Jak mieszać TMR?
W pierwszej kolejności trzeba zbilansować dawkę, tak, aby wykonany na jej podstawie TMR odpowiadał zapotrzebowaniu krów, zarówno pod względem bytowym jak i produkcyjnym.
Następnie warto tak zorganizować wykonywanie TMR-u, aby załadunek wozu paszowego odbywał się w możliwie krótkim czasie, z uwzględnieniem kolejności dodawanych komponentów.
Mieszanie TMR - ważna jest kolejność
Można mieć w gospodarstwie bardzo dobre kiszonki, sianokiszonki, słomę, zboża, pasze białkowe czy inne dodatki, ale kiedy wrzuci się je w złej kolejności do wozu paszowego, to można zapomnieć o właściwej strukturze dawki. A ta struktura decyduje o tym, czy krowy będą dany TMR efektywnie przeżuwały.
Krowa w ciągu minuty może przeżuwać około 50-60 razy. Pobrana pasza trafia do żwacza, a właściwie do żwaczo-czepca, gdzie znajdują się specjalne receptory, które poprzez fizyczne podrażnienie regulują częstotliwością ruchów, dzięki którym dochodzi do mieszania się treści pokarmowej w żwaczu.
Zasada jest prosta – intensywne drażnienie to częstsze mieszanie i lepsze wykorzystanie dawki, a słabe drażnienie to rzadkie mieszanie i gorsze wykorzystanie dawki. Porcja pobranej paszy, czyli tzw. kęs co pewien czas jest odłykany i trafia z powrotem do pyska, gdzie następuje ponowne jego rozcieranie i naślinianie, potem znów trafia do żwacza.
Częste drażnienie mechanoreceptorów w żwaczu i czepcu to lepsze przeżuwanie, co przyczynia się do większej ilości wydzielanej śliny, która ma właściwości buforujące i w naturalny sposób przeciwdziała kwasicy. Pasza intensywniej naśliniona jest też lepiej wykorzystywana przez mikroflorę zasiedlającą żwacz.
Wykonanie paszy w wozie paszowym można poprzedzić wcześniejszym przygotowaniem niektórych komponentów tak, aby potem mogły się łatwiej wymieszać.
Przed wrzuceniem do wozu zaleca się na przykład pocięcie słomy lub sianokiszonki, aby nie trzeba było poświęcać dodatkowego czasu na ich cięcie w samym wozie i tym samym wydłużać czasu przygotowania TMR-u. Są to bowiem komponenty, które niezbyt łatwo poddają się działaniu noży zamontowanych w wozie i to pod warunkiem, że te noże są ostre. Dłuższe mieszanie spowoduje też większe rozdrobnienie innych pasz objętościowych (np. lucerny), które łatwiej poddają się cięciu, co będzie negatywnie wpływać na strukturę dawki.
Mieszanie TMR zależne od wozu
W zależności od rodzaju wozu paszowego proponuje się nieco różną kolejność dodawania poszczególnych składników dawki podczas mieszania.
W przypadku wozów poziomych najpierw wrzuca się materiał, który posiada długie części, jak na przykład siano lub bardzo suchą sianokiszonkę, następnie do mieszania powinno się podać ześrutowane ziarno zbóż, pasze białkowe i dodatki mineralno-witaminowe (tzw. premiks), potem kiszonkę z kukurydzy, a następnie sianokiszonkę oraz dodatki o dużej wlgotności (np. wysłodki), a na samym końcu komponenty płynne, czyli wodę i melasę. Etap zadawania pasz treściwych i premiksu można podzielić na porcje i część z nich dodawać już po wsypaniu kiszonki z kukurydzy.
W gospodarstwach, gdzie pracują wozy wyposażone w jeden lub dwa ślimaki pionowe mieszanie powinno się zacząć podobnie jak w wozach z poziomym systemem mieszania, czyli od materiału takiego jak suche i długie siano. Jeśli zachodzi potrzeba już na tym etapie można dodać wodę, co może przyspieszyć pocięcie wrzuconych wcześniej długich części siana lub przesuszonej sianokiszonki.
Kolejnym komponentem dawki, który ma trafić do wozu, jest kiszonka z kukurydzy i dopiero po niej zaleca się dosypać zboża, pasze białkowe oraz premiks. Następnie do wozu trafiają dodatki o dużej wilgotności, a za nimi sianokiszonka i woda oraz melasa.
Jednym z głównym zaleceń dotyczących przygotowania TMR-u jest także czas końcowego mieszania, czyli pracy wozu po dodaniu ostatniego składnika, który powinien wynosić od 3 do 5 minut. Wielkość zasypu wozu paszowego również musi odpowiadać wytycznym podanym przez producenta, bo zbyt mała lub zbyt duża ilość mieszanych komponentów także będzie negatywnie wpływać na jakość otrzymanego TMR-u.
Przedstawiona kolejność jest oczywiście pewnym wzorcem, ale każdy w swoim gospodarstwie powinien samodzielnie opracować procedurę przygotowania TMR-u w wozie paszowym. Powinno się wziąć pod uwagę rodzaj i właściwości komponentów wchodzących w skład dawki, miejsce ich składowania oraz rodzaj wozu. Bez wykonania kilku prób mieszania trudno jest uzyskać TMR o dobrej strukturze i w dodatku w optymalnym czasie.
Podczas testów należy wziąć pod uwagę nie tylko sam rodzaj komponentów i kolejność ich załadunku do wozu paszowego, ale także parametry pracy samego wozu, np. prędkość obrotową elementów mieszających. Trzeba także sprawdzić stan noży tnących i przygotować inne części wozu do prawidłowej pracy.
Badanie struktury TMR
Dobrze wykonany TMR charakteryzuje się dobrą strukturą, którą można zbadać za pomocą tzw. sit paszowych. Składają się one z czterech części, z których trzy mają otwory o różnej średnicy. Jednym z rodzajów używanych w praktyce sit paszowych są takie, gdzie pierwsze sito posiada średnicę 19 mm, drugie 8 mm, a trzecie 1,8 mm. Ostatnią dolną część stanowi tacka, gdzie zbierają się najdrobniejsze cząstki.
Prawidłowo wykonany TMR, po przesianiu przez tego typu sita paszowe, pozostawia na pierwszym sicie do 3-8 % cząstek, na drugim od 30 do 50%, na trzecim również od 30-50%, zaś na tatce zbiera się mniej niż 20%. Jeśli na pierwszym sicie zbierze ponad 8% badanego TMR-u wówczas został on niedostatecznie pocięty, a gdy na ostatnim poziomie będzie więcej niż 20%, to jest on za bardzo rozdrobniony.
Ta łatwa metoda oceny wykonanego w danym gospodarstwie TMR-u pozwala na szybką korektę procedury mieszania. Dzięki temu na stół paszowy trafi dawka paszy, która będzie miała dobrą strukturę i będzie chętnie pobierana przez krowy.
CZYTAJ TAKŻE: Dlaczego dobra jakość kiszonki jest tak istotna i jak ją osiągnąć?
CZYTAJ TAKŻE: Jak uniknąć poważnych błędów w żywieniu krów cielnych
- Tagi:
- TMR
- jak mieszać TMR
- dobór TMR
- krowy TMR