Chcemy zabezpieczyć polski rynek. Nie mamy czasu na pyskówki. Polskie rolnictwo jest solą tej ziemi - i dodał - Dzisiejsze zachowanie Agrounii, agresja, inwektywy, ataki personalne, to nie jest coś, co interesuje polskich rolników. Ich interesują konkrety, czyli pomoc jaką mogą otrzymać.
________________________________________
Masz pytania lub wątpliwości dotyczące tego artykułu?Napisz wiadomość: [email protected]
Czekamy na kontakt z Tobą, Twój głos jest dla nas ważny.
- Tagi:
- AgroUnia
- zboże z Ukrainy